Motto: Petru w latach 1997–2000, gdy Leszek
Balcerowicz pełnił funkcję wicepremiera i ministra finansów, był jego doradcą.
Słowo na Nowy Rok
Miłosz Czesław
Który skrzywdziłeś
Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,
Choćby przed tobą wszyscy się kłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze dzień jeden przeżyli,
Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
Lepszy dla ciebie byłby świat zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.
Który skrzywdziłeś
Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,
Choćby przed tobą wszyscy się kłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze dzień jeden przeżyli,
Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
Lepszy dla ciebie byłby świat zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.
Wszystkim „obrońcom demokracji” z
PO, PSL i Nowoczesnej, a także dawno nie widzianym apologetom Unii Wolności,
oraz „autorytetom moralnym”, „ekonomistom i analitykom”, oraz wszystkim innym im podobnym. Tym
Wszystkim, którzy dorobili się w III RP na ludzkiej krzywdzie, dedykuję. Żeby
Wam w te święta rybka w gardle stanęła.
Karol Marks
Takie gwałtowne przyspieszenie świata i polityki nikogo nie powinno
dziwić. Wiele osób od dawna pisało, że gdy technologia, więc także gospodarka,
narzędzia panowania, więzi społeczne i tworzący społeczeństwa ludzie zmieniają
się tak radykalnie i szybko, porządek społeczny, więc również polityczny i
geopolityczny, także będzie musiał się zmienić. To się wydaje logiczne i
proste. Ale emocjonalnie, intelektualnie i politycznie jest trudne. Jak elita
upadającego Rzymu nie miała pojęcia, że starożytność się kończy i właśnie
zaczyna się średniowiecze, jak Ludwik XVI wchodząc na gilotynę sądził, że ma
tylko do czynienia z jakimś kolejnym buntem, bo nie wiedział, że właśnie
zmienia się epoka i z jego śmiercią skończy się feudalizm, a zacznie się
kapitalizm, tak my nie mamy prawa mieć zielonego pojęcia, co się teraz zaczyna
i czy coś się istotnie zaczyna.
Panie redaktorze Żakowski, to
Karol Marks jest autorem a nie żadne tam „parę osób”, oto dziś mamy klasyczny
kryzys spowodowany tym, że poziom sił wytwórczych tak bardzo wyprzedził
stosunki społeczne. Mamy naukę i technologię XXI wieku a system społeczny z
XIX, to jak to ma działać? Nie da się dalej utrzymywać systemu opartego na
klasycznej ekonomii kapitalizmu, bo zabił go jego własny rozwój. Nie da się dłużej
zwiększać produkcji poprzez zwiększanie konsumpcji, choćby, dlatego, że niszczy
to środowisko, w którym żyjemy. A innego puki, co nie mamy. Zamiast mieć
wybierzmy być, ale to podetnie gardło systemowi, który bez rozwoju konsumpcji
nie istnieje. Tylko, że konsumpcji już zwiększyć nie można. Drugim gwoździem do
trumny kapitalizmu jest akumulacja kapitału, przy tak rosnącej akumulacji, gdy
65 osób ma więcej niż biedniejsza połowa ludzkości, nie ma możliwości
utrzymania spokoju społecznego. Dlatego mamy teraz „wędrówki ludów” w
poszukiwaniu bezpiecznego ekonomicznie miejsca do życia. A tego bezpiecznego
miejsca już nie ma, nigdzie. Żyjemy w epoce przełomu i tylko jedno jest pewne,
będzie zupełnie inaczej a to, co jest zmieni się w było i nigdy nie wróci. Tylko,
kto to powie „rynkom”, „inwestorom”, „pracodawcą” i całej tej klasie
kapitalistów, którym się wydaje, że ich czas trwać będzie wiecznie. I jak
żałosny okazał się Fukuyama pisząc swój „Koniec historii”. Koniec okazał się
być dopiero początkiem, amen.
Majdan z Lisem
Zgodził się z nim Tomasz Lis, który przewidywał, że liczba uczestników
marszów KOD-u przeciwko polityce PiS może wrosnąć nawet do pół miliona. - Jeśli
Kaczyński dalej będzie szedł drogą Janukowycza, będziemy mieli Majdan –
powiedział. Jego zdaniem, Polacy nie będą przyglądali się biernie demontażowi
demokracji jak Węgrzy i nie zrezygnują.
Za Majdan to zapłacili, i to nie
mało, podatnicy z USA. Ale na takie rozwiązanie w kraju NATO i Unii
Europejskiej to chyba się jednak CIA nie poważy. To by był już za gruby numer.
I niewspółmierny do zysków, bo cóż takiego USA miałoby osiągnąć obalając w
niedemokratyczny sposób rząd w Polsce. Samo odsunięcie od koryta redaktora Lisa
i jego protektorów z PO i PSL to za mało. Orban też uszedł z życiem a narozrabiał
jeszcze więcej.
To w kwestii Majdanu. Inne opcje,
typu „bunt narodu” w obronie demokracji nie wierzę. Panie Lis, połowa Polaków
tak Was nienawidzi, że z chęcią by Pana et consorses powiesili na najbliższej
latarni. Mieliście już swoja wielką demonstrację, było ponoć 50 tys. ludzi,
więcej nie będzie. Kontrakt się skończył, teraz będzie Pan musiał oszczędzać,
bo w prywatnej firmie dobrze liczą pieniądze i nikt Panu tyle nie zapłaci.
Jaka kwestia?
Kwestia przedterminowych wyborów do Sejmu wyraźnie dzieli polskie
społeczeństwo - tak wynika z sondażu IBRiS sporządzonego dla portalu Onet.
Według badania, nieznacznie więcej Polaków negatywnie ocenia prace obecnego
Sejmu i opowiada się za ponownymi wyborami.
A niby, z jakiego powodu mają się
odbyć przedterminowe wybory? Bo PO przegrało wybory, chce się przemalować na
.Nowoczesną i znów rządzić? Jeśli manipulacje przy TK w wykonaniu PiS burzą ład
demokratyczny, to, czym jest wzywanie do przedterminowych wyborów, bo wynik
ostatnich nam się nie podoba? To jest demokracja?
Z otwartą przyłbicą
Mateusz Kijowski, założyciel Komitetu Obrony Demokracji, w dzisiejszym
wywiadzie dla "Super Expressu" przyznaje, że uważa rządy Platformy
Obywatelskiej za najlepsze do tej pory.
Dziękuję Panu za szczere słowa,
tylko mnie Pan utwierdził, że nie chodzi tu o żadną demokrację tylko restytucję
rządów Platformy. Bo ta wersja „demokracji” Wam odpowiadała, a mnie absolutnie
nie. I fakt, że wersja PiS też mi nie odpowiada, za żadne skarby nie wystarczy,
żeby Pana i Pana groteskowy Komitet poprzeć. Walcie się, „demokraci” z pod
znaku Sowy i Przyjaciół.
Jak ustalił "Super Express", organizator wielotysięcznych
manifestacji wymierzonych w Prawo i Sprawiedliwość zalega z alimentami na
dzieci na ponad 80 tys. zł. Zaległe świadczenia próbuje ściągnąć komornik
sądowy przy Sądzie Rejonowym w Pruszkowie. - Prawda, że jest coś takiego. Nie
jest jednak tak, że mam kłopoty z płaceniem. Po prostu płacę tyle, ile mogę -
mówi nam Mateusz Kijowski.
Jestem z
katolickiej rodziny. Długo angażowałem się w działalność przy parafii. A potem
życie potoczyło się tak, że Kościół odszedł ode mnie. Rozwiodłem się - mówił
jakiś czas temu w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Od 12 lat jest w
związku z drugą żoną Magdaleną Kijowską (45 l.) i, jak twierdzi, jest na jej
utrzymaniu.
Jak się chce być osobą publiczną,
to trzeba się liczyć z tym, ze życie prywatne przestaje być prywatne. I
słusznie, bo od osób publicznych wymagamy więcej, im z zasady wolno mniej.
Każdy, kto chce pouczać innych, powinien być nieskazitelny. Dlatego jesteś Pan
skończony, bo Pana życie prywatne przeczy głoszonym przez Pana zasadom. Nie
można nosić w dwóch nogawkach naraz. Nie można skamleć o nieposzanowaniu
demokracji przez rząd, jednocześnie nie płacąc alimentów. A ten tekst, że
kościół odszedł od Pana po prostu mnie powalił. Wiara katolicka nie pozwala na
drugie małżeństwo, nie zgodził się na to ostatni Sobór w Watykanie. To Pan
złamał zasady a nie Kościół, dawno takiego zakłamańca nie widziałem, jeden
wielki wstyd.
Pozdrowienia dla KOD od
Kukiza
Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, który śledzi niemal 400
tysięcy internautów wstawił post skierowany do "obrońców demokracji".
W sobotę wieczorem Kukiz opublikował wideo do swojej piosenki: "Jak
ja was kur***y nienawidzę". To piosenka, którą Kukiz
nagrał lata temu. - I na dobranoc- obrońcom
"demokracji" dedykuję - napisał Paweł Kukiz.
Kto wzywa do łamania
prawa?
PO zapowiedziało już zaskarżenie noweli do TK, wraz z wnioskiem, by TK
wstrzymał jej wejście w życie do czasu jej zbadania.
To PO wzywa do łamania prawa, bo
TK nie ma prawa wstrzymywać ustaw, a już o sobie to po prostu wolne żarty.
Ten rząd działa przeciwko Polsce, przeciw naszym zdobyczom, wolności,
demokracji. Wstydzę się wyjechać za granicę - przekonywał na antenie Radia Zet
Lech Wałęsa. Były prezydent ostro skrytykował też Andrzeja Dudę - Jak można
przysięgać na konstytucję, a potem się do niej nie stosować? Przecież my nie
możemy na to pozwolić! On łamie prawo, to i naród musi złamać prawo. Wyrzucić
ich! I koniec! - dodał.
Przypomniał, że będąc prezydentem chciał rządzić za pomocą dekretów. -
Ale to było w tamtym czasie i też byłem okrzyknięty dyktatorem i przestrzegano
przede mną, wtedy był system nieskuteczny - tłumaczył.
Ręce opadają, bo jak można
skomentować coś takiego. Jak można, pamiętając, co z Konstytucją robił Lech
Wałęsa, pamiętając „aferę” Olina, gdy Wałęsa nie mógł się pogodzić z porażką w
wyborach. Oko za oko, ząb za ząb, Hammurabi się znalazł. Takie oto „autorytety”
żądają przestrzegania prawa, ale tylko w tym zakresie, jaki im odpowiada.
Chcecie palanty robić rewolucję? No to próbujcie, walczcie z rządem, zajmijcie
Bastylię, z Agnieszką Holland i Mają Komorowską na czele. Tylko ich cycków nie
pokazujcie.
Głos Anne Applebaum
"Washington Post": "Nowi prawicowi przywódcy Polski
przekroczyli granicę"
. Dziennik sugeruje, by Barack Obama wywarł wpływ na rządzących. Niech prezydent da do zrozumienia: To zaszkodzi relacjom z USA. "WP" ostrzega: nowela TK może usunąć najważniejszą kontrolę nad rządem
. Dziennik sugeruje, by Barack Obama wywarł wpływ na rządzących. Niech prezydent da do zrozumienia: To zaszkodzi relacjom z USA. "WP" ostrzega: nowela TK może usunąć najważniejszą kontrolę nad rządem
Tylko proszę o właściwy podpis
pod artykułem, autor Anne Applebaum. Wtedy będzie uczciwie. Tylko, czy ma być
uczciwie, czy tak, żeby wyszło na nasze? Retoryczne pytanie.
USA „naciska”
Mark Toner był znakomicie zorientowany w temacie. Na początku
podkreślił, że Stany Zjednoczone i Polska pozostają w bardzo bliskich
stosunkach, a dodatkowo nasze państwo jest szanowanym członkiem NATO. Odnosząc
się do ostatnich działań rządu i dominującej w parlamencie partii powiedział, że
w Waszyngtonie zwrócono uwagę na kroki legislacyjne podjęte wobec Trybunału
Konstytucyjnego. Mark Toner zaznaczył, że rozmowy prowadzone na ten temat to
część relacji z Polską. Dodał, że jest pewien siły polskiej demokracji i
zdolności Polaków do rozwiązywania wszelkich problemów zgodnie z
demokratycznymi zasadami.
Rzecznik Departamentu Stanu zapewnił też, że nie ma możliwości, aby
przyszłoroczny szczyt państw NATO nie odbył się w Warszawie. Nie ma również
mowy o tym, aby prezydent Barack Obama, ze względu na ostatnie wydarzenia,
unikał w spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.
Tak odpowiedział rzecznik
Departamentu Stanu na pytania … polskiego dziennikarza, obrońcę demokracji,
który pytał jak USA nacisną na PiS i czy ze względu na „upadek demokracji” w
Polsce odwołany zostanie szczyt NATO w Warszawie, oraz czy to prawda, ze Obama
nie przyjmie Dudy? I wszystko to, co
Pani Applebaum pisze piórami swoich kolegów runęło w gruzy. Bo ich kompletnie
nie interesuje, ani TK ani Wasz KOD ani nic poza interesami USA. I tu PiS ma
większe pole do manewru niż się Wam wszystkim wydaje. Chcieliście poznać
stanowisko USA to poznaliście, i co teraz zrobicie palanty?
Prymus
Polska z prymusa i przykładu sukcesu stała się problemem dla Europy -
powiedział dziś szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna
(PO). Przypomniał, że w najbliższym czasie sytuacją w Polsce mają się zająć
Rada Europy, europarlament i Komisja Europejska.
Jakim trzeba być bezczelnym
gościem, jak trzeba gardzić inteligencją Polaków, żeby takie teksty wygłaszać?
Na czym to Panie Schetyna to „prymusostwo” polegało? Na wyprowadzaniu owoców
naszej wspólnej pracy do kieszeni zachodnich koncernów, Polskiej klasy nowo
bogackich i Waszej? No, to na szczęście już się chyba kończy. I dlatego tak potwornie
wrzeszczycie, lody się kończą, z czego „biedacy” będziecie teraz żyć. Sponsorzy
zaraz przestaną płacić i bieda będzie, czyli w końcu ma Pan częściowo rację,
macie problem, ale Wy nie My.
Zmiany, zmiany, zmiany
Chciałbym, żeby było więcej odpowiedzialności państwa, a mniej
samoregulacji, którą tworzy pieniądz na wolnym rynku. Bardzo chciałbym zmienić
język, którym się posługujemy, tak żeby mówić o chorych, pacjentach, lekarzach,
a nie o świadczeniobiorcach i świadczeniodawcach. Te słowa nie licują z
godnością chorych, którym służymy.
Nie wiem jak to się skończy, ale
zaczyna się dobrze. Po dwudziestu latach ktoś wreszcie zanegował ta chorą
koncepcję, że „rynek” nas wszystkich uleczy. W dłuższej perspektywie na pewno
tak, ale puki żyjemy chcemy być znów pacjentami i chcemy żeby nas leczono. Mamy
serdecznie dość bycia świadczeniobiorcami usług, których nie ma.
Żal i skrucha
Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu skierowała do Sądu Rejonowego w
Gdańsku wniosek o warunkowe umorzenie postępowania przeciwko prezydentowi
Gdańska. W marcu Paweł Adamowicz usłyszał zarzuty podawania nieprawdziwych
informacji w oświadczeniach majątkowych. Prezydent w wyjaśnieniach potwierdził
ustalenia prokuratury, wyraził żal, skruchę, przyznał, że niestarannie wypełnił
oświadczenia - poinformowała prokuratura.
I co, nie ma racji Kaczyński jak
mówi o układzie, któremu zwykłemu obywatelowi organy ściągania umarzają
postępowanie po wyrażeniu „żalu i skruchy”? A Pan Adamowicz musiał by złożyć
urząd, gdyby został skazany. Gdzie jest Komitet Obrony Demokracji? Pewnie w
Gdańsku to właśnie Pan Adamowicz mu przewodniczy.
Agora bez kasy
Ogłoszenia i komunikaty państwowych spółek
znikną z prasy - zdecydowało ministerstwo skarbu. Resort tłumaczy to
oszczędnościami. Rezygnacja z publikacji ogłoszeń ma przynieść 6-8 mln zł
rocznie - tyle właśnie pieniędzy nie trafi do budżetów gazet.
Pan Michnik
będzie już wkrótce musiał zarabiać wyłącznie na rynku, jak my wszyscy. I wtedy
zobaczymy, jaki z niego biznesmen. Czekam jeszcze na rezygnację sektora
publicznego z prenumeraty Gazety. To dopiero zaboli. A jak Dominika W. będzie
wyć, już to słyszę.
Równi i równiejsi
Ryszard
Petru i Telewizja Polska na celowniku Pawła Kukiza. Lider ugrupowania Kukiz'15
zarzuca stacji, że niesprawiedliwie dzieli czas antenowy, i że jego partia ma
dwa razy mniej czasu antenowego niż Petru i jego Nowoczesna. Kukiz twierdzi, że
są „równi i równiejsi" a TVP Info daje Petru tyle samo czasu antenowego,
co Kancelarii Prezydenta. Będzie spór?
– Oto
pluralizm polityczny w naszych mediach - jak widać są równi i równiejsi: partia
banksterki i korporacji - NOWOCZESNA - otrzymuje 2 RAZY WIĘCEJ czasu w TV niż
KUKIZ'15 – napisał Paweł Kukiz na swoim Facebooku.
Wszystkie
partie w mediach są równe, ale są też równiejsze. A najrówniejsza jest
nieboszczka Unia Wolności. Partii nie ma, a jej członkowie pętają się z tą
swoją „całą prawdą, całą dobę” od stacji do stacji i robią za „autorytety
moralne”. Panie Kukiz, to „dzieci Pawlaka”, sąd sądem, ale sprawiedliwość …
Jak Pan nie
wie, dlaczego się tak dzieje to niech Pan idzie za pieniądzem, jak zawsze, on
Pana doprowadzi od źródła do celu.
Prezydent Pietraszkiewicz
Posłowie sejmowej Komisji Finansów Publicznych we wtorek debatowali o
podatku bankowym. Tymczasem gruszek w popiele nie zasypuje Związek Banków
Polskich, który publikuje w środowej "Rzeczpospolitej" ogłoszenie
płatne z apelem o rozwagę, skierowanym do parlamentarzystów.
W następnych
wyborach prezydenckich .Nowoczesna zgłosi kandydaturę Krzysztofa
Pietraszkiewicza, który jak widać już się do tego przymierza.
Prawda nas wyzwoli
Okazuje się, że wówczas przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce
wyniosło prawie 4108 zł (w firmach i instytucjach zatrudniających ponad 9
osób). Ale pracownicy otrzymywali najczęściej pensje w wysokości nieco
ponad 2469 zł, czyli aż o 1638 zł niższą od średniej. Co ważne, 10 proc.
najniżej zarabiających pracowników otrzymywało wynagrodzenie nieprzekraczające
zaledwie 1718 zł. Górna granica ich zarobków zwiększyła się, więc w ciągu
dwóch lat tylko o 118 zł. Natomiast 10 proc. najlepiej wynagradzanych pracowników
zarabiało, co najmniej 6917 zł. A to oznacza, że dolna granica ich
bogactwa wzrosła aż o 355 zł.
Ten sam GUS uważa też, że
współczynnik Ginniego maleje, co oznacza, że jest dokładnie odwrotnie, niż w
prezentowanych danych. Brawo dla Pana Prezesa, David Cooperfild odpada, oto
dopiero sztukmistrz nad sztukmistrze.
A co do meritum, to widać jak na
dłoni, komu „żyje się lepiej” i o co warto walczyć, nawet na ulicach. O
demokrację oczywiście. Koń by się uśmiał. Jak Marek Kondrat na ostatniej
demonstracji, i to na bank.
Kto i jak płaci?
Przeciętne zarobki w firmach z przewagą kapitału zagranicznego są aż o
70 proc. wyższe niż w polskim prywatnym biznesie.
W polskim prywatnym biznesie płacą
po Polsku, sobie, rodzinie i znajomym. Reszta ma pracować za darmo. To taki nasz
wkład w teorię ekonomii kapitalizmu.
Kwiaty dla całej PO
Jak dowiedziało się Radio Kraków, jedna z firm przyznała się przed
Urzędem Kontroli Skarbowej do milionowych oszustw związanych z tą inwestycją. Jak
już informowaliśmy, podczas śledztwa w sprawie zmowy przetargowej wyszło na
jaw, że tarnowski łącznik z autostradą dało się wybudować nawet za 14-15
milionów złotych. Tymczasem miasto zapłaciło za tę inwestycję 40 milionów
złotych. Podobną kwotę chce teraz odzyskać od trzech firm.
Sprawdźcie wszystkie drogi budowane
za kadencji PO-PSL, wyjdzie dokładnie to samo. Taki to „awans cywilizacyjny”
nam zafundowali, dla tych łapówkarzy i „zaprzyjaźnionych” firm ów awans miał
jak widać konkretny wymiar finansowy. Dla nas wszystkich też, nasze podatki
poszły do prywatnych kieszeni. I tego PO będzie broniło do upadłego. Ja taką
„demokrację” mam w dupie.
Polacy nie chcą powrotu Tuska
Ze specjalnego sondażu prezydenckiego TNS Polska dla "Faktu"
wynika, że Donald Tusk nie cieszy się największą popularnością wśród Polaków. Jak
pisze gazeta, jedynie 9 proc. ankietowanych wskazało Tuska jako swojego
kandydata na prezydenta.
Z sondażu TNS Polska dla "Faktu" wynika także, że
w czołówce znajdują się Andrzej Duda, na którego zagłosowałoby 26 proc.
wyborców, Ryszard Petru, którego poparłoby 14 proc. ankietowanych i Paweł
Kukiz z poparciem sięgającym 13 proc.
O jaka szkoda, nie chcą
najwybitniejszego Premiera III RP? Geniusza, który czego się nie dotknął to …
spierdolił? A taki był wspaniały, nie do zastąpienia. Ot, po prostu jak zwykle,
każdy taki „jedyny”, gdy już odejdzie może być zastąpiony przez kogokolwiek i
życie toczy się dalej. A na miejscu jednego nie do zastąpienia jest następny
nie do zastąpienia. Do czasu aż Jego też zastąpią i to wszystko.
Nosił wilk z Wall Street
Martin Shkreli, szef koncernu farmaceutycznego Turing Pharmaceuticals,
został aresztowany przez FBI – informuje Bloomberg. Biznesmen zasłynął
podniesieniem ceny leku ratującego życie osobom chorym na AIDS o 5 tys. proc.
Mężczyznę zatrzymano pod zarzutem dokonywania oszustw finansowych w swojej
firmie. On sam nie przyznaje się do winy.
Agenci
Federalnego Biura Śledczego aresztowali 32-letniego Shkreliego w jego
mieszkaniu na Manhattanie w czwartek rano. Prokurator wykrył w działaniach
Shkreliego nieścisłości i postawił biznesmenowi zarzut nielegalnego skupowania
papierów wartościowych oraz fałszowania bilansu finansowego w założonej przez
siebie w 2011 roku firmie Retrophin. Mężczyzna miał oszukiwać w jednej firmie,
by spłacać dłużników w innej.
A do wczoraj to było kolejne
„cudowne dziecko” Wall Street, młody rzutki zarządca funduszy, przynoszących
krociowe zyski. I znów to samo, schemat Ponziego, piramidka finansowa. Ten sam
stary jak świat „geszeft”, więc dlaczego ludzie dali się nabierać? Z równie
starego powodu, z chciwości. A zdjęcie, chyba najlepsze z tych, które Martin
opublikował w sieci, tylko mina jakaś inna, Martin uśmiechnij się, jesteś
jeszcze bardziej popularny. Skąd ta ponura mina, zwykle byłeś taki radosny.
Ameryka otwarta
Z powodu złej konfiguracji oprogramowania dane osobowe niemal 191 mln
wyborców w USA są ogólnie dostępne w internecie. Dane obejmują wszystkie
personalia z list wyborczych: imię, nazwisko, adres zamieszkania, datę urodzin,
preferencje wyborcze oraz numer telefonu i adres e-mailowy.
Nikt tak nie ogłupił swoich
obywateli, jak propaganda w USA. Nawet Koreańczycy z północy nie mogą być
takimi idiotami, jak skretyniałe społeczeństwo „gwaranta demokracji”. Zabrali
im już prawie wszystko, właśnie upublicznili ich dane na cały świat a oni
dalej, co rano powtarzają „God Bless America”. Niech Wam Bóg błogosławi idioci,
bo nic innego już Wam nie zostało.
Kroniki Wielkiego Kryzysu
Szef Greenpeace'u Kumi Naidoo uważa nieokiełznany kapitalizm za główny
motor napędowy nadciągającej katastrofy klimatycznej. Stawką w walce z
globalnym ociepleniem jest przyszłość ludzkości. - Współczesny kapitalizm
przypomina globalne kasyno. System, który całkowicie wymknął się spod kontroli.
Prawdopodobnie ojcowie kapitalizmu przewracaliby się w grobie, gdyby wiedzieli,
że 65 najbogatszych ludzi świata ma tyle, co biedna połowa ludzkości - ocenił
Naidoo.
Jak nie wierzyliście, że chciwość
zgubi cały świat? To uwierzycie. Co teraz zrobią bogaci? Będą sobie budować
schrony, żeby przetrwać. I tylko tyle, bo na opamiętanie nie ma co liczyć. Co
ich obchodzi ludzkość? Nic ich nie obchodzi, obchodzi ich tylko numer, jaki
mają na liście najbogatszych.
Włoska filia Apple zgodziła się zapłacić 318 mln euro w związku z
oskarżeniami o oszustwa podatkowe – poinformował w środę włoski urząd
podatkowy. Dziennik "La Repubblica" podaje za fiskusem, że w latach 2008–2013
firma nie odprowadziła 880 mln euro.
Demoralizacja do absolutnego końca.
Oto, w rzekomym „państwie prawa”, podatnik, po prostu, nie płaci podatków, bo
tak mu się podoba. Gdyby to był zwykły obywatel to by mu jeszcze odsetki karne
doliczyli, dodatkową karę i kazali zapłacić w tydzień. Ale wielki amerykański
koncern jest ponad prawem, on robi, co chce a jak go złapią za rękę, że kradł
to proponuje „ugodę”, czyli w tym wypadku zapłacenie niecałej połowy zaległych
podatków. I Państwo, Unia Europejska po prostu się poddają. To jak kochani
pierdolę taką liberalną demokrację. Ona jest liberalna i demokratyczna dla
bogatych i bezwzględna jak feudał wobec własnych obywateli. Takie „Państwa” nie
są na, na nic potrzebne. Tak jak produkty Apple, Ci, co je kupują, sami sobie
srają w miskę z jedzeniem.