piątek, 13 kwietnia 2012

Trzynastego w piątek



Motto: ·  nowe-  Boisz się zmian w emeryturach? Rząd cię uspokoi - pavulonem


Kolejna TRAGICZNA rocznica



Lech Kaczyński naraził się tym, którzy nie chcą, żeby Polska była skuteczna w swojej podmiotowości. Wszystko wskazuje na to, że skończyło się zamachem. Mam poczucie, że prezydent Lech Kaczyński został zamordowany. W Polsce jak i zagranicą były osoby, które mogły skorzystać na śmierci Lecha Kaczyńskiego. I skorzystały.

Jarek, tropy wiodą do mnie bo ja też skorzystałem. Nie muszę już oglądać mlaskacza-nieudacznika kompromitującego Urząd Prezydenta Polski. Wraz ze mną zyskały miliony myślących podobnie. I oni wszyscy włącznie z moją skromną osobą są podejrzani. Jak Jarek dojdzie do władzy to nas wszystkich wsadzi do obozu pracy „tymczasowej” na jakie 20 do 40 lat, zależnie od tego jak kto nie długo nie płakał po śmierci jego

Nie mam wątpliwości, że Rosjanie zabili uczestników delegacji do Smoleńska. Moja wątpliwość dotyczy tego, czy uczynili to celowo. Rosjanie odpowiadają za tę katastrofę. Nie ma we mnie pewności, że było to zaplanowane, ukartowane i zrobione z premedytacją – dodała Magdalena Merta.

Pani Magdaleno, lekarze też nie mają żadnych wątpliwości.

Umówiliśmy się kiedyś z mężem, że ten, kto odejdzie pierwszy, da drugiemu znak. Po jego śmierci miałam sen. Mąż zaprosił mnie do tańca, a później uśmiechnął się i powiedział: "Dokończymy ten taniec kiedyś"- Pani Stasiak

Jak to Mickiewicz pisał „sen mara”, ale może lekarz powie inaczej ? Może ? W każdym razie uważam, że z wizytą na Sobieskiego zwlekać nie można.

Czasem wydaje mi się, że może kiedyś mi się przyśni mój mąż albo ktoś, kto był w tym samolocie i może powie, jak to było naprawdę. To śledztwo to jest moje życie. Dopóki nie będę wiedziała, co się tam działo, dopóki sekunda po sekundzie nie odtworzymy tego lotu, to ja myślę, że nie zaznam spokoju. Myślę też, że nie zazna spokoju wiele osób - dodaje.

Adam Mickiewicz - Dziady cześć druga, polecam szanownej Pani na bezsenne noce.

Według eksperta lotniczego dr. inż. Stefana Bramskiego, w Smoleńsku prawdopodobnie doszło do zamachu na polskiego prezydenta, który przebiegał w dwóch etapach. Pierwszy polegał na zablokowaniu lotek Tu-154, drugi na eksplozji w kabinie. Blokada lotek oznacza nieuchronny upadek maszyny na ziemię. Znane są przykłady takich katastrof

To było więcej niż jedna katastrofa smoleńska ? To Ruscy już wcześniej zamachiwali się na inne TU-154 wożące wrogich im prezydentów ? I to stosując ten sam scenariusz ? Że też nikt o tym wcześniej nie wiedział, dopiero dr. Inż. Stefan Bramski to odkrył, czytając Gazetę Polską Codzienną, zresztą.

W drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej "Nasz Dziennik" publikuje list otwarty do Prokuratora Generalnego, podpisany przez trzech sędziów: Bogusława Nizieńskiego, Wiesława Johanna i Piotra Łukasza Andrzejewskiego

I tylko trzech zostało sprawiedliwych w Rzeczypospolitej.




Odśpiewaniem hymnu oraz pieśni "Boże coś Polskę" pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie zakończyła się poniedziałkowa manifestacja Akcji Alternatywnej "Naszość" oraz Młodzieżowego Klubu "Gazety Polskiej" przeciw "sposobowi prowadzenia śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej".

A Wodzu, prowadź nas na Moskwę nie śpiewali ? Waszość kurwa mać.

Na jednym z transparentów namalowana była głowa kaczora Donalda, a pod nią podpis "Oto głowa zdrajcy".

Disney (zm. 15 grudnia 1966 w Los Angeles) ? On też współpracował z Ruskimi ? I wiedział już przed śmiercią o locie innego Kaczora do Smoleńska ? A może kierował zamachem z „tamtej strony”. I jedno i drugi włos na dupie jeży.

Spod ambasady rosyjskiej manifestacja przeniosła się pod Belweder, a stamtąd demonstranci przemaszerowali pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Manifestujący krzyczą m.in. "Wyłaź szczurze!", "Złodzieje", "Smoleńsk pomścimy" i "Jeszcze tu wrócimy".

„Powrócimy wierni, my czterej Pancerni. Rudy i nasz pies”. I wersja druga „I’ll be back”. Zleży jakie kino kto lubi.



Rozpruty kamień, symbol twardej rosyjskiej ziemi, z niego tryska spiżowy gejzer. Powyżej Matka Boża przytulająca głowę oficera, jego udo i dłoń z fragmentem różańca. Jak podkreśla, kompozycja wysoka na 7 m ma łączyć dwa ważne dla Polaków wydarzenia - tragiczny lot 10 kwietnia 2010 r. i zbrodnię katyńską w 1940 r.

TEGO to już nawet najwybitniejsi specjaliści nie wyleczą, nawet współczesna medycyna bywa czasami bezradna.

Wierzę od pierwszego dnia w to, że Rosjanie z premedytacją dążyli do bardzo wysokiego uprawdopodobnienia, że do takiej katastrofy może dojść. Bezpośrednich dowodów na zamach nie ma, ale Rosjanie mieli oczywisty interes w tym, żeby zemścić się za wyswobodzenie Gruzji i zatrzymanie rosyjskich czołgów

Jakie wyswobodzenie, zatrzymanie rosyjskich czołgów ? Nasze wojska były w Gruzji i odparły wraże sowieckie hufce ? Jak taką tajemnice udało się tak długo utrzymać ? No proszę, jakich ciekawych rzeczy od Jacka Kurskiego można się dowiedzieć. Ale czy lud dalej taki ciemny Panie Jacku ? I ta semantyka, „dążyli do bardzo wysokiego uprawdopodobnienia” , palce lizać. Jak powiem, że h… by Pana Jacka strzelił to też dążę i to całkiem świadomie do uprawdopodobnienia tego, żeby h …Pana strzelił. Już się Pan bój, bo groźny ten h…

polscy specjaliści badali też brzozę, w której znaleziono metalowe szczątki Tupolewa. Dowód wymowny, że z brzozą się zderzył.

A właśnie, że nie ,to Ruscy je tam włożyli.



Będzie wojna

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały, w której Sejm miałby zobowiązać rosyjski rząd do przekazania Polsce wraku TU-154M - poinformował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Następne będzie żądanie eksterytorialnego korytarza do Smoleńska a na koniec napaść Ruskich na Telewizję Trwam. I nie pozostanie nic innego jak posłać Leopardy na Moskwę.

Wielkie wymieranie … polaków

W 2011 roku urodziło się 391 tys. dzieci, o 22 tys. mniej niż rok wcześniej – wynika z danych GUS. Blisko 30 procent z nas nie myśli o potomstwie, właśnie ze względu na sytuację materialną. Dzisiaj młodzi ludzie liczą pieniądze i coraz częściej mówią: "nie stać nas na dziecko". Obecnie nawet te rodziny, które nie stawiają na pierwszym miejscu kariery, ale chcą mieć potomstwo, odkładają tę decyzję na lepsze czasy. Boją się tego, co przyniesie kryzys.

Kryzys jako kij używany w Bolandzie do dyscyplinowania pracowników (obniżki pensji zamiast podwyżek, umowy śmieciowe, harowanie po godzinach i bez urlopu, racjonalizacja zatrudnienia polegająca na zwalnianiu i wrzucaniu roboty na barki tych co zostali etc. etc.) jak każdy kij ma dwa końce. W innych krajach ludzie się buntują, strajkują, palą miasta, banki i co popadnie. Polaczki wymyśliły inną strategię. Poszli w oszczędności. A co najdrożej kosztuje, i bez czego można się obyć ? Bez dzieci, a przynajmniej bez ich gromadki. Wychowanie jednego takiego do momentu kiedy sam na siebie zarobi kosztuje średnio 250 tys. PLN. A więc „wartość odtworzeniowa” w postaci średnio 2.3 na rodzinę kosztuje bagatela PIĘĆSET SIEDEMDZIESIĄT PIĘĆ tysięcy PLN. To wszystko rozłożone na raty na  25 lat daje 1916 PLN miesięcznie. Teraz zarobki. 50 % zatrudnionych zarabia między pomiędzy 1181 a 1947 złotych netto a więc do obliczeń przyjmuję średnią czyli 1564. To MNIEJ niż trzeba na utrzymanie samych dzieci. A z czego utrzymać pozostałych członków rodziny? Jeśli nawet druga osoba też pracuje to i tak bilans wychodzi „mniej niż zero”. I to jest prosty efekt „rynku pracy”, inaczej nie będzie. W Bolandzie zostaną sami „ludzie sukcesu” , tylko kto będzie na nich zapierdalał ? A sami będą budować swoją „pomyślność”. W ten sposób Polacy wymyślili jednak sposób na jebanych kapitalistów, zostawią ich samych sobie, niech się szczury same pożrą.

Czego zazdrości Anna ?

Anna zazdrości swoim rodzicom poczucia bezpieczeństwa. Chociaż nie mieli wiele, ale wiedzieli, że tego nie stracą. Anna już takiej pewności nie ma, bo kredyt mieszkaniowy będą spłacać do 60. roku życia. Jeszcze kilka lat temu wierzyli, że jak nie w tej firmie, to w innej znajdą zatrudnienie. Dzisiaj już nie mają takiej pewności. Jak im się noga powinie, to stracą wszystko.  Żyjemy w jakiś nieludzkich czasach. Oboje jesteśmy wykształceni, oboje pracujemy i egzystujemy od pierwszego do pierwszego. A nawet na emeryturę nie mamy co liczyć – mówi Anna. 

Ludzie ludziom zgotowali ten los. Za fanaberie bogatych, za niebotyczne zyski korporacji, za bajeczne fortuny celebrytów ktoś musi zapłacić. Socjalizm dawał każdemu rybę, kapitalizm dał po kiju z żyłką i haczykiem ale stawu nie zarybia. Bo to co jest nie jest dla ludzi, to jest powrót do feudalizmu tylko w kolorowym opakowaniu, to jest ustój tylko dla arystokracji, dla miłośników cygar i whisky. Im szybciej to ludzie zrozumieją, im szybciej napierdolą wędkami Balcerowicza tym lepiej będzie, dla wszystkich.


Kwiaty dla Nowaka

PKP ma zadania finansowe, zarząd ma znaleźć pieniądze na rozwój i obsługę długu - tak w TOK FM Sławomir Nowak tłumaczył, dlaczego nie ma żadnego kolejarza w nowym zarządzie PKP SA.

Kolej, Panie Ministrze ma wozić towary i ludzi. To są jej procesy główne, zapewnienie finansowania to proces wspomagający. Ale tego Pana nie nauczono, że firmą zarządza się procesowo a nie zdarzeniowo. Jak nie ma kasy to zatrudni Pan na prezesa PKP finansistę, najlepiej byłego prezesa funduszu typu hedge. Jak on zdobędzie pieniądze i trzeba będzie tory budować to go Pan zamieni na specjalistę od inwestycji komunikacyjnych a jak już tory będą to na specjalistę od zarządzania transportem. Wtedy zabraknie pieniędzy, więc znowu Pan zatrudni finansistę … Panie Nowak, Pan duby smalone opowiadasz. Od takiego zarządzania świata przez finansistów i menedżerów od wszystkiego mamy największy kryzys od 1929 roku. A Pan tych metod bronisz. Jak długo można słuchać, że Wasi fachowcy mogą zarządzać wszystkim ? Jak wszystkim to najlepiej niczym. Żeby naprawdę dobrze zarządzać firmą trzeba przede wszystkim znać się na tym czym firma się zajmuje. A jak teraz w całym zarządzie nie ma ani jednego fachowca od kolei to pewnie PKP będzie robić wszystko tylko nic nie będzie wozić. I jeszcze jedno, niech Pan pamięta, że jak zgłosi się Maliniak to niech Go Pan pośle w maliny.

Wielkie wietrzenie zarządu Polskich Kolei Państwowych ogłosił osobiście Sławomir Nowak. Minister stwierdził, że wizerunek kolei należy odświeżyć, dlatego do zarządu zatrudnił nowych niezwiązanych z układami kolejowymi fachowców. Jednym z nich jest Maria Wasiak, czyli... dotychczasowy prezes PKP! Jaka jest różnica pomiędzy Wasiak jako niedawną prezes a obecną wiceprezes kolei? Kosztowna. Od teraz będzie zarabiać ponad dwukrotnie więcej. Jak podaje Radio Zet, każdy z członków zarządu zarobi ok. 46 tys. zł miesięcznie.

Ale generalnie nowy zarząd jest tańszy, znaczy tańszy hipotetycznie, bo jakby było czterech po 46 to by było więcej. Ale, że przedtem było po 23 to znaczy, że teraz jest „taniej inaczej”. I nie czepiać się, Pani Wasiak na prezesa się nie nadawała ale żeby od razu wyciągać wnioski, że na wiceprezesa też to jest pochopność .

Kwiaty dla Tuska

Około 10 milionów złotych, z rezerwy celowej przeznaczonej na badanie próbek dopalaczy, trafiło bezpośrednio do sanepidów w województwach. Drugie tyle wziął dla siebie Główny Inspektorat Sanitarny. Jak wykorzystywano te środki? Reporterzy RMF FM dotarli do dokumentów, z których wynika, że kupiono paliwo do służbowych samochodów, komputery, tonery do drukarek, papier, materiały biurowe i krzesła. To nie koniec kłopotów budżetu w związku z dopalaczami. W sądach jest ponad 100 skarg dotyczących właścicieli zamykanych sklepów z niebezpiecznymi substancjami. Ponieważ próbek nie przebadano, sądy są zmuszone uznać powództwa właścicieli.

Miało być tak, Donald Tusk zwany twardym w tydzień „rozwiązał problem”. Dopalacze zniknęły. Pieniądze z kasy jak się okazało też, a ile jeszcze trzeba będzie dopłacić tylko Sąd Najwyższy wie. Czyli, wyszło jak zwykle. I inaczej raczej nie będzie. Donald, przypalmy za błedy.

Reforma na raty.

Projekt wydłużający wiek aktywności zawodowej do 67 lat trafił już do Kancelarii Premiera, podaje „Rzeczpospolita”. Nie ma w nim jednak zapisów o płaceniu z budżetu państwa składek za kobiety na urlopach wychowawczych, które są ubezpieczone w KRUS, i samozatrudnionych. Regulacje dotyczące składek emerytalnych dla matek znajdą się w odrębnym projekcie, nad którym resort pracy dopiero zacznie pracować

Nie raz już zaczynali i nie kończyli. Oto kolejny przykład metodyki Polish Project Managing. Coś się zacznie, w trakcie się dorobi co innego, potem to wszystko razem pomiesza i wyjdzie to co zwykle. Prawo niejasne, dowolne w interpretacji, niespójne czyli summa summarum do dupy. Jak cały ten kraj.

Już nas nie kochają

Najkrócej opisuje się jako: marazm, niemoc i nasilające się poczucie bezradności. Polityk rządowy PO mówi nawet, że zapanowało poczucie frustracji, że ludzie nie lubią już PO tak, jak dawniej. To jest po prostu generalnie słaby rząd. Proszę się przyjrzeć komunikatom po posiedzeniu rządu. Żenujące. Przecież tam nic się nie dzieje - narzeka jeden w polityków. Gazeta zauważa też, że na ostatnim posiedzeniu sejmu niemal wszystkie punkty obrad to projekty opozycji. Teoretycznie jest teraz kampania informacyjna dotycząca reformy emerytalnej. Faktycznie jednak badania pokazują, że jest kompletny chaos informacyjny. - Chodzi przede wszystkim, mówiąc w skrócie, o to, by ludzie uwierzyli, że w większości ich tak naprawdę ta reforma nie dotyczy - mówi jeden ze współpracowników Tuska.

To się weźcie i popłaczcie, krawaciarze. Popatrzcie lepiej w lustro. Ostachowicz Was poubierał w drogie gajerki, gęby Wam wystandaryzował, do środka wsadził dziesięć dyżurnych frazesów i jechaliście tak przez kilka lat. Ale ile można ? Nigdy nie mieliście nawet pomysłu o opracowaniu jakiegoś konstruktywnego planu zmiany Polski nawet mowy nie było. Liczyło się tylko robienie wrażenia, ale nawet Doda się już opatrzyła a co dopiero Wy. Lepiej załóżcie z byłą „Królowa jest tylko jedna” jakiś old schoolowy zespół i wypierdalajta razem do Ameryki.

Żyje się lepiej … lichwiarzom

Informacje napływające od firm pożyczkowych robią wrażenie. Według raportu giełdowej Marki, firma prawie podwoiła sprzedaż w 2011 r. SMS Kredyt, również publiczna spółka, urósł o ponad 200 proc. Dwukrotnie większa stała się Optima. Wolniej rozwijał się Provident, który jednak od lat notuje blisko 8- wzrostu.procentowe tempo

I po to Wałęsa przeskoczył przez płot, za to ludzie siedzieli w więzieniach. „Chcieliście to macie, skumbrie w tomacie …” Kto teraz napisze „Nędzników Polskich XXI wieku „?

Wymioty po Warszawsku

Trasa z lotniska Chopina do centrum to koszmar - billboardy, płoty, baraki oblepione szmatami, tablicami. Świat reklamy po prostu zwymiotował na miasto. Kiedy "cesarz reportażu" Ryszard Kapuściński odwiedzał redakcję "Gazety", kilkakrotnie sugerował: - Opiszcie drogę z lotniska do centrum. Była w tym sugestia, że nie trzeba lecieć daleko w świat, by na nowo odkryć zawarty w tytule jednej z jego książek "Busz po polsku", zapyziałą prowincję. Trasa, jaką pokonują przybysze ze świata, którzy wylądowali na Okęciu, a potem jadą autobusem linii 175 lub taksówką do centrum - al. Żwirki i Wigury, Raszyńską, Alejami Jerozolimskimi - to estetyczny horror.

„I nic naprawdę nic nie pomoże … „ – legalne, nielegalne, wszystko jedno. W kraju IV świata, jakim bez wątpienia w szybkim tempie staje się Bolanda Republic, przestrzeń publiczna zamieniła się już dawno w jedno wielkie śmietnisko. Lasy przy drogach to wyłącznie darmowe wysypiska śmieci przedzielone od czasu do czasu domami publicznymi „pod chmurką”.  W samym centrum stolicy tego jabcokowego kraiku stoi ogromny stelaż nielegalnej reklamy a z okazji zbliżających się mistrzostw ktoś też absolutnie nielegalnie oblepia reklamą cały hotel-wieżowiec. „I nic naprawdę nic nie pomoże … „. Ale niech ktoś pośród tych wszystkich reklam zapali skręta … trzy lata jak dla brata.




Jazda Polska

Według wstępnych informacji w miejscowości Witonia w powiecie łęczyckim kierujący samochodem BMW nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Rozpędzony samochód wzbił się w powietrze, a następnie spadł na budynek mieszkalny naruszając jego konstrukcję.



A to POLSKA właśnie. Nic dodać, nic ująć tylko umieścić fotkę na pierwszej stronie folderu reklamującego Bolanda Republic. Z uwagą, przed przyjazdem tutaj ubezpiecz się wysoko na życie.

Gdzie oni biegli ?

Rozprawę lustracyjną byłego posła PO Jana Kuriaty trzeba było przełożyć. Biegli IPN, którzy mieli zeznawać, przybyli do sądu nietrzeźwi. - Czuć od nich było alkohol. Jeden był czerwony na twarzy, w utytłanych błotem płaszczu i spodniach. Drugi co rusz musiał wychodzić do łazienki.

To oczywista potwarz bo prawda jest taka. Pierwszy biegły właśnie wrócił ze Smoleńska (stąd błoto) gdzie musiał się kamuflować i udawać Ruska (stąd alkohol). Drugi wychodził sprawdzać, czy aby Ruscy i agenci WSI nie kryją się w kibelku jak Stirlitz. Ale oczywiście „wiadome siły” znów wszystko przekręciły.

Bogu co boskie, darczyńcy reszta

Likwidacja ulgi charytatywnej na Kościół jest takim nadużyciem. Osoby fizyczne deklarują, że składały darowiznę na działalność charytatywną, proboszcz potwierdza to stosownym pismem, przelewane są pieniądze na konto parafii, pieniądze są oddawane, a proboszcz zatrzymuje od 10 do 20 procent , a od podatku jest odliczone 100 proc. To jest straszne. Takich nadużyć Kościoła jak w Polsce nie ma nawet w Sudanie.

O tym procederze wiedzą wszyscy od lat. I od lat ten proceder kwitnie. Dlaczego ? Bo korzystają z niego bogaci, a PZPO jest ich reprezentacją polityczną, zresztą pewnie posłowie „kościelni” też odliczają „darowizny”. I przypominam, około 500 ulg w PIT daje rocznie prawie 70 MILIARDÓW strat w budżecie.

EURO 2012 Apokalipsa

Polska poradzi sobie podczas piłkarskich mistrzostw bez szybkich dróg - twierdzi spółka PL.2012.

A to kurwa nowość, to po jaką cholerę budujemy te autostrady z nikąd do nikąd ? Polska poradzi sobie również bez spółki PL.2012 i bez piłkarskich mistrzostw i bez Premiera Donalda Tuska i bez PZPO.

Stirlitz w Strasburgu

Zaplanowana rosyjska dezinformacja albo działania rosyjskiej agentury - PiS ostro o przeciekach z Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jeżeli informacje rosyjskiej gazety okażą się prawdą, nie ulega wątpliwości, że informacje zostały zdobyte w wyniku działań operacyjnych ich wywiadu. A to oznacza, że muszą mieć ludzi w środku tych instytucji. Jeżeli mają wiedzę, to mają także możliwości wpływania na orzeczenia - mówi Girzyński. Okazałoby się, że w XXI wieku tak naprawdę na Kremlu dyktuje się wyroki trybunału w Strasburgu.

To, że poziom absolwentów wyższych uczelni bardzo się obniżył, zwłaszcza na rozlicznych wydziałach prawa to też fakt. I to, że wynika to z równie niskiego poziomu wykładowców właśnie znalazło swoje potwierdzenie. Niech Pan zaprzeczy Panie wykładowco.

Jak nie Marksizm to co ?

"Załamanie się modelu kapitalizmu napędzanego długiem wprowadziło nową erę, w której europejskie rządy będą rozdarte między zaspokojeniem potrzeb własnych obywateli pragnących bezpieczeństwa socjalnego, oświaty i służby zdrowia a zadowoleniem rynkowych graczy, którzy chcą zwrotu na rządowych obligacjach" - dodał. "Na obecnym etapie rządy traktują priorytetowo rynki, przedkładając ich interesy nad interes swych obywateli. Ale nawet radykalne środki zaciskania pasa podyktowane chęcią uśmierzenia rynków nie okażą się wystarczające, ponieważ wymagana skala cięć (rządowych wydatków) jest zwyczajnie zbyt duża"

I co ? Zabierzemy wszystkim wszystko i oddamy oligarchom finansowym ? A cała ludzkość grzecznie będzie pracować od poczęcia aż do naturalnej śmierci dla pomnażania majątków jednego procenta „lepszych obywateli”. To już mimo wszystko bardziej prawdopodobny jest powrót marksizmu-leninizmu. I może wreszcie ktoś będzie łaskaw opublikować nazwiska tych kilkudziesięciu rodzin zwanych „rynkami”, żebyśmy wiedzieli kogo w razie czego odwiedzić.

To TO ?

Wtorkowa sesja na nowojorskich giełdach przyniosła znaczne spadki najważniejszych indeksów, głównie z powodu obaw o stan światowej gospodarki i gorszych niż się spodziewano danych z USA.

I tak wkoło Macieju od pięciu lat. I nic lepiej. Bo lepiej już było. To koniec, koniec anglosaskiej zachodniej cywilizacji. To nie światowa gospodarka się wali, to wali się wyłącznie nasza gospodarka. W tym samym czasie nawet Afryka zaczyna wydobywać się z dna o Azji nie wspomnę. A my zdychamy.

A my damy … ulgi

Portugalski rząd Pedra Passosa Coelho wprowadzi podatek dla właścicieli sklepów o powierzchni większej niż 400 m2, w których odbywa się handel artykułami spożywczymi. Opłata dotyczyć będzie również mniejszych obiektów działających w ramach sieci handlowych.

A my jeszcze raz damy sieciom i hipermarketom po 10 lat zwolnienia z podatku, a co tam. Budujemy kapitalizm i każda ofiara konieczna do jego zbudowania będzie poniesiona. Jak zabraknie pieniędzy na ulgi dla przedsiębiorców to podniesiemy podatki i wiek emerytalny a obniżymy pensję, zlikwidujemy płatne urlopy i zwolnienia lekarskie. Nie ma miejsca w kapitalizmie na takie „relikty”. Liczy się interes, kapitalistów oczywiście, a społeczeństwa ?  W żadnym wypadku. Jedno tylko mnie martwi, w Portugalii rządzi prawica, ale pewno to agentura komuny, głęboko zakonspirowana.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz