piątek, 20 kwietnia 2012

WOJNA !!!




Motto: Co ciekawe, 34 proc. Polaków nie wie, na kogo by zagłosowało, a kolejne 21 proc. deklaruje, że nie poszłoby do wyborów. – Rzeczywiście ciekawe, bo to WIĘKSZOŚĆ

Apokalipsa

W sercu Lasu Bielańskiego w pokamedulskim kościele na Bielanach zawisł obraz "Smoleńsk" Zbigniewa M. Dowgiałły.

Miejsce ekspozycji zostało wybrane nieprzypadkowo - bielańska świątynia została wzniesiona na polecenie króla Władysława IV jako wotum dziękczynne za jego zwycięstwo pod Smoleńskiem w 1634 r. - Tragedia z 10 kwietnia 2010 r. też nie była przypadkowa... O tym opowiada mój obraz - mówi artysta.

Klękajcie Narody. Narodził się Matejko XXI wieku. I to nie przypadkowo, oto bowiem koło historii zrobiło kolejny obrót i podzielona pomiędzy Ruskich (kresy) i Niemców (UE) Polska potrzebuje jak niegdyś pociechy od artystów. Kto teraz napisze Trylogię i kurwa o CZYM ?

Warchoł Polski

W sensie politycznym ponosicie stuprocentową odpowiedzialność za katastrofę - powiedział Jarosław Kaczyński do Donalda Tuska, odnosząc się do jego wystąpienia. - Jeśli ośmiela się pan łgać tutaj, to pan zapisze się na tej liście razem z innymi, którzy są na polskiej liście hańby - mówił prezes PiS.

 Proszę się nie podniecać, napić się wody - mówiła marszałek Sejmu, Ewa Kopacz.

Woda nie pomoże, gorzała też nie. Nic i nigdy ni pomoże jak pacjent nie chce się leczyć. Jak się leczył to nawet do rzeczy gadał, do pojednania wzywał. Ale jak tylko odstawił leki, choroba wróciła i postępuje. Tak to już jest, tym niemniej lepiej by było i dla pacjenta i dla nas wszystkich gdyby się jednak zgodził dobrowolnie na hospitalizację a nie czekał aż choroba się zaostrzy i trzeba będzie w kaftanie wozić do szpitala.

Jeśli wersja zamachu się potwierdzi, to będzie oznaczało, że mamy do czynienia z aktem terroru porównywalnym do zamachu z 11 września - mówi w wywiadzie do "Gazety Polskiej" Jarosław Kaczyński. Zapytany o to, czy dopuszcza hipotezę, że źródło lub pomysłodawca ewentualnego zamachu jest z Polski, Kaczyński odpowiada, że "uczciwe śledztwo powinno uwzględniać również taką wersję zdarzeń, bo tak też mogło być. Jednak do zbadania tego konieczne jest uchwalenie odrębnej ustawy".

No to jednak byli Talibowie w Klewkach, a Andrzeja mieli za wariata. Co do ustawy to będzie się nazywała „O szczególnej odpowiedzialności Donalda Tuska za męczeńską śmierć Prezydenta Lecha Aleksandra Kaczyńskiego”. Paranoja nie leczona jest chorobą postępującą, ale czy my wszyscy naprawdę musimy w tym uczestniczyć ?

W cywilizowanym świecie nie było takiego wydarzenia jak likwidacja całego przywództwa jakiegoś państwa

Jarek, a kto kurwa uważa Bolanda Republic za kraj cywilizowany ? Nie takie likwidacje były w różnych podobnych bananowych republikach. Chłopie, historia to nie tylko „Z dziejów RP” , świat jest duży i nie takie rzeczy już widział.

Ale nawet gdyby w ewentualnym zamachu wzięli udział Polacy, to trudno sobie wyobrazić, że działaliby bez jakiejś pomocy rosyjskiej - stwierdza dziennikarz. - Prawdopodobnie tak - odpowiada Kaczyński.

A jednak, jak każdy paranoik musiał wrócić do źródła choroby, ot kliniczny przypadek.

Wie pani, po pierwsze jest coś takiego jak ogląd. Jeżeli dziennikarze, którzy tam byli, widzą, że coś zostało umyte, to w końcu nie jest to takie trudne do stwierdzenia - jak to się mówi - "na oko".

Na oko to koń umarł Panie Prezesie. Ot miara szaleństwa, właśnie dlatego, że 36 Pułk latał „na oko” a nie na przyrządy stracił Pan brata.

Nie ma żadnej innej koncepcji niż zamach, która wszystkie te działania by tłumaczyła - począwszy od tego, co się działo na wiele tygodni przed wylotem, a co następnie doprowadziło do katastrofy w tym zdjęcie faktycznie ochrony z tej wizyty i następnie to blokowanie śledztwa, to zacieranie śladów. Jeżeli ktoś ma jakieś inne logiczne wyjaśnienie, proszę bardzo, ale…

Ja mam Panie Prezesie inną, która tłumaczy to wszystko jeszcze lepiej. I wykładam ta koncepcję na tym blogu od dawna. Otóż przyjmij Pan do wiadomości słowa Sławomira Mrożka iż „rzecz dzieje się w Polsce, czyli nigdzie”, to po pierwsze. Po drugie nie ma takiej rzeczy w tym ukochanym przez Pana kraju, która by działała prawidłowo. Cała przestrzeń publiczna jest jedną wielką katastrofą, przy której historia Tupolewa to pikuś. I wreszcie ten „umiłowany” przez Pana naród to banda kompletnych prostaków i debili, nie nadających się do stworzenia sprawnie działającego społeczeństwa. To banda niedouczonych, za to zawsze pewnych siebie amatorów i ignorantów, którzy nigdy i nigdzie nikogo nie słuchają i robią co uważają i jak uważają. Tak było przez całe stulecia istnienia tego pokracznego tworu aż wreszcie „chorego człowieka Europy” wymazano z mapy. I był spokój, aż w bałaganie I Wojny Światowej TOTO się odrodziło. I jest jak było, tylko teraz nawet nie ma chętnych na „rozebranie” tego czegoś zwanego III RP. Za to na horyzoncie pojawia się jeszcze pokraczniejsza IV RP. Nie ma innego wyjścia jak wiać, ostatni gasi światło.

Pomocnik warchoła

Na jakiej podstawie mówi się, że to był zamach? - pytał swojego gościa Łukasz Grass, odnosząc się m.in. do wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla "Gazety Polskiej Codziennie". - Na takiej samej podstawie, jak można mówić, że go nie było - odciął się Jacek Sasin, poseł PiS.

Panie Pośle, z argumentacją na poziomie przedszkolnym skończyłem, gdy mając lat siedem poszedłem do szkoły. Tam szybko pojąłem, że takowe zachowania jakie Pan właśnie prezentuje to kompletny obciach. Ale Pana jak widzę nigdy tego nie zrozumiał i nigdy nie zrozumie. Zastanawia mnie do czego ludzie tacy jak Pan są gotowi się posunąć, jak bardzo się osobiście skompromitować wyłącznie dla utrzymania posadki. Panie pośle, każdy z nas ma tylko jedną twarz ale Pana to nie dotyczy, Pan swoją stracił już bardzo, bardzo dawno temu.

To, że 10 kwietnia Donald Tusk wpadł w ramiona Putina, nigdy poważny polityk nie pozwoliłby sobie na to, aby tulić się do polityka w miejscu, gdzie kilkadziesiąt metrów dalej spoczywało w błocie ciało prezydenta Rzeczypospolitej - powiedział w programie„Jeden na jeden” w TVN24 poseł Prawa i Sprawiedliwości, Joachim Brudziński

Poważny ? Joachim, Pan jesteś tak bardzo niepoważny, że można by Pana do księgi Guinessa wpisać. Joachim Bredziński – najbardziej niepoważny parlamentarzysta świata, czy to nie powód do dumy dla Pana, dla Jarosława, dla PiS i dla całej Bolanda Republic.,

I Pomnik warchoła

"Nie głosowałem na niego, nie głosowałbym w kolejnych wyborach, ale był wielkim polskim patriotą (...), zginął na posterunku" - pisze Marcin Meller w "Newsweeku". I dodaje, że w "prestiżowym miejscu" stolicy powinien stanąć pomnik byłego prezydenta.

Kup Pan grunt i postaw Pan sobie Go u siebie za swoje pieniądze. I podpisz Pan jeszcze „Warchoł Polski”, będzie to godne i zarazem sprawiedliwe wobec byłego prezydenta.

Generałów było … dwóch

Jeśli chodzi o obecność w kabinie osób postronnych, to krakowska ekspertyza wskazywałaby na jeszcze gorszą sytuację, ponieważ wynika z niej, że w kokpicie lub w jego bezpośredniej bliskości był nie jeden, ale dwóch generałów - podkreśla w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" dr inż. Maciej Lasek, wiceszef tzw. komisji Millera badającej okoliczności katastrofy smoleńskiej. Ekspert podkreśla też, że podtrzymuje wszystkie zapisy raportu komisji i zaznacza, że ustalenia biegłych z Krakowa są podobne. - Krakowscy eksperci nie stwierdzili, że to nie był głos gen. Błasika, ale że nie rozpoznali tego głosu - mówi.

Tak trzymać, nie popuszczać. Jak Jarosław i Antoni znowu zrobią konferencję to dopisać trzeciego generała, a jak nie pomoże to także Lecha. I „przeciec” rozmowę telefoniczną braci, podać do FAKT Zeitung, że Jaro kazał lądować. Obciążyć go moralną odpowiedzialnością za wszystkie ofiary. „Jarosław, zabiłeś 96 osób, jak się z tym czujesz” ? Porównać go do Breivika, nie oszczędzać. Jak Jaro nam tak my Jemu.


I Polski „przedsiębiorca”

Susz jajeczny produkowany w Kaliszu zawierał toksyczny kadm, ołów i bakterie coli. "Gazeta" odkrywa w tej sprawie powiązania rodzinne na styku biznesu i urzędów. Sprawę bada też CBA . Krzysztof Z., biznesmen z Kalisza, właściciel firmy Viga, został zatrzymany cztery miesiące temu za wyłudzenia. Przy okazji wyszło, że fałszowano susz jajeczny dodawany przez producentów np. do makaronów, pasztetów czy ciastek.

I podobnie jak „sól wypadowa” sfałszowany susz jajeczny okaże się „nieszkodliwy” dla zdrowia a „biznesmen” dostanie 500 PLN mandatu. Tak było, jest i będzie bo to kwestia zasad. A naszą zasadą jest „wspomagać biznes” i  tworzyć warunki do rozwoju „wolnego rynku”. A jak się komu nie podoba to niech jedzie do Chin. Ja jadę, za rok.

I Polak Katolik

Przed sądem w Gorzowie Wielkopolskim stanął 64-letni Bronisław K. Mężczyzna przez 30 lat gwałcił swoją rodzoną córkę. Bił też batem żonę i wnuki. Kobieta zgłosiła sprawę na policję, gdy ojciec zaczął interesować się 16-letnią wnuczką. Jednak było już za późno, Bronisław K. zdążył skrzywdzić nieletnią Marysię. Dla zatrzymanego to, co zrobił, było normalne. "Nie robiłem tego celowo, tak jakoś wychodziło" - mówił prokuraturze oskarżony.

Ale w niedzielę wszyscy razem do kościoła łazili, do spowiedzi na Wielkanoc też, komunię przyjmowali. Ot tak to wygląda naprawdę i moim skromnym zdaniem do rzadkości nie należy, tylko na wierzch rzadko wychodzi. I pora najwyższa żeby to na światło dzienne wyciągnąć, bo to problem na skalę większą niż się komukolwiek wydaje. Ale lepiej zająć się „sprawą Madzi”, a dziadek niech dalej pije, bije i gwałci. Aby się tylko gazety nie dowiedziały.

Polacy nie chcą płacić na Kościół ze swoich podatków. Z naszej sondy, w której głos oddało prawie 100 tys. internautów, wynika, że pieniędzy nie przekazałoby aż 61 proc. ankietowanych. A to oznacza, że Kościół na zmianach straci.

To definitywny koniec wizerunku „katolickiej”  Polski, co było zresztą do przewidzenia. Jeśli chodzi o „werbalne zapewnienia” to katolikami w Polsce są niemal wszyscy ale jak trzeba choć palcem ruszyć to już nie. Jakby przyszło płacić z własnej kieszeni to i 10% by się nie uzbierało.

Święte słowa

Jesteście heretykami politycznymi, którzy by przeszli na Islam, jeśli od tego by zależała subwencja budżetowa - dodał z kolei poseł RP Artur Dębski zwracając się do premiera Donalda Tuska.

Święte słowa Panie Pośle, święte słowa. PZPO, która kiedyś głośno krzyczała o „okradaniu budżetu i obywateli” teraz jak posmakowała darmowego szmalu to go nie odda za nic. A poglądy, poglądy to ma krowa ale na pewno nie partia Pana Premiera Donalda Tuska.

Adam Kępiński (RP) przywoływał wypowiedzi premiera Donalda Tuska, w których opowiadał się on za wprowadzeniem odpisu podatkowego dla partii. - "Nie ma gorszej korupcji politycznej niż ta, która polega na tym, gdy grupa polityków zmawia się i zmusza podatnika do płacenia haraczu na politykę. Bronicie tego chorego systemu z pazerności finansowej" - grzmiał kto? Donald Tusk. "Mamy ten 1 proc., warto pomyśleć w przyszłości, czy to nie mogłoby być tak, że obywatel decyduje, czy chce finansować partię i jaką. Jestem pierwszy, który by się za tym opowiedział" - przekonywał kto? Donald Tusk - wołał z trybuny sejmowej Kępiński.

No właśnie, tylko krowa nie zmienia poglądów a Pan Premier zmienił. I zmieni tyle razy ile razy mu się opłaci i dopóty, dopóki Pana Premiera z kancelarii nie wypierdolimy.

Kto na Wawel ? Bareja ?

Nie możemy doprowadzić do sytuacji, że za kilka lat dzieci zwiedzające Wawel będą przekonane, że spoczywający tam królowie są tak samo ważni, jak ta osoba, która leży w Krypcie Srebrnych Dzwonów - uważa Agata Wantuch ze stowarzyszenia

A gdyby „tą osobę” wypieprzyć z powrotem do Warszawki a na jej miejsce pochować Stanisława Bareję to na pewno by protestów nie było. Kto za ?

Kto śmiał ?



Zgromadzeni w miejscu odsłonięcia pomnika "wybuczeli" Hannę Gronkiewicz-Waltz. "Hańba" i "precz stąd" - w takiej atmosferze odsłonięto ponownie kamień-pomnik na Podwalu. Podczas przemówienia prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz kilkaset zgromadzonych na uroczystości osób zaczęło głośno gwizdać, buczeć i krzyczeć: "hańba". Jedynie odczytanie listu Jarosława Kaczyńskiego spotkało się głośnym aplauzem.

Kamień-pomnik stanął przy Podwalu u zbiegu z ul. Senatorską w 1998 r m.in. dzięki staraniom Polonii amerykańskiej. Jednak bez żadnych pozwoleń. Ostatnio działkę odzyskali spadkobiercy właścicieli i kazali usunąć głaz. W styczniu przeciwko jego przeniesieniu protestowała m.in. młodzieżówka PiS i Józef Szaniawski, komentator związany z Radiem Maryja. W alarmistycznym artykule na portalu "Zawsze Polska" napisał: "(...) usunięcie Pomnika Katyńskiego jest tylko jednym z elementów szczególnego rodzaju polityki historycznej prowadzonej w interesie Rosji". Szefowa śródmiejskiego Zarządu Terenów Publicznych Renata Kaznowska wynegocjowała przeniesienie głazu na drugą strony Podwala. W ostatnich tygodniach przeszedł konserwację. Za wszystko zapłacił ratusz - w sumie 30 tys. zł. Przedwczoraj kamień przywieziono na nowe miejsce.

Cóż, po raz setny widzimy, że historia uczy, że nikogo nigdy niczego nie nauczyła. Trzeba było kamień wypierdolić do Wisły i byłby spokój. A „głaskanie” w przypadku znanym z Niemiec w początku lat trzydziestych jak się skończyło ? Dopóki wszyscy będą tym szaleńcom ustępować dopóty oni będą rośli naszą słabością, czas na zmianę podejścia. Smoleńsk i Katyń do Wisły, wrak też.

Kto czyta nie błądzi.

Bardzo bym się cieszył, gdyby politycy tej miary co szef największego opozycyjnego klubu poselskiego czytali dokumenty, do których się odnoszą. Strona polska nie domagała się uznania sprawy katyńskiej za ludobójstwo. Trybunał w ogóle nie miał orzekać w kwestii ludobójstwa - mówi w TOK FM dr Hieronim Grala z Uniwersytetu Warszawskiego, były dyrektor Instytutu Polskiego w Moskwie.

"Trybunał unika rozstrzygnięcia kwestii fundamentalnej, czyli odpowiedzialności Rosjan za ludobójstwo katyńskie, mówiąc, że nie otrzymał od strony rosyjskiej materiałów w tej sprawie. Oczywiście, że nie otrzymał, dlatego że strona rosyjska nie chce tych materiałów wydać (...)" - mówił dziś poseł Mariusz Błaszczak.

Ta i inne podobne sprawy, tak charakterystyczne dla naszego „życia politycznego” mają kilka przyczyn. Pierwszą z nich jest kompletny zanik czytania w ogóle. Wśród polityków i dziennikarzy czytanie jest sztuką zanikającą, zastępowaną coraz częściej przez „mówi się”, słyszałem, on powiedział że … Z drugiej strony jest narastający problem czytania ze zrozumieniem, wręcz jest to właściwość zanikająca już od nowej matury, o gimnazjum nie wspomnę. I trzecia, najważniejsza. Jakby Pan Błaszczak umiał czytać i to ze zrozumieniem to nigdy by nie został przewodniczącym klubu PiS. Tam nawet Ci, którzy czytać potrafią muszą udawać analfabetów, żeby Jarosławowi nie podpaść.

Euro 2012 Apokalipsa



To, że reklama nielegalna zapewne nie będzie powodem do jej zdjęcia. Zgodnie z polskim prawem dostaną mandat w wysokości 500 PLN i nakaz zdjęcia tego bohomaza. Ale się odwołają do sądu a sąd zbierze się już po EURO i nakaże zdjąć reklamę, której już wtedy nie będzie. Polska krajem przyjaznym dla biznesu. A HGW może ich w …. Pocałować. Sama zresztą zabrała się za kolejne zalepianie.



Miała być gotowa na początku stycznia 2013 roku, ale teraz ta data nie jest już pewna. Mowa o autostradzie A4 z Brzeska do Wierzchosławic. Jeden z jej fragmentów miała budować tarnowska firma POLDIM, która w piątek złożyła wniosek o upadłość. POLDIM chce za pośrednictwem sądu porozumieć się z wierzycielami i w ten sposób przetrwać. Żeby to zrobić firma będzie musiała przekonać ponad połowę z 6 tysięcy firm, którym zalega pieniądze do ustępstw.

UWAGA – 6 tysięcy firm buduje te kilkadziesiąt kilometrów drogi. Co to za „firmy” ? Ano takie, po jednej ciężarówce z teściem i tym podobne. Całość zbudowana na zasadzie piramidy finansowej. Na górze „czapa” złożona z założycieli piramidy a dalej kolejni pośrednicy od przewalania faktur. Każdy zostawia sobie odpowiednią prowizję i na opłacenie faktycznych wykonawców nie ma kasy. Piramida jak to piramida, w końcu pada. Firma „czapka” znika a chłopaki zakładają następną. Kto za to płaci ? My wszyscy. Warto także wspomnieć o jakości „nadzoru” z GDDKiA . Tam siedzą „pomazańcy” polityczni, którym też zależy tylko na kasie. Śmierć frajerom.

Będzie się żyło lepiej. Komu ?

CBOS zwrócił uwagę, że od 2007 r. zdecydowanie pogorszyły się przewidywania dotyczące zasięgu ubóstwa w naszym kraju. Wzrosła liczba Polaków (z 50 proc. do 75 proc.) uważających, że w najbliższych latach ludzi biednych będzie w Polsce więcej, zmalała zaś (z 25 proc. do 15 proc.) liczba tych, którzy są zdania, że będzie ich tyle samo. Obecnie jedynie 6 proc. respondentów (w 2007 roku - 16 proc.) ma nadzieję, że biednych będzie w naszym kraju mniej.

Nadzieja umiera ostatnia, zatem skoro nawet nadzieja umarła to dlaczego Polacy dalej klepią biedę w domach zamiast robić rewolucję ? Bo na to nadziei też nie ma. Co robić ? Spierdalać daleko i nigdy nie wracać, oto Nowa Nadzieja.

Żarło, żarło i przestało

Produkcja przemysłowa w marcu wzrosła o 0,7 proc. rdr, po wzroście o 4,6 proc. w lutym, - poinformował Główny Urząd Statystyczny.

Zapinać pasy , jdziemyyyyyyyyyy

„Nadzór” Giełdowy
"Puls Biznesu" dotarł do wniosku o upadłość układową, jaki tydzień temu złożył w sądzie zarząd DSS, wykonawcy odcinka autostrady A2. Wynika z niego, że giełdowa firma jest bankrutem, a jej sytuacja pogarsza się z dnia na dzień. Jeszcze na koniec ubiegłego roku zobowiązania krótkoterminowe DSS wynosiły 616 i pół miliona złotych, a już 8 marca tego roku - 757 milionów. Przy czym cały majątek firmy wart jest 170 i pół miliona złotych. DSS nie płaci nie tylko podwykonawcom autostrady A2, ale i pracownikom. Ma zaległości podatkowe, w składkach na ZUS i opłatach na wydobywanie kruszyw.
Tak działa nadzór na GPW. Publicznie notowana spółka od lat „robi lody” zamiast produkcji i nikt tego nie widzi. A głupi akcje kupują. Teraz wierzyciele i właściciele akcji stracili pieniądze ale ten kto miał już dawno zarobił. Niech żyje i umacnia się GPW, zrealizowane marzenie Pana Premiera Donalda Tuska.

Kononowicz zwyciężył

Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował, że minister Jacek Cichocki podjął decyzję o unieważnieniu przetargu na dostawę nowych blankietów dowodów osobistych, po analizie sytuacji, jeśli chodzi o wprowadzenie dowodów z chipem.

To dopiero odważny minister, podjął decyzję, że nic nie będzie robił. Dać mu za to premię i medal od Pana Prezydenta. A wiecie jak wyglądała „analiza sytuacji”? Tak jak sytuacja, wszystko w tym „temacie” było od początku do końca spierdolone, analiza też. I co będzie ? Nic.
CBA wykryło wiele powiązań pomiędzy projektami CPI a korupcyjną działalnością byłego dyrektora. Projekt nowych dowodów osobistych był przygotowywany właśnie w czasie, gdy dyrektorem centrum był Andrzej M. Kilka składowych tego projektu - jak choćby system przechowywania danych o ubezpieczonych - jest badanych pod kątem korupcji. Z ustaleń śledztwa ma wynikać między innymi, że kilka kontraktów na pochodne systemu dowodów osobistych mogło zostać zawartych dzięki łapówkom.
Podpowiem agentom CBA, że mogą „w ciemno” zamknąć wszystkich od wszystkich projektów nadzorowanych przez MSWiA, uczciwych kontraktów nie było. Tego samego należy się spodziewać w Ministerstwie Zdrowia i każdym innym. Tylko, czy miejsc w pierdlu starczy ? W tym roku np. złapiemy około 200 tys. pijanych kierowców więc będzie trzeba opracować priorytety, kogo wsadzać najpierw, łapówkarzy czy kierowców morderców.

IGOR, wreszcie zrozumiałeś ?

Można krzyknąć z zachwytu jaka ta Platforma wspaniała, jaka otwarta, jest tam miejsce dla każdego i zmieści się tam każdy punkt widzenia. Tyle, że ja jako wyborca, jestem głupi. Gdybym dziś chciał głosować, to chciałbym wiedzieć, czy partia, którą wybieram będzie chciała taki dokument podpisać, czy nie. Czy partia która wybieram będzie chciała finansować zabiegi in vitro, czy nie. Czy partia , która wybieram będzie podnosić, czy obniżać wydatki. Wyborcy Platformy niestety nie znają odpowiedzi na te pytania. Ich partia jest za tym wszystkim i przeciw temu wszystkiemu jednocześnie. Platforma dziś robi wyborcom kaszę w głowie. I powoduje, że demokracja traci swój sens. Po co głosować, jak nie mam pojęcia co partia, którą wybieram, zamierza zrobić?- Igor Janke

Była taka reklama, „bank nie ma być fajny, ma pieniądze zarabiać”. Może trzeba to przypomnieć wyborcom PZPO bo rzeczona stara się być fajna dla wszystkich a pieniądze nasze to wydaje zamiast dla nas zarabiać. Już Wałęsa był, za a nawet przeciw, teraz w Jednej Polsce (tak proponuję zmienić nazwę PO) „mieszczą się wszystkie poglądy”. A przydało by się pamiętać, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. A demokracja w wydaniu „zachodnim” już dawno utraciła swój sens zamieniając się w jeden wielki reality show. Na końcu serialu czekają kartonowe pudła (na zwłoki).

Średnio na jeża

"w USA średni czas posiadania akcji w portfelu to 22 sekundy"

Zaprawdę w tym USA ci „inwestorzy” szybcy są, a jakie tempo zwrotu z inwestycji, jakie myślenie strategiczne i prorozwojowe. Zaiste „rynek” najlepszym kreatorem gospodarki, szkoda, że tylko w pamięci komputerów. Proponuję także nas przenieść do świata wirtualnego, średnia „życia” też będzie ze 22 sekundy i w ten sposób oba światy się wreszcie zejdą w harmonijną całość.

Największe giełdy chcą wziąć na smycz ultraszybkie transakcje, zanim zrobią to za nich regulatorzy.

A może po prostu przywrócić normalność ? Jak ktoś kupi np. ropę naftową to musi ją fizycznie odebrać a nie „przewalić” przez serwer itd. itp. Wywalić gospodarkę z wirtualnej rzeczywistości i od razu będzie inaczej. Ale czy na pewno lepiej ? Karola zapytajcie.

Zniżka ?

Tegoroczna zwyżka miała dwa motory wzrostu. Jednym były poprawiające się wskaźniki makro, na czele z zachęcającymi comiesięcznymi danymi z amerykańskiego rynku pracy. Kolejną siłą napędową była płynność zapewniona przez EBC w postaci dwóch operacji LTRO. Aktualnie te dwa silniki wzrostu zgasły i zaczęły się problemy.

A teraz budzimy się z DWOMA motorkami ale w DUPIE.

Co produkuje Japonia ?

W Japonii nikt już niczego nie produkuje – mówi Aida, który tworzy formy dla najrozmaitszych produktów, od zabawek przez słuchawki po automaty kawowe. – Chciałem przekazać całą moją wiedzę o technologii tworzenia form młodszemu pokoleniu. Dla Japonii, która od dwóch dekad boryka się z gospodarczą stagnacją, mało medialny temat exodusu rodzimych inżynierów oznacza, że chińskie firmie zyskują dostęp do technologii i umiejętności kryjące się niegdyś za produktami „Made in Japan”.

No właśnie. Japonia to był tygrys, podobnie jak jej dzieci, Korea, Malezja, Indonezja, Tajlandia. Chiny to smok, nawet dziesięć tygrysów to dla niego „piece of cake”. Imperia upadają, imperia powstają. Jak smok ryknie i ogniem zionie, klękajcie narody.

Sony, Panasonic i Sharp, czyli trzech głównych japońskich producentów telewizorów podniosło w roku fiskalnym zakończonym 31 marca straty w łącznej wysokości 21 mld dolarów.

Sayonara.

Ale Meksyk

Prezydent Meksyku, Felipe Calderon, skrytykował w poniedziałek decyzję Argentyny o renacjonalizacji firmy naftowej YPF SA,. Stwierdził, że wywłaszczenie było nielegalne i może odstraszyć tak potrzebne Argentynie inwestycje z sektora prywatnego.

A ja myślę, że Pani Prezydent będzie bardzo zadowolona jeśli „inwestorzy” będą jak ognia unikali Argentyny, raz już w ten kraj „zainwestowali” i ledwo się podniósł. A Pan Panie Calderon niech się zajmie własnym krajem, gdzie nawet Papieża musieli ochraniać gangsterzy, bo to oni rządzą krajem. Świat się zmienia, kto pierwszy pogoni precz „inwestorów” ten wygra, kto ostatni, ten zginie.

Rosja, USA i szczekający kundelek

USA wiążą się z Rosją w wartej setki miliardów dolarów współpracy przy eksploatacji podmorskich złóż w Arktyce oraz złóż w łupkach. Pierwszy raz w dziejach rosyjska państwowa kompania naftowa zostanie też dopuszczona do eksploatacji złóż w Ameryce Północnej. Takiego przywileju Waszyngton odmówił np. Chińczykom. Ta współpraca - rzec można - jest obliczona na dekady - stwierdził Putin. Umowa ma ogromne znaczenie także dla prezydenta Baracka Obamy, który ubiega się o reelekcję. To mierzone w miliardach dolarów potwierdzenie, że jego polityka "resetu" wobec Rosji przynosi efekty.

Kundelki nad Wisłą szczekają a karawana jedzie dalej. Jeśli jeszcze ktoś miał złudzenia to niech oczy przetrze, został nam się po tamtej stronie Atlantyku jeno Profesor Binieda.


Kto ryzykuje, ten przegrywa

Z ankiety przeprowadzonej przez KNF wśród krajowych domów maklerskich oferujących klientom możliwość inwestowania na rynku forex w ramach internetowych platform transakcyjnych wynika, że w okresie od 1 stycznia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. aż ok. 82 proc. klientów poniosło stratę, a zarobiło tylko 18 proc. KNF przypomina, że inwestowanie z wykorzystaniem dźwigni finansowej wiąże się z wysokim ryzykiem, a ewentualna strata może być wyższa niż początkowy depozyt.

W Polsce hazard jest ograniczony przepisami a reklamy hazardu zabronione. Ale Forex to podobno nie hazard tylko „inwestycja”. Kiedy wreszcie postawimy spawy z głowy na nogi i nazwiemy sprawy tak jak na to zasługują. „Rynek finansowy” to czysty hazard i można go ujarzmić w najprostszy sposób. Objąć przepisami o hazardzie i będzie spokój.

Bunt właścicieli

Udziałowcy Citigroup, jednego z największych banków na świecie, niespodziewanie zagłosowali przeciwko pensji 15 mln dolarów dla prezesa - podaje "Gazeta Wyborcza". Choć decyzja akcjonariuszy nie ma mocy prawnej, bo zarząd i tak może zrobić, co chce, to przypadek Citigroup może być początkiem zmian na Wall Street - czytamy.

Właściciele to im mogą … skoczyć na kant tam gdzie Pana Majstra mogą w dupę pocałować.

2012 GLOBALNA APOKALIPSA ?

W pierwszym kwartale Nokia straciła 929 mln euro. Jeszcze rok temu spółka w tym samym czasie wypracowała czysty zysk w wysokości 344 mln euro.

Jeden z największych na świecie banków inwestycyjnych ogłosił wyniki finansowe. W pierwszym kwartale 2012 roku strata Morgan Stanley wyniosła 0,06 dolara na akcję. Analitycy spodziewali zysku na poziomie 0,44 dolara na akcję.

Produkcja przemysłowa w marcu w Polsce zanotowała symboliczny wzrost o 0,7 proc. To najgorszy wynik od miesięcy i zupełne zaskoczenie. Analitycy ankietowani przez Reutera oczekiwali wzrostu o 4,7 procent.

Gorsze od oczekiwań dane napłynęły także z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA spadła w ubiegłym tygodniu do 386 000. Analitycy ankietowani przez Agencję Reutera zakładali, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 370 000.

Po dekadach nadwyżek Japonia zanotowała największy w historii deficyt w handlu.


To tylko dane z jednego dnia i to nie trzynastego w piątek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz