Motto: Czy Katarzyna W. jest w ciąży? Akurat nie było
prezerwatyw...
Co Curiousity odkrył na Marsie
"Egzamin
maturalny z religii pozwoli w większym stopniu na kształtowanie w absolwentach
szkół ponadgimnazjalnych integralnej wizji świata" – napisali biskupi po
środowym spotkaniu Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu.
I to właśnie pracę maturalną z
religii odkryło NASA na marsie, stąd trzeba jeszcze kilku tygodni na
potwierdzenie tego doniosłego faktu. Nie spodziewajcie się dowodów na istnienie
jakiegoś „kosmicznego życia” czy cóś.
Curiousity odkrył marsjańską bibliotekę prac maturalnych z religii, oraz
dowody na prawdziwość tez głoszonych przez Radio Maryja. I to jest największą
sensacją w dziejach ludzkości.
Jezus Król Wszechświata
Myślenie,
że wystarczy obwołać Chrystusa Królem Polski a wszystko zmieni się na lepsze,
trzeba uznać za iluzoryczne, czy wręcz szkodliwe dla rozumienia i
urzeczywistniania Chrystusowego zbawienia w świecie – przekonują polscy
biskupi. Tymczasem tzw. ruchy intronizacyjne zabiegają o ogłoszenie Chrystusa
królem Polski. Z tego powodu Episkopat wydał specjalny list pasterski "O
królowaniu Jezusa Chrystusa", który został odczytany w kościołach w
uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata obchodzoną w tym roku 25
listopada.
Myślenie, że wystarczy opowiadać
kompletne dyrdymały z przed paru tysięcy lat, a ludzie jak dawniej w to bezkrytycznie uwierzą , też
trzeba uznać za iluzoryczne, czy wręcz szkodliwe dla zrozumienia świata. I
jestem pewien, że przywołany powyżej list oraz cała koncepcja Jezusa Chrystusa
Króla Wszechświata, do tego poznania nic nie wniesie. Dziwi mnie niepomiernie,
że w XXI wieku jeszcze jest miejsce na takie kompletne idiotyzmy. Ale zważając
na miejsce gdzie się to odbywa, wszystko jest możliwe.
Będzie lepiej
Sejm
uchwalił w piątek nowelizację ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych
przesuwającą zniesienie obowiązku meldunkowego z 2014 r. na 2016 r.;
przesunięty został też termin wdrożenia elektronicznych dowodów osobistych. Za
przyjęciem ustawy było 302 posłów, jeden był przeciw, a 136 wstrzymało się od
głosu.
I teraz widzicie, że znalazł się
tylko jeden sprawiedliwy, który powiedział „dość” ciągłemu partactwu kolejnych
rządów. Kononowicz będzie ostatecznym zwycięzcą, nic nie będzie, facet miał rację,
trzeba go było wybrać na prezydenta.
Poza tym elektroniczny dowód osobisty byłby wykorzystywany w niewielkim
stopniu, gdyż obecnie jest mało systemów, które by to umożliwiały.
Jeśli nie ma dowodu z warstwą
elektroniczną , ani nie ma jego przyszłej specyfikacji to nie można zrobić
systemów, które by z niego korzystały. Ale skoro z drugiej strony nie ma tych
systemów to po co dowód. Więc jeśli nie ma dowodu … itd., do usranej śmierci.
To jest logika debila, co się zresztą zgadza, bo od 20 lat debile się tym
zajmują.
Iskierka Nadziei
Premier
poleci na Opolszczyznę. Ma tam powstać Specjalna Strefa Demograficzna. Bardzo o
to zabiega marszałek województwa. Józef Sebesta na zakończonym Kongresie
Demograficznym apelował do rządu o pilne przeciwdziałanie wyludnianiu się
powierzonego mu regionu. Marszałek sytuację ocenił jako
katastrofalną. Alarmował, że 100 opolanek rodzi zaledwie 108 dzieci, podczas
gdy średnia w Polsce wynosi 138,
a w Europie 159. Poważny problem stanowią wyjazdy. Od
wojny 240 tysięcy mieszkańców Opolszczyzny wyemigrowało na stałe, 110 tysięcy
czasowo. Ci, którzy wracają, często decydują się na reemigrację, nie znajdując
w kraju stabilizacji.
I co ? Premier osobiście będzie
zapładniał ? W „strefie demograficznej” będzie obowiązkowy „gruppensex” bez prezerwatyw czy co ? Jak Pan Marszałek z
Panem Premierem „będą przeciwdziałać” ? Osobiście ? Ludzie, ludzie cuda w tej
budzie. To już nie jest śmieszne, to jest żałosne. Nadziei dodaje tylko fakt,
że przykład może okazać się zaraźliwy i wyludni się cała Bolanda, o co gorąco
do Jezusa Króla Wszechświata zabiegam, codziennie. Bo pomysł Pana Marszałka
żeby cyt: „Wyjaśnił ogólnikowo, że
podstawową kwestią jest zatrzymanie młodych ludzi w regionie poprzez
zapewnienie im pracy i przyzwoitych zarobków” ma się tak
do ukochanego przez Pana Premiera
wolnego rynku jak pięść do nosa. Tak, jak zaleca Pan Marszałek już było, aleśmy
to za pomocą Solidarności obalili. Jak teraz ludziom wytłumaczyć, że trzeba nie
Jezusa Chrystusa ale komunę intronizować, ciężka sprawa.
I nie będzie Niemiec …
PiS chce w Opolu zorganizować marsz "Tu jest Polska", który
uderzy m.in. w mniejszość niemiecką i Ruch Autonomii Śląska. Chcemy pokazać w tym marszu, że tutaj nie są
Niemcy.
Zamiast marsze urządzać, niech
robią „prawdziwych polaków” i zasiedlają wymierający region. Tyle, że jak się
patrzy na działaczki PiS to od razu wiadomo, że nic z tego nie będzie.
Ani Szwajcar
Pracujący na budowie powinni
zarobić nie mniej jak 30 franków, kelner 20 franków, sprzątaczka 18 franków,
wszystko na godzinę. Szwajcarskie związki zawodowe domagają się, aby minimalna
płaca wynosiła przynajmniej 4000 franków, czyli około 14 tys. zł.
My Polscy patrioci wolimy tyrać
16 godzin, 6 dni w tygodniu za 800 PLN na pół etatu i drugie 800 „pod stołem”,
bez ubezpieczenia emerytalnego i zdrowotnego bo na to nas przecież stać. „Nie
rzucim ziemi skąd nasz Ród”.
EURO 2012 Apokalipsa
Choć kilka tygodni temu media informowały, że Stadion Narodowy w tym
roku przyniesie zysk w wysokości kilkuset tysięcy złotych, to była to zwykła
kaczka dziennikarska.
- Łączna suma, jaka narosła przez cały rok i obejmuje koszty ogólne oraz koszty funkcjonowania, to 254 mln zł. Żeby przygotować Stadion Narodowy na Euro 2012, trzeba było trochę wydać. Przychody wyniosą około 19,5 mln zł - powiedziała Wirtualnej Polsce Katarzyna Kochaniak, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Sportu.
- Łączna suma, jaka narosła przez cały rok i obejmuje koszty ogólne oraz koszty funkcjonowania, to 254 mln zł. Żeby przygotować Stadion Narodowy na Euro 2012, trzeba było trochę wydać. Przychody wyniosą około 19,5 mln zł - powiedziała Wirtualnej Polsce Katarzyna Kochaniak, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Sportu.
Bo ważne nie jak liczy, ale kto
liczy i po co ? Był taki stary dowcip, „mówimy Partia a w domyśle Lenin, mówimy
Lenin a w domyśle Partia, i tak od początku co innego mówimy a co innego
myślimy”. No i nic jak widać się nie zmieniło.
Kto zapłaci za Smoleńsk ?
Scenariusz niemal gotowy, zdjęcia mają ruszyć wiosną. Pierwszy
fabularny film o katastrofie z 10 kwietnia ma zdemaskować smoleńskie kłamstwo
władzy, na razie jednak jego twórcy zmagają się z twardymi regułami wolnego
rynku. A o fundusze nie jest łatwo.
Jak pisze "Polityka", wsparcia odmówiło reżyserowi Prawo i
Sprawiedliwość.
I to jest właściwy test
zaangażowania w „sprawę smoleńską”. Kto nie zapłaci, ten widać nie jest
zainteresowany „ostatecznym wyjaśnieniem katastrofy”. Pierwszy zrezygnował Pis,
czego można się było spodziewać a co jednak robi wrażenie. Jarek, odkryłeś całą
dupę, teraz nie dziw się, że kopa dostaniesz.
Ta kobieta i przyszłość
Gościem sobotniego "Pytania na śniadanie", programu TVP 2,
był David Lynch. Jego studio ma powstać w modernizowanej EC1 przy ul. Targowej
w Łodzi. - Z tą kobietą ten projekt nie ma przyszłości - powiedział reżyser
filmowy o Hannie Zdanowskiej.
Nie pierwsza to i nie ostatnia
taka opinia o Pani Prezydent. Problem jest chyba w tym, że Pani Zdanowskiej
role się pomyliły, jest zwykłym urzędnikiem a wydaj się jej, że jest udzielną
księżną na swoich własnych włościach. Ale to nie odosobniony przypadek, cała ta
ekipa tak ma.
Taksówkarz
Donald Tusk zapomniał o swoich obietnicach, że skończy z Bizancjum w
stylu Kaczyńskich i będzie latał samolotami rejsowymi. Rządowego embraera
traktuje jak prywatną taksówkę. "Newsweek" skrupulatnie wylicza koszt
lotów premiera. W ubiegłym roku na gdańskie podróże Donalda Tuska trzeba było
przeznaczyć z budżetu co najmniej 1,3 mln zł. Tak wynika z zestawienia
rządowych lotów od 1 stycznia 2010 r., o które tygodnik wystąpił do kancelarii
premiera. Wątpliwości budzą jednak nie same kwoty, a sposób, w jaki premier
traktuje rządowy samolot. "Uważa, że to mu się po prostu należy" -
mówi cytowany przez "Newsweek" współpracownik Tuska. Szef rządu
podróżuje głównie między Warszawą i Trójmiastem.
To, że Pan Premier Taksówkarz
Donald Tusk zapomniał był, co obiecywał to jasne jak słońce Peru. Ale bardziej
dziwi, że zapomnieli wyborcy i dalej chcą głosować na „mniejsze zło”. Więc będą
mieli to zło na następną i następną kadencję. Całą tą zabawę może przerwie odejście
Kaczyńskiego w zaświaty a może nie przerwie, bo znajdzie się godny następca.
Dodać warto, że przykład z Pana Premiera bierze cały aktyw PZPO i czerpie
garściami z naszych podatków. Macie Lemingi na co zasługujecie, jak głosowałem
na „większe zło” i mam sumienie czyste.
Kwiaty dla Nowaka
Choć
kierowcy jeszcze na dobre nie nacieszyli się nowymi autostradami, to już
zaczynają odczuwać skutki organizacji ruchu i wdrażania infrastruktury, która
zamiast rozładowywać - tworzy korki. Jak przypomina "DGP",
wprowadzony w czerwcu system viaAUTO który pozwala na elektroniczną płatność za
przejazdu autostradami dla samochodów osobowych miał pozwolić wjechać na
autostradę bez konieczności stania w kolejkach. Tak się jednak nie stało,
ponieważ nie ma pasów dedykowanych viaAUTO i kierowcy nadal muszą czekać przed
bramkami.
Co by tu jeszcze spieprzyć
Panowie, co by tu jeszcze ? Wiecznie, jak Polska, żywa piosenka Kabaretu
Starszych Panów miała być satyrą na „komunę” a co wyszło ? Wyszło dzieło ponad
czasowe. A Pan Minister Nowak po prostu dołączył do nieprzebranej rzeszy nieudaczników
z Solidarności, dla których absolutnie niemożliwe jest oddanie do użytku
jakiegokolwiek systemu elektronicznego, czego by to nie dotyczyło. Powołali
nawet ministerstwo od tego ale jedynym skutkiem po roku działalności jest
odwołanie prac nad wszystkimi projektami na „po wyborach”. Wesoło już było
proszę Państwa, teraz przychodzą rachunki … za kartę wyborczą.
W Ciechocinku bez deptaka
Ciechocinek to jeden z największych kurortów
leczniczych w Polsce. Kilka sanatoriów, rozlewnia wody mineralnej i słynne
zabytkowe tężnie solankowe. Część uzdrowiska już wcześniej trafiła w prywatne
ręce i akurat w Ciechocinku nie okazały się to ręce lecznicze. Teraz pozostała
część kurortu ma zostać sprzedana za, jak się szacuje, około 25 mln zł. Nie
jest to zawrotna suma, ale dla nabywcy nie będzie to jedyny wydatek. Uzdrowisko
potrzebuje ogromnych inwestycji, bo legenda Ciechocinka nie ma już wiele
wspólnego z jego rzeczywistością.
Ręce, które nie leczą tylko
szabrują ? A jak mogło być inaczej ? Tylko zysk i wyzysk się liczą, nic więcej.
Co jeszcze spieprzycie Panowie, co jeszcze ? Ale zamiast uzdrowiska będziemy
mieli za to w centralnej Polsce park rozrywki, na żenującym oczywiście
poziomie, ale pewnie Pan Premier Donald Tusk uzna to za awans cywilizacyjny.
Dobra Nowina
Już w przyszłym roku Kościół w Polsce do swojego kalendarza wpisze nowe
święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana - zapowiada "Nasz
Dziennik".
Tak trzymać, nie popuszczać – jak
nauczał był jeden z Ojców tego zgromadzenia. Więcej, więcej, więcej. Aż nie
będzie dnia w kalendarzu bez radosnego święta, wtedy żywcem przeniesieni
zostaniemy do raju jak Maryja Królowa Polski. Tej Polski.
Wybuchnie ?
Donald Tusk powinien zdecydować się na poważniejsze reformy. Powinien
zrobić coś dla ludzi, którzy wyjeżdżają z kraju, którzy demonstrują. Dzisiaj
nawarstwiają się problemy ze służbą zdrowia, z mieszkaniami dla młodych ludzi.
To za chwilę wybuchnie - powiedział w programie "Tomasz Lis na żywo"
w TVP2 Roman Giertych.
A Pan Premier Donald Tusk wsadził
głowę w piasek i dla publiki została tylko jego wypięta dupa. I taką dupę
Polacy wybrali na drugą kadencję a wybiorą i na trzecią. Aż pewnego dnia, jak
już się naprawdę wkurwią, to tak mu w tą dupę nakopią, że w końcu będzie
łaskawy łepek na świat wyciągnąć i będziemy mieli wielkie zdziwko, jak to się
stało, że naród już Pana Premiera nie kocha.
Taka prawda
W latach
2007–2012 liczba przestępstw gospodarczych wzrosła lawinowo, bo o ponad 70
proc. (z 3,6 tys. do blisko 6,2 tys. w ubr.). Łącznie do prokuratury wpłynęło
przez 5 lat 27,8 tys. takich spraw. Najwięcej z nich to przestępstwa skierowane
przeciwko interesom konsumentów
W tych samych latach Pan Premier
Donald Tusk wspierał przedsiębiorczość i rynek, konsumentów jak widać miał w
dupie. Obywatelu, broń się sam, choć jak jeden próbował to już go w świetle
reflektorów zamknęli. Taka to demokracja, dla oszustów i złodziei. Ale Panu
Premierowi jak widać wszystko rośnie, jak ciasto w rękach dobrej gospodyni.
Można, Donald ?
Wzrost zarobków pomógł milionowi ludzi w Ameryce Łacińskiej i na
Karaibach wydobyć się w bieżącym roku z biedy, obniżając wskaźnik ubóstwa w
regionie do poziomu najniższego od 30 lat - głosi opublikowany we wtorek raport
wyspecjalizowanej agendy ONZ.
Można, Donald ? Można, tylko
trzeba chcieć. I Pan Premier chce, by żyło się lepiej, jemu i jego kolegom. I z
tego zobowiązania wywiązuje się z podziwu godną konsekwencją. A biedni sami są
sobie winni.
Wynagrodzenie polskiego szefa sięga
już 136,5 tys. dolarów rocznie, wynika z badania firmy doradczej Hay Group, na
które powołuje się "Puls Biznesu". O ile w 2001 r.
roczne wynagrodzenie polskiego menedżera wynosiło prawie 66 tys. USD, to po 10
latach dobiło do 136,5 tys. dolarów. Polska znalazła się w dziesiątce państw, w
których płace szefów biznesu wzrosły o 100 proc.
No właśnie, i po co biadolić
skoro płace rosną jak na drożdżach. I jesteśmy w pierwszej dziesiątce, co za
rozwój. I oby tak dalej, Donald a nie będziesz żałował, koledzy o tobie na
starość nie zapomną. Spokojnie możesz oczekiwać „dowodów wdzięczności”.
Naga Prawda
Opinia
zatem, że żyjemy w państwie z rozbuchanymi do przesady wydatkami na cele
społeczne nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością. Intrygujący jest również przykład Niemiec.
Państwo, które wydaje krocie na wydatki socjalne równocześnie ma niski deficyt
budżetowy oraz bardzo konkurencyjną gospodarkę - jedną z najsilniejszych, co
oczywiste nie tylko w Europie. Adenauerowska koncepcja powojennego państwa
dobrobytu jest cały czas realizowana w Republice Federalnej.
Jeśli rzeczywistość nie przystaje
do propagandy sukcesu rządu Pana Premiera Donalda Tuska to tym gorzej dla
rzeczywistości i należy ją zmienić. Stąd plany m in. ograniczenia praw
pracowniczych, dalszego obniżania zarobków w sferze budżetowej, likwidacja
czego tylko się dal. Resztę ZAŁATWI rynek i będzie to coś na kształt
„rozwiązania ostatecznego”. Słabi niech już sami kopią sobie grób, bo „rynek”
ich nie pochowa.
Co radzą ?
W części raportu KE poświęconej podatkom zalecono m.in., by ciężar
opodatkowania przenosić z pracy na opodatkowanie konsumpcji i nieruchomości. KE
proponuje też poszerzanie bazy podatkowej zamiast zwiększania stawek, a także
poprawianie ściągalności podatków. Do raportu KE dołączyła też aneks ws.
zatrudnienia, w którym zaleca m.in. zmniejszenie opodatkowania pracy i
uproszczenie legislacji dotyczącej rynku zatrudnienia.
To pieprzeni socjaliści, chcą
dowalić podatkami w konsumpcję, chcą pewnie opodatkować SUV’y i pałace, które
przecież są niezbędnymi „środkami produkcji” dla naszych „biznesmenów”. A na
poważnie, jest to jakaś myśl, mądre sterowanie podatkami od konsumpcji może
zastąpić progresywne skale podatku osobistego i wprowadzić inne mechanizmy
redystrybucyjne. I każdy ma wybór na co wydać pieniądze, czy na niżej czy wyżej
opodatkowane towary. To ma szanse.
Rozwiązanie
Detroit, jedno z największych amerykańskich miast, może przestać
istnieć. Wszystko to za sprawą kłopotów finansowych w jakie popadła stolica
światowej motoryzacji w czasie przedłużającego się kryzysu gospodarczego. Już
teraz mówi się, że jeśli miasto zostanie "rozwiązane", to będzie to jedna
z najbardziej kontrowersyjnych decyzji w historii Stanów Zjednoczonych.
W kolejce tuż za Detroit stoi
Cleveland i na tym się nie skończy. Kalifornia ma tak potworne długi, że nigdy
z nich nie wyjdzie. Ale jak wczoraj czytałem ani Apple ani Gogle grosza
podatków tam nie płacą. Nie trzeba było Kremla, USA wykończyły własne
korporacje.
Coda
Polskie perspektywy demograficzne nie są najlepsze. Są wręcz tragiczne.
Polska zajmuje obecnie 209. miejsce na świecie pod względem dzietności. Razem z
mikropaństewkiem Nauru – czytamy w najnowszym "Przekroju".
I bardzo dobrze.