piątek, 18 stycznia 2013

13 stycznia roku pamiętnego






Motto: A wiem, rząd stworzy 400 tysięcy miejsc pracy. Mam nadzieję, że to nie oznacza, że liczba urzędników wzrośnie z 450,000 do 850,000, a ich pensje będą finansowane z mandatów. Za taki wzrost dziękujemy.


Przykład idzie z górala

Tomasz Adamek został zatrzymany w okolicach Lake Placid za spowodowanie wypadku samochodowego pod wpływem alkoholu - informują amerykańskie media. W stłuczce brały udział trzy samochody, w tym Infinity "Górala", które uderzyło w dwa inne zaparkowane auta. Policjanci przybyli na miejsce zdarzenia stwierdzili, że polski pięściarz prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu, jednak odmówił on poddania się testu na obecność alkoholu we krwi. Tomasz Adamek został aresztowany. Po oficjalnym przedstawieniu mu zarzutów zwolniono go za kaucją w wysokości 1000 dolarów.

Taki to się okazał sportowiec i idol małolatów. Nie dość, że sędziowie muszą kantować na jego korzyść, bo inaczej wygrać już nie umie to jeszcze jak każdy prawdziwy polak-katolik jeździ samochodem najebany jak szpadel. Tylko przykład brać.

Pan Minister Rostowski Sprawny Inaczej

35 miliardów 700 milionów złotych - tyle, nie licząc odsetek, są winni fiskusowi polscy podatnicy. Wiele firm z rozmysłem nie płaci podatków, bo to tanie źródło finansowania - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Mniej Panie Ministrze gadać, więcej robić. Ma Pan na załatanie całej dziury budżetowej. Ale nie łudźmy się, nic z tego nie będzie. Niepełnosprawna administracja nie jest w stanie od pełnosprawnych „przedsiębiorców” podatków ściągać. Od obywateli to co innego, za złotówkę naślą na Ciebie komornika, „przedsiębiorca” to co innego. Prawda Panie Hrabio ?

Polska to nie jest wzór do naśladowania ?

Starzenie się społeczeństw nie musi być problemem, może być też szansą. Wszystko kwestią mentalności i nastawienia. "Absolutnie negatywnym przykładem" polityki demograficznej jest Polska, stwierdziła Janina Joswiak z warszawskiej School of Economics, która wraz z innymi ekspertami z całego świata przyjechała do Berlina. W ciągu zaledwie jednej dekady wskaźnik urodzin spadł z jednego z najwyższych poziomów w Europie do najniższego. Skutki tej sytuacji dla tzw. piramidy wieku są trudne do oszacowania, trzeba jednak przyjąć, że mogą być katastrofalne.

Jak to się stało ? Ano tak, Rząd Pana Premiera Donalda Tuska wprowadził liberalny kapitalizm, uwolnił kapitał i przedsiębiorców, „promował” rozwój prywatnych firm i „dbał” o gospodarkę. Na to naród w podzięce dla Pana Premiera pokazał mu „gest Kozakiewicza” i przestał się rozmnażać. Taka sytuacja w mojej opinii daje więcej szans niż zagrożeń. Oto „wypromowani” kapitaliści za lat kilka sami będą musieli zapierdalać po 20 godzin na dobę w systemie wolnych sobót, świąt i niedziel bo inaczej tylko kurz po ich firmach zostanie. To korzyść numer jeden. Druga, o wiele ważniejsza to spadek wolumenu moich kochanych rodaków, co dla Tej ziemi oraz dla całego świata oznacza ogromną ulgę. Im mniej polaków tym lepiej. Jeśli za zagrożenie przyjmiemy całkowite wyginięcie „polskiego narodu” to ja nie upatruję w tym nic złego, a wprost przeciwnie.

Quo Vadis ?

"Jak dźwigać te kilogramy egzaltacji, którymi nas częstujecie?" - pyta biskupów grupa młodych katolików, którzy regularnie odpowiadają na listy Episkopatu.

Jak biskup złote szaty, też ciężko, ale jak widzę to nawet zdecydowani starcy dają radę, liczy się przecież motywacja a tej odmówić im nie można.

Cud mniemany

"Nowiny24": Zakonnicy z Jarosławia nie mają wątpliwości, że byli świadkami cudu. Z figur Matki Bożej Bolesnej i Jezusa, znajdujących się w ołtarzu głównym kościoła ojców dominikanów, bez żadnej ingerencji człowieka i jakichkolwiek czynników zewnętrznych spadły korony.

Oto Bóg Ojciec powtarza po raz kolejny żeby skończyć z bałwochwalstwem, z koronowaniem Jezusa i Maryi i innymi gusłami niegodnymi wiary prawdziwej. Skutek ? Jak za każdym razem żaden. Bo KK to organizacja nastawiona na maksymalny zysk i nic więcej. Tu akurat niczym się nie różnią od tzw. inwestorów, tyle że interes stary jak świat, zwrot może nie duży ale pewny. Zwłaszcza, że nawet to zdarzenie zakonnicy wykorzystali do zarobku.

Wiedziałem, że przez remonty odkładamy to już kolejny rok i bardzo mnie to bolało. Dlatego wieczorem 27 grudnia poszedłem do kaplicy i zacząłem się modlić – opowiada o. Lucjan, który jest również ekonomem klasztoru. – Powiedziałem: Matko Boża, jeżeli nie chcesz tych starych koron, daj znak i sama znajdź na nie pieniądze, bo ja nie mam skąd ich wziąć – wspomina wzruszony dominikanin. Przed cudowną figurą modli się coraz więcej wiernych, którzy jako wota przynoszą złoto i srebro. Dominikanie zebrali już 2,5 kg srebra i 40 dag złota. Nie mają wątpliwości, że taka ilość kruszcu pozwala myśleć o nowych koronach.

Kto jeszcze da się nabrać na te prymitywne kapłańskie sztuczki ? Jak widać mieszkańcy tego kraiku dają się nabierać masowo. Na nic 1000 lat cywilizacji, dalej wierzą w gusła i dają się nabierać na stare jak świat szamanie sztuczki. A media o tym piszą jak o faktach, przerażenie ogarnia.

Eutanazja po polsku

Centrum Onkologii w Bydgoszczy ogranicza przyjęcia. - Nie możemy się już zadłużać, przyjmiemy tylu chorych, za ilu zapłaci NFZ - mówi dyrekcja. Efekt to rosnące kolejki. Na radioterapię trzeba czekać trzy miesiące. - Po takim czasie pacjent może być w tak złym stanie, że szans na wyleczenie już nie będzie - mówią lekarze. Do szpitala będzie przyjmowana tylko taka liczba chorych, za jaką w danym miesiącu, zgodnie z kontraktem na ten rok, zapłaci Fundusz.Skutek? Kolejki rosną. Na przyjęcie na urologię już czeka 105 osób, na oddział nowotworów piersi - 168. W kolejce na oddział chirurgii onkologicznej jest 214 pacjentów. Muszą czekać 41 dni. Najgorzej jest z radioterapią. Tu trzeba czekać na przyjęcie aż trzy miesiące. W kolejce jest już 270 osób.

To dzieje się w kraju, gdzie zapłodniona komórka jajowa jest najważniejsza, kraju, gdzie na sam dźwięk słowa eutanazja, zaczyna się krzyk sprzeciwu od Bałtyku po Tatry. Ale też w kraju gdzie chorych się nie leczy i skazuje na szybką śmierć w cierpieniach, bo bólu też się nie leczy. Nie opłaca się, a poza tym, cierpienie uszlachetnia. Prowadzi do Jezusa. Więc powtórzę jeszcze raz, Niech zstąpi Duch Twój i spopieli w nicość oblicze Ziemi, tej Ziemi.

Smoleńsk Reloaded

27 stycznia kanał telewizyjny National Geographic pokaże film o katastrofie w Smoleńsku pt. "Śmierć prezydenta". Będzie to światowa premiera. Film zdążył już wzbudzić spore emocje. Kanadyjski producent był zasypany listami protestacyjnymi z Polski. I to jeszcze zanim zaczęto kręcić pierwsze zdjęcia

Oglądam ten serial od lat i podziwiam profesjonalizm jego twórców, który powinien być wzorem do naśladowania. Zamiast taniej sensacji tak typowej dla obecnych czasów mamy tu do czynienia z godną pozazdroszczenia starannością i dociekliwością. Autorzy nie szczędzą wysiłku by dojść do prawdy materialnej nawet wtedy gdy dotyczy wydarzeń sprzed wielu lat. Autorzy w sytuacjach nie do końca wyjaśnionych przedstawiają różne punkty widzenia i naprawdę starają się być przede wszystkim zimno profesjonalni i obiektywni. Dlatego PiS już wie jakie będą konkluzje filmu i od razu protestuje, jak nożyce po uderzeniu w stół. To kolejny dowód NATO, że istnieje tylko jedna wersja wydarzeń, ta prawdziwa, i ją będziemy mogli w filmie obejrzeć. Inne istnieją tylko w ludzkich imaginacjach, pragnieniach i urazach. Ale w Bolanda Republic prawda materialna nigdy nie jest na tyle ważna i pożądana żeby się nią przejmować, jak fakty nie pasują do naszej polityki, to tym gorzej dla nich. I to jest powód dlaczego NIKT NAS NIE ROZUMIE.

Informatyka z wieku XIX

CEPiK - baza danych o samochodach, ich właścicielach, a także osobach uprawnionych do kierowania pojazdami - miał być błogosławieństwem dla kierowców, policji i ubezpieczycieli. Miał pozwalać błyskawicznie zidentyfikować skradzione pojazdy i piratów drogowych oraz wykryć kierowców, którzy jeżdżą bez ważnego OC. Miał wykrywać tych, którzy stracili prawo jazdy lub nigdy go nie mieli. Dodatkowo system wskazywałby samochody bez ważnych przeglądów technicznych. Tyle teorii. Bo część danych jest przestarzała, nie każda jednostka policja ma na bieżąco dostęp do CEPiK, a system miewa awarie. Do tego dochodzą wysokie koszty napraw i konieczność modernizacji, co z kolei wymusiło przesunięcie terminu uruchomienia CEPiK w pełnej funkcjonalności na 2016 rok.
Jednak nawet po tej dacie dla ubezpieczycieli korzystanie z systemu byłoby płatne. Dodatkowo nie mieliby stałego dostępu online, tylko musieliby nadal wysyłać wnioski z zapytaniami.
Polskie urzędasy potrafią nawet czas cofnąć. W XXI wieku chcą stosować pisemne wnioski z zapytaniami, ale skoro wystarczy jedną pałeczkę przestawić i mamy wiek XIX, to nie jest takie znowu niemożliwe. Następny system, który jest, miał być, będzie ? Nikt nie wie w jakim stanie jest CEPiK, czy ma być rozwijany, czy zastąpiony, czym i kiedy ? Oto obraz „cyfryzacji” . Sto razy powtarzałem, że ludzi, którzy się tym przez ostatnie lata zajmowali trzeba wywalić co do jednego. Ponieważ tego nie zrobiono, dalej będzie to system informatyczno, pieczątkowo, podpisowo, papierowy czyli bubel, ale kosztować będzie miliardy.

Kwiaty dla Nowaka

Minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomir Nowak w czwartek miał wziąć udział w konferencji prasowej w Wieliczce. Jednak dziennikarze nie mogli się doczekać ministra i solidarnie z niej zrezygnowali. Gdy dziennikarze odchodzili, Wiktor Kammer próbował ich zatrzymać. – "Zapraszamy na konferencję, drugi raz zapraszać was nie będziemy" – wołał za nami. Michał Stela, dziennikarz Polsatu, nigdy nie spotkał się takim lekceważeniem ze strony organizatorów konferencji. Jeśli organizator konferencji lekceważy dziennikarzy, lekceważy także odbiorców ich informacji. Poseł Ireneusz Raś nie poczuwa się do winy. – Nie zamierzam tłumaczyć się, że rozmowa ministra Nowaka z lokalnymi politykami się przedłużyła. Jeśli dziennikarze czują się tym oburzeni, to niech do mnie napiszą – kwituje.

Umiłowani Rodacy Moi ! Was też Pan Minister Nowak ma w głębokim poważaniu. I też Was „drugi raz nie zaprosi”, jak się te wszystkie funkcjonariusze PZPO na naród niewdzięczny poobracają. Przez pięć lat panie i panowie z PZPO lekceważą wszystko i wszystkich i co ? Ano lemingi wespół ze słoikami i tak ich znowu wybiorą. W trzeciej kadencji to się nawet po stopach z obrzydzenia całować nie pozwolą. A kto się czuje obrażony, niech pisze, na Berdyczów.

Sławomir Nowak argumentował, że zwiększenie liczby fotoradarów to tylko jeden z elementów całego programu i planowane są dalsze zmiany w przepisach. Zapowiedział też ograniczenie drogowych przywilejów dla posłów i senatorów.

Panie Ministrze, to zapowiada każdy minister transportu i każdy premier. I dalej będzie zapowiadał. Bo śladem Pana Premiera Donalda Tuska, Pan Minister jak mówi to mówi, i nic więcej.

Oto, ile naprawdę są warte rządowe frazesy o bezpieczeństwie na drogach! Wicepremier rządu, który deklaruje, że walczy z drogowymi piratami, gna ponad setką przez miasto, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Zdjęcia i nagranie wideo, które zaprezentowano na stronie fakt.pl, są niezbitym dowodem. To właśnie za taką jazdę minister transportu chce odbierać prawo jazdy i takich kierowców nazywa "drogowymi bandytami" i "mordercami za kierownicą".

No właśnie. Rozumiem teraz, że Pan wicepremier już podał się do dymisji bo TAKIE SĄ STANDARDY w państwie prawa a kierowca zostanie dyscyplinarnie zwolniony z pracy. No, żartowałem oczywiście, Pan Piechociński przeprosi i całą sprawę jak każdą … pod dywan.

Zlikwidować IMF

Międzynarodowy Fundusz Walutowy po raz pierwszy głośno przyznał się do popełnienia błędu . Do tej pory unikał rozliczania się z konsekwencji narzucanych przez siebie programów pomocowych, które przynosiły więcej szkód niż pożytku. To były przeprosiny adresowane do setek milionów ludzi na całym świecie. W tym tygodniu w precedensowym raporcie główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego Olivier Blanchard przyznał, że skrajnie monetarystyczna strategia ratowania krajów przed bankructwem po prostu była błędna. Formalnie rzecz dotyczyła tylko Grecji. Ale w ciągu blisko 70-letniej historii Fundusz stosował tę samą receptę niezliczoną ilość razy, od Argentyny po Koreę Południową, od Rosji po Meksyk i Polskę. I za każdym razem pozostawiał bardzo wielu rozgoryczonych.

Pozostawiał także za sobą wiecznie zadowolonych inwestorów kapitałowych, którzy w zasadzie nie ponosili i nie ponoszą żadnego ryzyka inwestycyjnego właśnie na skutek działań m. in. IMF. To nic innego jak strażnik władzy kapitału nad społeczeństwem oraz dolara i USA nad całym światem. Ale wraz ze spadkiem znaczenia USA oraz „Chicago boys” w ekonomii, rola tej pokracznej organizacji spada. Mam nadzieję, że doprowadzi to do likwidacji tego „nocnego stróża” kapitału, narzędzia nie do pomocy dla zadłużonych krajów, tylko bezdusznego tworu do wyciskania pieniędzy, choćby miało to przynieść niepoliczalne ofiary. Najwyższy czas rozwiązać tą organizację.

Wyścig „na żywo”

Stany Zjednoczone pozostaną gospodarczym liderem jeszcze tylko kilka lat. Według opublikowanego wczoraj raportu firmy doradczej PwC,w 2017 roku prześcigną je Chiny. Dziś ta azjatycka potęga ma PKB liczony z uwzględnieniem siły nabywczej o niecałe 4 mld dolarów niższe. Rosja prześcignie Niemcy też jeszcze przed 2020 rokiem. W 2050 roku Brazylia, Meksyk i Indonezja będą silniejsze niż Niemcy, Francja i Wielka Brytania.

Już za parę lat, za lat parę, wezmę plecak swój i gitarę, pożegnania kilka słów, i Rostowski bywaj zdrów, żegnam Was „canto cantare”, parafrazując słowa starej szkolnej piosenki z
PRL.

Co Pan V na to ?

Deficyt sektora finansów publicznych w Polsce w 2012 r. wyniósł 4,0 proc. PKB - oceniają analitycy banku Credit Suisse. Oznaczałoby to, że rządowi nie udało się osiągnąć zakładanego wskaźnika deficytu sektora finansów publicznych.

Tylko patrzeć jak kłamczuszek V. powie, że to zła metodyka była, jak pierwsza żona Lindy z filmu Sara. Taka prawda.

Apple samo się zlikwiduje
Apple zmniejszył w tym kwartale niemal o połowę zamówienia na wyświetlacze do iPhone'a 5. Ma to związek z mniejszą od spodziewanej sprzedażą telefonu. Pojawiły się też informacje o zmniejszeniu zamówień na inne komponenty telefonu. Oczywiście przy tej okazji pojawiają się spekulacje dotyczące przyczyn mniejszego popytu na Iphone'a 5. Zapewne jest to połączenie rosnącej konkurencji ze strony Samsunga i innych firm oraz krytycznych głosów dotyczących innowacyjności obecnego modelu iPhone'a. Przedstawiciele Apple nie skomentowali kwestii obniżenia zamówień.
To kolejny odcinek sagi „Zmierzch”. Nie tylko Apple z Iphone 5, nie tylko Microsoft z Windows 8. To zmierzch całej cywilizacji zachodu, słońce wstaje na wschodzie. Żegnaj świecie Atlantyku, teraz szumi na całego największy z oceanów, Pacyfik. Nic już nie będzie takie samo, na pewno warto uczyć się jeść pałeczkami.

Nastolatki coraz częściej uważają, że produkty Apple wcale nie są fajne, głównie dlatego, że ich rodzice twierdzą inaczej.

Jak nie urok to sraczka. Chłopaki, trzymajcie się, zjeżdżacie.

The Dream come out

Boeing 787 Dreamliner należący do japońskich linii lotniczych All Nippon Airways (ANA) awaryjnie lądował na lotnisku w mieście Takamatsu, na zachodzie Japonii, po tym jak w kabinie pilotów pojawił się dym - poinformowała japońska telewizja NHK. W związku z tym, Japońscy przewoźnicy lotniczy ANA i JAL postanowiły wstrzymać loty wszystkich swoich samolotów typu Boeing 787 Dreamliner w celu dokładnego zbadania ich stanu technicznego.

Dwa dni temu z Dreamlinera należącego do przewoźnika Japan Airlines (JAL) wyciekło paliwo.

Także indyjskie władze lotnicze poinformowały, że przystępują do kontroli bezpieczeństwa w należących do przewoźnika Air India samolotach Dreamliner.

Na co czekają ? Na 500 ofiar ? Już nie pierwszy raz Amerykańska Agencja nie wstrzymuje lotów felernych samolotów z powodów finansowych. Życie ludzkie nie ma znaczenia, najpierw biznes. Może się jednak uda i żaden nie spadnie. Skąd my to znamy.

Polskie Linie Lotnicze LOT zmuszone były odwołać rejs powrotny swojego boeinga 787 dreamliner z USA. Odbywająca swój pierwszy transatlantycki lot maszyna przyleciała w środę wieczorem czasu lokalnego z Warszawy do Chicago. Wcześniej amerykański Federalny Urząd do spraw Lotnictwa zdecydował o uziemieniu wszystkich Dreamlinerów z powodu usterki baterii.

No jednak, ktoś się przestraszył i zakazał latania tym wynalazkiem.

Uziemiono drugiego Boeinga 787 Dreamlinera należącego do LOT-u. Jak się dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, linie w ten sposób realizują zalecenia amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa. Lotowski Dreamliner wróci do Polski najwcześniej za dwa, może trzy tygodnie

Po co ?

Coda

"Naprawdę dla kraju jest istotniejsze to, czy młodzi ludzie będą potrafili posługiwać się komputerami, od kolejnej kampanii publicystycznej na temat straconych szans powstania listopadowego." – Aleksander Kwaśniewski AD 1987.


2 komentarze:

  1. " stwierdziła Janina Joswiak z warszawskiej School of Economics, "

    Co za analfabeta to tłumaczył. Warsaw School of Economics to warszawska SGH, a pani Joswiak to kur... po polsku Jóźwiak - szefowa Instytutu Statystyki i Demografii SGH.

    "Jak to się stało ? Ano tak, Rząd Pana Premiera Donalda Tuska wprowadził liberalny kapitalizm"

    Widzenie tego jako problemu rządu Tuska jest bardzo powierzchowne. Akurat za Tuska można swobodnie wyjechać z kraju, więc presja na rynku pracy raczej się zmniejszyła, niż zwiększyła.
    Pomijasz też aspekt zmiany (w stosunku np. do PRL) filozofii życiowej wielu ludzi - bo co to za radość babrać się w pieluchach.

    "Im mniej polaków tym lepiej."

    Najpierw naród jest mądry i się nie rozmnaża, a potem niech wyginie, bo jest tak straszny. Zdecydujcie się Towarzyszu.

    "A media o tym piszą jak o faktach, przerażenie ogarnia"

    To naprawdę przeraża. Pamiętam jak Ziemiec w Wiadomościach na TVP w którąś Wigilię walił teksty w stylu "niech zmartwychwstały chrystus cośtam cośtam..." - też jakby mówił o faktach.

    "Centrum Onkologii w Bydgoszczy ogranicza przyjęcia. Na radioterapię trzeba czekać trzy miesiące. (...) "

    Ja się zastanawiam, jak to się dzieje? Przecież wiele kosztów w medycynie to koszty stałe. Jak to możliwe, że nie ma na radioterapię? Przecież pierwiastka promieniotwórczego nie da się po prostu "wyłączyć" - promieniuje cały czas. Urządzenie też zasadniczo kosztuje przy zakupie. No i lekarz też niezależnie, czy leczy, czy leży (bo się limit skończył) dostaje pieniądze. Kur.. gdzie tu jest miejsce na limit?
    Może trzeba przestać płacić za wykonane czynności, a tylko za amortyzację maszyn i wynagrodzenia?

    "skrajnie monetarystyczna strategia ratowania krajów przed bankructwem po prostu była błędna."

    Myślę, że błędem jest widzieć MFW jako instytucję stworzoną do ratowania krajów. Bankructwo jest zasadniczo problemem wierzyciela. Chodziło o to by biznesy zachodnie mogły przejmować obce gospodarki "za długi", by kraje te nie dokonały - mocą swych suwerenności - repudiacji długów.
    Correa na przykład się temu sprzeciwił; powiedział że Ekwador nie będzie spłacał długów dyktatury wojskowej:
    "In December 2008, he declared Ecuador's national debt illegitimate, based on the argument that it was odious debt contracted by corrupt and despotic prior regimes. He announced that the country would default on over $3 billion worth of bonds; he then pledged to fight creditors in international courts and succeeded in reducing the price of outstanding bonds by more than 60%.[3]"
    I tak powinno się robić. Pożyczasz tyranowi, to licz się, że nie odzyskasz kasy po obaleniu tyrana.

    Jednak gdy o takich sprawach zaczynają pisać różne ONETy to robię się podejrzliwy.

    "To zmierzch całej cywilizacji zachodu, słońce wstaje na wschodzie."

    Wiara w cuda... Jeszcze się okaże, że Samsung jak Nokia padnie pod wpływem jakiejś błędnej decyzji.
    To przypomina mi ewangelickich nawiedzeńców - "nawracajcie się, bo koniec świata się zbliża". Chiny to na razie przede wszystkim montownia noł-hału rożnych firm amerykańskich. A Japonia gdyby miała zwyciężyć, to zrobiłaby to w latach 80-ych. Jeżeli Chińczycy nie przechwycą noł-hału, to jak im się demografia "skończy", montownie zostaną im zabrane i przeniesione gdzieś indziej. Na przykład do Afryki - wówczas też będziesz pewnie głosił, że przyszedł czas Czarnego Lądu.

    "produkty Apple wcale nie są fajne, głównie dlatego, że ich rodzice twierdzą inaczej."

    Żenada z każdej strony. Zamiast oceniać obiektywnie sprawę to znów zwycięża moda...

    "Naprawdę dla kraju jest istotniejsze to, czy młodzi ludzie będą potrafili posługiwać się komputerami,"

    Historia też jest ważna. Tylko nie w wydaniu bogoojczyźnianym. A niestety wszędzie się taką serwuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za komentarze. Chciałbym tylko odnieść się do komentarza o Azji. NOŁ-HAŁ już zaczął powstawać w Azji, pogląd, że to tylko montownie jest kompletnie nieprawdziwy. Np. we wzornictwie i elektronice powstaje znacznie więcej produktów rodzimych niż na zamówienie. Taki jest kierunek zmian. W turystyce widać to od paru lat, w takich miejscach jak Angkor około 80% zwiedzających jest z Azji, białych coraz mniej, bo kryzys. W sklepach też to Azjaci napędzają biznes. To naprawdę się zmienia co roku, zakładanie, że Azjaci są intelektualnie mniej sprawni to bzdura, my naprawdę już im nie jesteśmy do niczego potrzebni. Ja jeżdżą tam co roku, kupuję już prawie wyłącznie ich produkty, są ciekawsze, ładniejsze i o niebo tańsze od "renomowanych marek". Te, poza logo niewiele już mają do zaoferowania. I ta dynamika, wystarczy wysiąść na Suvarnabhumi w Bangkoku, przejechać się do centrum, wpaść w to mrowisko, już się nie mogę doczeka. Zapraszam na wjkrzy.geoblog.pl , są szczegóły.

    OdpowiedzUsuń