Motto: Wałęsa: Tuska bez przerwy kopią, bez przerwy są
afery. Pomóżmy mu, żeby coś z siebie wykrzesał
POMOŻECIE ?
Myśli pan, że Tusk jeszcze coś z siebie wykrzesze? Ostatnimi czasy jest
taki ospały... - stwierdził Piasecki. - Proszę pana, no to pomóżmy mu, żeby coś
z siebie wykrzesał. Co pan myśli, że on tego nie chce? Że on nie chciałby dać
każdemu Polakowi pół miliona? Tusk jest ospały? No w tych warunkach, kiedy bez
przerwy go kopią, bez przerwy są afery i inne rzeczy... Czy to on te afery
robi? Mamy taki stan społeczeństwa po komunizmie i taki patriotyzm, jaki mamy,
a on z tym wszystkim próbuje coś zrobić - zaznaczył były prezydent.
Dziś jest 13 grudnia, świetna
okazja do podsumowań. Oto jedno z nich. Sami widzicie kto poprowadził ten
„naród” do niby zwycięstwa nad komuną. Żal aż dupę ściska. Czy za mało było
kompromitacji gdy ten „mocarz intelektu” był prezydentem ? Dla Polaków owszem
tak, bo tu czego jak czego ale kompromitacji nigdy dość. I to żadna różnica,
czy Wałęsy czy kopaczy piłki nożnej. A co do samej wypowiedzi Pana Prezydenta
Wałęsy to co ja jeszcze mogę dodać ? I
tak już żyjemy w krzywym zwierciadle lat siedemdziesiątych, lat budowania dróg
i nowej industrializacji Polski. Wszystko się powtarza, ale jako farsa
oczywiście. Mamy znów towarzysza I Premiera, który jak ojciec narodu nad każdym
się pochyli, z gospodarską wizytą a to do fabryki a to do Kowalskiego pojedzie.
Mamy jedną przewodnią partię o nazwie brzmiącej prawie jak wtedy, o PZPO piszę
jakby kto nie wiedział. Dokonujemy kolejnego „skoku cywilizacyjnego” (tamten
był jak pamiętacie do przepaści) na miarę naszych potrzeb i naszych możliwości.
W Warszawie mamy nawet nowego Misia, o palmie i tęczy nie wspomnę. Jak się
skończyła tamta „dekada sukcesu” dobrze pamiętamy, przyszło potem dziesięć
bardzo, bardzo chudych lat. Co będzie po „dekadzie” Pana Premiera Donalda
Tuska, pożyjemy, zobaczymy. Na razie kochani rodacy w odpowiedzi na apel
„umiłowanego przywódcy Solidarności” odpowiedzcie na Jego apel, POMOŻECIE ?
Premier wszystkich … pracodawców
"Mówimy tak naprawdę o dylemacie, który polega na tym, że państwo
może zdecydować - możemy podjąć taką decyzję zgodnie z oczekiwaniami niektórych
np. związków zawodowych - i oskładkujemy wszystkie formy zatrudnienia. Ale w
naszej ocenie będzie to ze stratą dla ludzi, którzy zdecydowali się na takie, a
nie inne formy zatrudnienia" - powiedział premier.
Tak, zdecydowali się na takie
zatrudnienie. Ponad pół miliona pracowników agencji ochrony prowadzi własne
firmy lub pracuje na umowę o dzieło. Budowlańcy umowy o pracę nie widzieli od
dziesięciu z górą lat. I tak można wymieniać bez końca. Wszędzie zasada jest
jedna, chcesz pracę to musisz się na to godzić, nie godzisz się, nie masz
pracy. I to ludzie sobie według Pana Premiera Donalda Tuska „wybrali”. Na
jakiej szklanej górze ten człowiek siedzi ? Co mu się roi po tej głowie ? Niedawno czytałem wypowiedź pewnej kobiety
właśnie udającej się na emigrację. Na spotkaniu, w którym brała udział
poruszono problem polskiej biedy. Pan Premier był łaskaw się obruszyć i
poprosić żeby mu takich rzeczy nie mówić, bo w Polsce tak nie jest. Panie
Premierze, w naszym śmietniku grzebie dziennie kilkadziesiąt osób, pewnie mają
takie hobby. A co to składek, to jak to
wszystko może działać, jeśli składki są odprowadzane w pełnej wysokości od góra
20% dochodów ? Nie może i nie działa, a z takim premierem to działać nigdy nie
będzie.
Średnio
Kowalskiego często jasny szlag trafia, kiedy czyta kolejną podawaną co
miesiąc przez GUS informację o średniej płacy w sektorze przedsiębiorstw. To,
co on zarabia, jego zdaniem ma się nijak do dość optymistycznej wizji
wyłaniającej się na pierwszy rzut oka z ostatnich komunikatów naszych
statystyków. Średnio to pies razem z właścicielem mają po trzy nogi. Absurd.
Ale nie jedyny. Kiedy do baru wejdzie Bill Gates, to nagle średnia dochodów
znajdujących się w nim gości skoczy do poziomów liczonych w milionach dolarów,
choć wśród pijących piwo mogą być bezrobotni - mówi Marcin Nowicki, ekonomista
z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
I tą ostatnia uwagę polecam Panu Premierowi Donaldowi
Tuskowi, któremu ciągle jest lepiej, średnio lepiej.
Mimo kryzysowej sytuacji w spółce szefostwo telewizji ciągle otrzymuje
wysokie wynagrodzenie, np. członkowie zarządu na poziomie ponad 20 tys. zł, ich
doradcy - prawie 14 tys. zł, dyrektorzy i ich zastępcy - blisko 18 tys. zł
miesięcznie. Tymczasem 550 dziennikarzy, operatorów, dźwiękowców oraz innych
pracowników TVP ma być zwolnionych z pracy. Władze telewizji chcą, by zostali
oni zatrudnieni przez firmę zewnętrzną - czytamy w "Gazecie Polskiej
codziennie".
Tak właśnie robi się średnią. I
żeby nie było, że to publiczne, metoda pochodzi (jak większość zresztą ) z USA i
została wymyślona w wielkich korporacjach jako „optymalizacja kosztów”. W tej
chwili jest stosowana na masową skalę przez wszystkie duże firmy na świecie.
Ochronie podlegają wyłącznie pensje ścisłego kierownictwa, reszta wypychana
jest na zewnątrz, między innymi do Polski, tam gdzie są niskie płace. Ale
średnia rośnie Panie Premierze.
Solidarność po latach
Tyle narzekamy, że brakuje solidarności w Polsce, że człowiek
człowiekowi wilkiem - mówił w Poranku Radia TOK FM Tomasz Sekielski. Komentował
"Kumoterską listę płac" w Gazecie Wyborczej. Szwagrowie, synowie,
siostrzeńcy i znajomi działaczy PO i PSL w samorządowych spółkach i urzędach
dostają nawet kilkanaście tysięcy złotych. - Jak tu nie wierzyć w
bezinteresowną, ludzką dobroć? - skwitował Sekielski.
Ja to jak pamiętacie nazywam
„rodzina na swoim” ale jak zwał tak zwał. PSL to tak naprawdę nie jest i nigdy
nie była partia polityczna. Oni zawsze zajmowali się tylko rwaniem do siebie i
budowaniem całych kumotersko korupcyjnych struktur. Dziś te struktury
zapewniają im co najmniej 5% poparcia w wyborach licząc tylko beneficjentów tego
systemu. A PO szła po władzę wyłącznie po to żeby pasożytować na państwie, oni
nie mieli zamiaru nic robić i jak widać po sześciu latach nic nie zrobili. Tak
po latach wygląda system polityczny w „wolnej Polsce” stworzony przez
Solidarność, i za to dzielni bojownicy o wolność i demokrację bardzo Wam już
dziękujemy.
Niech rząd za to zapłaci
Nowy minister sportu i turystyki Andrzej Biernat ocenił, że Kraków i
region tatrzański po polskiej i słowackiej stronie mają duże szanse na
organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku. Zadeklarował
wszechstronne rządowe wsparcie dla tej inicjatywy. Minister Biernat pytany przez dziennikarzy, czy Polska podoła kosztom
organizacji tak dużego przedsięwzięcia sportowego odparł, że nasz kraj z
wielkim sukcesem poradził już sobie z przygotowaniem i przeprowadzeniem
piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku, uznawanych za trzecie pod względem
wielkości wydarzenie sportowe na świecie.
Pan Biernat jak widać przywykł do
rozdawania nie swoich pieniędzy. Pan „baron” łódzkiego PO uważa, że wolno mu
szastać bez opamiętania pieniędzmi podatników. Otóż nie, Panie Ministrze z
Tuska łaski, jak Pan masz swoje prywatne 21 miliardów PLN to możesz Pan sobie
te igrzyska organizować. Jestem absolutnie przekonany, że naród woli jednak
chleb od igrzysk. Mało Wam było EURO 2012, nie wystarczy Wam choćby afera
Stadionu Narodowego, pustych i deficytowych stadionów a Gdańsku i Wrocławiu i
sypiącego się w Poznaniu ? Znów wyciągniecie pana Kaplera żeby budował kolejne
„areny” ? Jak widać nic Was nigdy nie nauczy, że macie służyć ludziom, a nie
sobie. Na całe szczęście jest na Was jeden sposób, kartka wyborcza. Pakuj się
Pan, już wiele Wam nie zostało.
SROI
Hiszpańskie lotniska na sprzedaż. Od dzisiaj można kupić lotnisko w
podmadryckim Ciudad Real. Jego cena to 100 mln euro - 12 razy mniej niż
kosztowała budowa obiektu. Na chętnych czekają też lotniska w Castellon
niepodal Walencji oraz w Murcji na południowym wschodzie kraju.
Za kilka lat to będą Lublin,
Radom, Gdynia, Bydgoszcz i lub inne, budowane tak jak w Hiszpanii z unijnym
dofinansowaniem w ramach „skoku cywilizacyjnego”. Ta sama głupota, ta sama
zaściankowość, chęć „dodania regionowi splendoru”, budowa pomników aktualnej
władzy. Nikt oczywiście nie liczy zwrotu z inwestycji bo tego w Polsce nikt nie
liczy. Zamiast ROI jest SROI czyli Splendor Return Of Investment.
Podwójne standardy Ministra Sikorskiego
Ambasador Ukrainy został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Markijan Malski ma się tam stawić o godzinie 10 - poinformował Marcin
Wojciechowski, który napisał: "Wzywamy do dialogu, potępiamy
przemoc". "Za chwilę oświadczenie MSZ o sytuacji na Ukrainie.
Ambasador Ukrainy na godz. 10 wezwany do MSZ. Wzywamy do dialogu, potępiamy przemoc"
Czemu Pan Minister Sikorski nie
był taki zaangażowany w prawo do wyrażania sprzeciwu, gdy uzbrojeni po zęby
policjanci gazowali i pałowali uczestników pokojowych demonstracji z ruchu
„Occupy Wall Street” ? Tam też
przeciwnicy rządu amerykańskiego w pokojowy sposób wyrażali swój sprzeciw wobec
polityki władz dyskryminującej własnych obywateli poprzez bezkrytyczne
wspieranie spekulantów z Wall Street. Jesteście kompletnie niewiarygodni, Panie
i Panowie wspierający demonstracje na Ukrainie. Jeśli tak cenicie prawa
człowieka to dlaczego Pan Prezydent pojechał do krajów Zatoki Perskiej gdzie co
jak co ale prawa człowieka jako takie w zasadzie nie istnieją. To Wam też nie
przeszkadza ? Wstyd po prostu i ani słowa więcej o Ukrainie, najpierw ogłoście
potępienie rządu USA i Arabii Saudyjskiej, wtedy będziecie wiarygodni.
Oto ostoja demokracji
Izraelka, która nie zgodziła się na obrzezanie swojego syna,
została skazana przez sąd na grzywnę w wysokości 140 dolarów dziennie.
Sprawę do sądu rabinicznego zgłosił ojciec dziecka – informuje
world.time.com.
Foto: Reuters
Sąd odrzucił apelacje kobiety, twierdząc, że próbuje ona jedynie
ratować w ten sposób swoje małżeństwo. - Nie mam prawa do obcinania części
ciała mojego dziecka i tym samym uszkadzania go w jakiś sposób, a sąd nie
ma prawa zmuszać mnie do tego – powiedziała skazana kobieta. Kobieta
powiedziała, że nie zapłaci grzywny, która obecnie wynosi już ponad
700 dolarów, ponieważ nie pracuje i nie dysponuje taką sumą. Sąd
stwierdził, że ten przypadek może stworzyć niebezpieczny precedens,
który może zagrozić zwyczajowi obrzezania chłopców.
Jakby tego kota na nice nie
obracać to i tak kot jaki jest każdy widzi. Miał rację Włodzimierz Lenin
nazywając religię opium dla ludu. I żaden kraj oparty na religii nie ma żadnych
podstaw do nazywania się demokracją. To kolejny przykład jak naprawdę wygląda
„demokracja” w Izraelu. Ta „oaza demokracji” na bliskim wschodzie tak naprawdę
niewiele się różni od religijnych reżimów w rodzaju Arabii Saudyjskiej. Bo jak
przyjdzie co do czego to co za różnica między szariatem a sądem rabinackim.
Dlatego słuchać już nie chcę o Izraelu jako kraju w pełni demokratycznym bo jak
widać w rzeczywistości bardzo do tego daleko.
Dzieci Orwella
Google, Microsoft, Apple, Facebook, Twitter, Yahoo, Linkedin i AOL
wspólnie zaapelowały do prezydenta Obamy, żeby wywiad USA zaprzestał totalnej
inwigilacji – czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Kto spuścił „psy wojny” ten niech
wie, że raz spuszczone do budy zagnać się nie dadzą tak łatwo. Obłąkany George
W Bush, podpuszczony przez przemysł naftowy i zbrojeniowy, rozpoczął wyimaginowaną
„wojnę z terrorem”. Jednym z jej skutków jest rozbudowa i powołanie coraz to
nowych agencji rządu USA do totalnej inwigilacji całego świata. Owe „psy wojny”
robią rzeczy bezsensowne i szalone, bo efekt tej totalnej inwigilacji są żadne.
Nie udało się zapobiec żadnemu atakowi terrorystycznemu i nigdy się nie uda, bo
prawdziwi terroryści już dawno nie używają mediów elektronicznych. Gromadzenie
absurdalnej ilości danych niczemu i nikomu nie służy, poza oczywiście samymi
agencjami, które kosztują amerykańskiego podatnika coraz więcej. I bardzo
dobrze, jak barany dają się strzyc to ich sprawa. Mnie to szaleństwo tylko
bawi, niech gromadzą coraz więcej, w końcu się udławią i posrają tym wszystkim.
I przypominam, że George Orwell był Brytyjczykiem.
Aktywny, pasywny
Wszystkie
badania pokazują, że w długim horyzoncie żaden fundusz zarządzający aktywnie
nie jest w stanie pobić rynku. Na dłuższą metę wynik nawet najbardziej
aktywnego funduszu jest taki sam, jak wynik funduszu, który zarządzał pasywnie.
Zgadzają się z tym właściwie wszyscy laureaci ekonomicznego Nobla z ostatnich
lat, włącznie z tegorocznymi noblistami . Różnica polega na tym, że fundusz
aktywny pobiera wysokie koszty, ponieważ musi zatrudnić wielu analityków i
prowadzić szeroką działalność operacyjną. Koszty funduszy pasywnych są
natomiast bardzo niewielkie, dlatego są znacznie tańsze dla klientów.
Zarządzanie portfelem
inwestycyjnym można też powierzyć małpom, bo po kilkudziesięciu latach zabawy
„małpi indeks” też jest taki sam jak ludzki. Zatem wszyscy owi „analitycy
rynku” i specjaliści od inwestycji biorą największą na świecie kasę kompletnie
za nic a cały ten „rynek inwestycyjny” to jedna wielka ściema. Klienci są
robieni zwyczajnie w konia jak ci co zwykłe garnki z Tesco kupują po 3 tys. PLN
za sztukę. Na tym polega cała zabawa, wciskanie ludziom tego co im nie jest do
niczego potrzebne i obiecywanie „amber gold” co zawsze okazuje się kompletnym
marnowaniem pieniędzy. I tylko jedno pytanie. Dlaczego tego typu działalność
nie dość, że jest legalna to jeszcze jak się chłopcy sami potopili, trzeba było
aby biedni całego świata zrzucali się na
ich złote spadochrony ? Jak by na to nie patrzeć, tzw. „sektor finansowy” to
zwykły rak i należy go potraktować cyklonem B aż do ostatniego maklera.
Od amerykańskiej demokracji uchowaj nas
Panie.
15 osób zginęło w nalocie w drodze na ślub w Jemenie, gdy samochody
jadące na ślub został pomylone z konwojem Al-Kaidy - poinformowały dziś w nocy
lokalne media. Według nieoficjalnych informacji cywile mogli zostać zaatakowani
przez drona.
Kto do jasnej cholery jest w tym
parszywym świecie terrorystą. Od roku 1945 USA prowadzą wojny wszędzie i ze wszystkimi.
Teraz wypowiedzieli wojnę „terrorystom” więc strzelają do kogo tylko się da i
to na całym świecie. Czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości kto tak naprawdę
podpala ten świat, kto jest największym światowym terrorystą ? Ja nie mam i
oskarżam USA o globalny terroryzm prowadzony w interesie ich korporacji oraz
marionetkowego reżimu zwanego rządem Izraela. Od 1945 roku zabili już ponad 5
MILIONÓW ludzi i ciągle im mało. Ilu jeszcze zginie aż świat powie im dość,
dość takiej „demokracji”, której jedynym efektem jest coraz większe cierpienie
w coraz większej ilości krajów na świecie. Od Amerykańskiej demokracji uchowaj
nas Panie.
Na zdrowie
Producenci funkcyjnych, sportowych kurtek reklamują swoje produkty
zawsze w otoczeniu nieskażonej przyrody. Tymczasem ich produkty emitują do
atmosfery niebezpieczny, chemiczny koktajl - wynika z raportu organizacji
ekologicznej Greenpeace, przedstawionego wczoraj w Hamburgu. Według raportu
wyroby właściwie wszystkich renomowanych firm, które produkują odzież sportową i
turystyczną (np. The North Face, Patagonia, Adidas czy Salewa), zawierają
chemikalia, które mogą być szkodliwe dla zdrowia.
Kupujcie matoły te „ekologiczne”
wyroby. Uprawiajcie jogging w firmowych stroikach z samej chemii, noście te
bomby chemiczne ale potem się nie dziwcie jak kostucha Was sprzątnie z tego
padołu w trzy miesiące. Ile jeszcze razy dacie się nabrać, jak długo będziecie
wierzyć, że producenci tak bardzo o Was dbają. Prawda jest brutalna, mają Was
głęboko w dupie a kochają tylko Wasze pieniądze. I dla zysku zrobią wszystko,
absolutnie wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz