piątek, 13 czerwca 2014

Obudzony w "innej Polsce"



Sen o Warszawie


Obudziliśmy się w „innej Polsce” 

Joanna Szczepkowska znalazła nową pracę - informuje "Press". Aktorka, która do niedawna publikowała na łamach "Wysokich Obcasów", teraz będzie felietonistką tygodnika "Do Rzeczy".

Rodacy, dziś obudziliśmy się w Innej Polsce, mówi to Wam specjalista drugiej klasy. Łubu dubu, łubu dubu …

 Dorobek

W omawianym badaniu GUS aż 24% rodzin przedsiębiorców oceniło w 2013 roku swoją sytuację materialną jako dobrą lub bardzo dobrą i zaledwie 7,4% jako złą. Na drugim biegunie znalazły się rodziny rencistów. 41,4% z nich przedstawia swoją sytuację jako złą lub bardzo złą, podczas gdy oceny bardzo dobre i dobre samooceny swojej sytuacji materialnej przedstawiło tylko 9,4%.

I za TAKĄ Polskę w przededniu emerytury dziękuje Ci Solidarność. Po to ginęli górnicy w Wujku, żeby garstka „przedsiębiorców” oceniała swoją sytuację jako dobrą. Po to strajkowali stoczniowcy, żeby stoczni nie było. Po TO, bo TO ma się świetnie, coraz świetniej. A zamiast DOROBKU mamy po prostu DOROBKIEWICZÓW.

Osiągnięcie

W 2014 roku około 15 mln Polaków skorzysta z wypoczynku wakacyjnego. To nieco mniej niż w zeszłym roku. Nasze badania, które trwają od trzech lat, pokazują, że ta liczba zwykle oscyluje koło 50 proc. całości – mówi Tomasz Frączek, prezes zarządu Mondial Assistance. – W tym roku 47 proc. Polaków deklaruje, że na wakacje pojedzie.

Nawet nie dodali jak średnio długie będą to urlopy, bo na to, że wykorzystane zostaną całe liczyć nie sposób. Polak ma pracować, pracować i pracować. Dorabiać dorobkiewiczów i zachodnie koncerny, oraz karnie płacić podatki na klasę pasożytniczą umieszczoną blisko żłobu. I za to w 25 lecie też dziękuję Ci Solidarność.

Polski „Pracodawca”

Polskie firmy płacą pracownikom o 60 proc. mniej niż zagraniczne – wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego w 2013 roku przez Sedlak & Sedlak.

Bo nasz kapitalista daje PRACĘ, a nie płacę. Płaca u naszego kapitalisty to nie jest wynagrodzenie za pracę, to łaska a łaska Pańska lub co łaska może oznaczać sumę całkowicie dowolną i nieprzewidywalną w czasie i przestrzeni. Jak ma dobry humor to da, jak nie to nie da i już. Tak Panowie traktują chłopów pańszczyźnianych, tyle się po Solidarnościowej „rewolucji” poprawiło.

Praca ponad wszystko

Policjantom udało się ustalić, że mężczyzna miał zawieźć córkę do przedszkola. Pojechał jednak najpierw do pracy, zostawiając dziecko w samochodzie. Gdy po ośmiu godzinach wrócił, zorientował się, że jego córka spędziła ten czas w rozgrzanym pojeździe. Próbował reanimować nieprzytomne dziecko, ale było już za późno.

I znów można sprawę „zamieść” mówiąc, że to odosobniony przypadek i że bez związku z niczym. Ale jak ten związek widzę. Presja, presja i jeszcze raz presja na pracę, na wyniki, na wydajność. Wszystko na kredyt, jak zabraknie na spłaty to koniec. Wielkie bezrobocie, kolejna presja na utrzymanie pracy, zwariować można ze szczęścia w tym kapitalistycznym raju. To co się stało to tylko logiczna konsekwencja modelu wdrażanego od 25 lat, takich ofiar kapitalizmu jest dużo, dużo więcej a będzie jeszcze więcej.

Silne państwo

Robert N., podejrzewany o nagranie swojego szalonego rajdu BMW po ulicach Warszawy, był już wielokrotnie zatrzymywany i karany przez policję. Kiedy w lutym br. po niebezpiecznym pościgu złapali go świętokrzyscy policjanci, miał na koncie aż 89 mandatów (mając przy tym 23 lata) i kilka wniosków do sądu o ukaranie - podaje policja. Tamta sprawa mogła zakończyć się karą więzienia. Mężczyzna usłyszał nawet zarzut, ale ostatecznie... prokuratura umorzyła sprawę.

Co Pan Panie Premierze ma zamiar zrobić w tej sprawie ? Mam gdzieś straszenie Putinem i Pana miliardowe wydatki na tarczę rakietową. Chcę żeby Pan tego mordercę usunął skutecznie i ostatecznie z naszych dróg zanim dojdzie do tragedii. I co Pan z tym zrobi ? Nic Pan nie zrobi bo to kolejne sprawa, której nikt z Was rozwiązać nie potrafi. Może zamiast tego podajcie jego personalia i adres, sami to załatwimy zanim nam dzieci pozabija.

A Mrożek i Gombrowicz ?

Od kilku dni policja zapowiadała, że lada chwila zapuka do drzwi podejrzanego o szaloną jazdę bmw po Warszawie. Dziś rzecznik stołecznej komendy odsyła do prokuratury. A ta informuje, że zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na razie na postawienie zarzutu karnego. - Mrożek i Gombrowicz by takiego absurdu nie wymyślili. Jest to typowy przykład sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy z art. 174 Kodeksu karnego - złości się karnista, prof. Piotr Kruszyński.

Mrożek kiedyś był łaskaw napisać we wstępie do jednego ze swoich dramatów, „rzecz dzieje się w Polsce czyli nigdzie”. Tak było, jest i będzie. Na wieki wieków amen. Polska jest krajem idiotów, biedy milionów i bogactwa nielicznych, krajem absurdów prawnych i organizacyjnych … ale za to jest najbardziej w Europie „katolicka”. To największe osiągnięcie ostatnich 25 lat.

Po co nam prokurator ?

Umorzenie dochodzenia przeciwko młodemu krakowianinowi, który dopuścił się siedmiu dewastacji budynków, prawnicy oceniają jako niepokojący precedens. Choć policja miała dowody, iż mężczyzna jest autorem kilkunastometrowego kibicowskiego graffiti, prokuratura uznała, że jego czynu nie można zakwalifikować jako przestępstwa, gdyż "nie ma znamion czynu zabronionego".

A co w tej sprawie ma zamiar zrobić Pan Premier ? I Pan Minister Sienkiewicz. „Pójdziecie po niego” jak to Pan Bartłomiej ma w zwyczaju wygadywać w mediach. Wy tylko wygadywać w mediach potraficie, nic innego Wam się jak do tej pory nie udało. Z drugiej strony proponuję całkowicie zlikwidować prokuraturę, bo skoro nie potrafi znaleźć znamion czynu zabronionego ani w przypadku wyścigów ulicznych ani dewastacji budynków to po cholerę tą bandę utrzymywać. Ale to już głębszy problem, bo owa „banda” zaczyna się od Pana Premiera Donalda Tuska.

Jak Pan Premier z „dopalaczmi” walczył

Rośnie liczba zatruć substancjami, których władze nie potrafią zwalczyć – alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna". W I kw. br. odnotowano 446 przypadków podejrzeń zatrucia dopalaczami. Wygląda na to, że głośna walka rządu Donalda Tuska z tymi substancjami podjęta kilka lat temu nie zdołała wyeliminować tego problemu na dobre.

Pan Premier potrafi tylko gładko gadać, przez siedem lat nic nie doprowadził do końca. Sam osobiście wypowiedział „wojnę” tzw. „dopalaczom” i jak każdą, 
sromotnie ją przegrał. Teraz pozostaje tylko wezwać Pana Igora Ostachowicza żeby „przykrył” tą wiadomość czym innym albo przenicował kota siódmy raz na drugą stronę. Obu panom wydaje się, że można rzeczywistość zamalowywać jak zmarszczki gwiazd przy pomocy Photo Shopa. A durne słoiki i tak będą głosować na „mniejsze zło”. A dzieciaki ćpają i ćpać będą bo tak im się w tym raju Pana Donalda i Pana Igora żyje. Tyle, że obaj wspomniani Panowie mają to w głębokim poważaniu, czy się tym świństwem potrują. Liczą się tylko sukcesy, ich sukcesy, choćby po trupach.

Jak Pan Premier kopalnie ratował

Największa polska spółka węglowa walczy o odzyskanie płynności finansowej. - Jeśli nie uda się tego procesu przeprowadzić, to w drugiej połowie roku istnieje realne zagrożenie konieczności ogłoszenia upadłości - przestrzegł w czwartek Mirosław Taras, prezes Kompanii Węglowej.

Jak Pan Premier Donald Tusk będzie polski węgiel ratował tak jak robił i robi wszystko inne to słowa Pana Prezesa z pewnością zamienią się w ciało.

Post Rewolucyjna apokalipsa

Bezdomni, alkohol, wszechobecna broń. Zaledwie trzy miesiące po zwycięstwie ukraińskiej rewolucji, jej największy symbol znajduje się w stanie żałosnego rozkładu.

I tylko Jarosława Kaczyńskiego brak.

9 sprawiedliwych

9 z 460 posłów zapoznało się z wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu poselskiego Mariuszowi Kamińskiemu w związku z zamiarem postawienia mu zarzutów ws. domniemanych nieprawidłowości w działaniach operacyjnych CBA w czasach, gdy był on szefem tej służby.

Reszta podjęła decyzję na podstawie „płomiennego” wystąpienia Mariusza Kamińskiego napisanego zresztą przez braci Karnowskich. Należy oczekiwać, że już niedługo sądy też nie będą szukać dowodów materialnych. Zamiast tego będą używać materiałów medialnych, taniej i szybciej będzie. A sprawiedliwość ? Czasy sprawiedliwości społecznej przecież dawno minęły, teraz mamy wolność, od myślenia także.

Ile się można pomylić ?

Dotąd na CEPiK polscy kierowcy wyłożyli ponad 1 mld zł. Ale po 11 latach działalności dane ewidencji budzą wątpliwości. Np. oficjalna liczba samochodów zarejestrowanych w Polsce o kilka milionów przekracza liczbę obowiązkowych ubezpieczeń OC. Pod koniec zeszłego roku na polskich drogach mogło być co najmniej 6 mln pojazdów mniej niż w oficjalnych statystykach - powiedział Drzewiecki.

O ile się można „pomylić” w systemie za MILIARD z kieszeni podatnika ? O 30% bo tak wychodzi, skoro o tyle jest więcej w ewidencji niż w realu ? Ale ile willi, większych od tej rzekomo Kwaśniewskiego w Kazimierzu, z tego zbudowano nikt nie policzy, tak samo jak samochodów. Co w tym kraju działa Panie Premierze, na pewno nie CEPiK.

Koszmar UE

Populistyczne włoskie ugrupowanie opozycyjne Ruch Pięciu Gwiazd (M5S) byłego komika Beppe Grillo w internetowym referendum opowiedziało się za współpracą z brytyjską antyunijną Partią Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) w Parlamencie Europejskim. Przywódca UKIP Nigel Farage wyraził radość z wyniku głosowania i stwierdził, że z Beppe Grillo stworzy "dream team", który będzie "koszmarem" dla Unii.

Obecny „establishment” wobec nagłego sprzeciwu całych mas ludzi we wszystkich (nawet w Polsce) krajach unijnych zamiast zastanowić się co robi źle, dlaczego ludzie się od nich odwracają, zajmuje się przyklejaniem etykiet i wypieraniem problemów. Ostatnie takie wypieranie skończyło się II Wojną Światową gdy po Wielkim Kryzysie ten sam establishment nie potrafił niczego sensownego zaproponować. Teraz jest tak samo, syte elity chodzące grzecznie na paskach kapitalistów nie rozumieją niczego. Jak FIFA, która dziwi się dlaczego Brazylijczycy nie cieszą się z kolejnych igrzysk. Chleba im się chce, w głowach się poprzewracało. A w „menu” są już tylko igrzyska. Do czasu aż zastąpią je te prawdziwe, z prawdziwą krwią.

Postrzelane USA

Po kolejnej strzelaninie w amerykańskiej szkole prezydent Barack Obama powiedział, że jest sfrustrowany tym, iż nie udało mu się zaostrzyć prawa do posiadania broni i powstrzymać przemocy. Przyznał nawet, że jest mu wstyd, ze jego rząd nie może znaleźć skutecznego sposobu na powstrzymanie przemocy w szkołach.

Żadne ofiary nie są wystarczające żeby zrezygnować z koszmarnych zysków producentów broni a tylko to się liczy. Pan Prezydent USA nie wie, że w jego kraju liczą się tylko interesy biznesu, bez względu na liczbę ofiar, biednych, głodnych i wykluczonych. Taki kraj Panie Prezydencie.

Antysemici w USA ?
"Jeden z najważniejszych polityków Partii Republikańskiej przegrał we wtorek w nocy czasu polskiego prawybory w swej partii z mało znanym rywalem. Zdecydowało poparcie TEA Party." - czytamy w "Rzeczpospolitej". Eric Cantor, bo o nim mowa jest jednym z najbardziej znanych republikańskich polityków w USA.

Tak naprawdę to wybrali katolika zamiast żyda, co w „poprawnym” tłumaczeniu nazywa się „polityka antyestablishmentowego, z poza głównego nurtu”. Bo „główny nurt” i „establishment” to w USA pochodzenie żydowskie. Problem jest i narasta, nadreprezentacja mniejszości żydowskiej w polityce i gospodarce USA wywołuje takie napięcia społeczne, których już żadną „poprawnością polityczną” rozładować nie można. Reprezentantów „narodu wybranego” w polityce jest już tylu, że dla innych miejsc nie starcza. Ale jak widać świadomość tego problemu narasta i tylko czekać jak pojawią się propozycje jego „rozwiązania”. Bo czego uczy historia żydów ? Że nigdy ich niczego nie nauczyła.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz