Strach się bać
Wygwizdów
Były już
premier polskiego rządu Donald Tusk pojawił się na meczu mistrzostw świata
siatkarzy 2014 pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. Przyszły przewodniczący
Rady Europejskiej jednak nie będzie miło wspominał tego widowiska, gdyż przy
prezentacji został wygwizdany przez publiczność zgromadzoną w łódzkiej Atlas
Arenie.
Jak się Panie Były Premierze (President) Donaldzie
Donaldowiczu Tusk sieje to się i zbiera. Nawet w takim wygwizdowie jakim jest
Bolanda Republic. A mecz też przegraliśmy.
Co ma piernik ?
Donalda Tuska
jako premiera pozytywnie ocenia o 14 % więcej respondentów niż poprzednio.
Co ma piernik do wiatraka ? A to
ma, że wybór Pana Premiera (President) Donalda Tuska na stanowisko w Brukseli
poprawił jego notowania jako premiera tu i całej partii, w której Tuska też już
nie będzie. Jakim cudem wyjeżdżający Tusk jest lepszym premierem a osierocona
PO lepszą partią ? Takiego pytania rodacy sobie nie zadają, jak przystało na
Polaków rozum w dupie zostawili i kierują się tylko emocjami. Skoro Go wybrali
to znaczy, że jest lepszym premierem niż nam się jeszcze wczoraj wydawało. Bo
Polakom wszystko się tylko wydaje, rozumu za to nigdy nie było.
Kwiaty dla Nowaka
Sławomir Nowak, były minister i szef pomorskiej PO, mimo szumnych
zapowiedzi o odejściu i złożeniu mandatu, wraca do polityki - ma zamiar znów
pracować w Sejmie. Odbyłam ostatnio rozmowę z posłem Nowakiem. Powiedział, że
wciąż czuje się ideowo związany z PO i chce być w klubie – mówi w rozmowie z
"Rzeczpospolitą" Iwona Śledzińska-Katarasińska, rzecznik dyscypliny i
etyki Klubu PO.
A jeszcze zwolniło się stanowisko
ministra od budowy dróg, więc cały naród oczekuje, że Sławek Nowak znów
„pociągnie” ten resort. Pendolino czeka na Pana Ministra, brawo, brawo, brawo.
A Pani Katarasińska uroczyście wręczy Panu Ministrowi wielki bukiet kwiatów, na
koszt podatnika oczywiście.
Im później tym później
Liberalni
mówią: "my chcemy, żeby dziecko dostało porcję wiedzy, zanim zacznie doświadczać
życia seksualnego". A rodzice konserwatywni: "my mamy nadzieję, że im
później dziecko się wszystkiego dowie, tym później zacznie" - informuje
Joanna Dębek.
Pogląd rodziców „konserwatywnych” to klasyczna
polityka strusia, jak wsadzę łeb w piach to nikt mnie nie zobaczy bo i ja nic
nie widzę. Jak się dziecko w ogóle nie dowie to nigdy nie zacznie, w ten sposób
wychowamy nowe pokolenie księży, zakonnic i zakonników. Bo oczywiście
DOWIEDZIEĆ się może tylko w szkole. Dawno nic bardziej żałosnego nie słyszałem.
Dogonimy, przegonimy
W sierpniu za bramy fabryk w Polsce wyjechało 22 tys. samochodów
osobowych i dostawczych, o ponad jedną trzecią mniej niż przed rokiem.
A tak nas wczoraj Niemcy chwalili
za niesłychanie dynamiczny rozwój. Za dużo widocznie było wódki i ośmiorniczek
z ministrami rządu Byłego Premiera (President) Donalda Donaldowicza Tuska. Bo
jak się wyjrzy ze szklanej wieży władzy, mediów, celebrytów i przedsiębiorców
to wszystko wygląda dokładnie odwrotnie. Bo cały ten WZROST polega na starym
triku, nie ważne jaki jest wykres, ważne jak się go powiesi na ścianie.
Kwiaty dla Biernackiego
Izabella Ch.,
kobieta która pod wpływem alkoholu wjechała autem do przejścia podziemnego w
Warszawie, nie stawiła się na przymusowe badania psychiatryczne. Lekarze mieli
podczas nich ocenić, czy jest poczytalna. Izabella Ch. decyzją sądu w środę
miała rozpocząć badania. Przedstawiła jednak listę powodów uniemożliwiających
jej pobyt w ośrodku.
Równość wobec prawa w Bolanda Republic polega na tym,
że dotyczy tylko tych, którzy nie mają pieniędzy i koneksji. I tą konstatację
dedykuję Panu Ministrowi Biernackiemu, znanemu z tego, że jest taki bardzo
pryncypialny. Bądź Pan taki pryncypialny i wsadź Pan tą paniusię do więzienia
zanim kogoś po pijaku zabije. Obawiam się jednak, że to zadanie przerasta nie
tylko ministra ale cały polski wymiar sprawiedliwości. To nie studio TVN gdzie
wystarczy kocoboły opowiadać, to realne życie a tu cała ta solidarnościowa
hołota nic absolutnie nic zrobić nie potrafi.
Nie chce i już
W rozmowie z dziennikarzami minister podkreślał, że obecnie, mimo
niemal zerowych stóp procentowych sektor prywatny inwestować nie chce. Jego
zdaniem reformy strukturalne - choć konieczne - problemu tego nie rozwiążą.
Panie Ministrze, weź Pan sobie
Kapitał Marksa do poduszki to Pan się dowiesz dlaczego. Kapitał będzie
inwestował gdy będzie widział przyszłe zyski. A zobaczy je gdy będzie popyt na
towary i usługi. Popytu nie ma i nie będzie więc nikt nie będzie inwestował.
Tak się to kółko rozwiniętego kapitalizmu zamknęło. A „symulowanie” kapitalizmu
za pomocą inwestycji państwowych w wytwarzanie nic tu nie pomoże, bo znowu Pan
trafisz na barierę popytu. Cała kasa pójdzie w błoto i problemy się jeszcze
pogłębią. Kiedy durnie wreszcie zrozumiecie, że po raz pierwszy w dziejach
ludzkości przeszliśmy ze społeczeństwa niedoboru do społeczeństwa nadmiaru
wszystkiego. W takiej sytuacji żadna „stymulacja” nie ma sensu. My już naprawdę
za dużo wytwarzamy. Nam to wszystko już naprawdę nie jest potrzebne. W takiej
sytuacji trzeba zmienić system. Ekonomia napędzana masową produkcją dóbr się
skończyła, trzeba stworzyć alternatywę. Alternatywę dla szalonego wyścigu po
dobra, które i tak nikomu szczęścia jak widać nie dają. Alternatywę dla coraz
bardziej nierównego podziału tego co mamy, gdyż jest to już jedyna przyczyna
występującej jeszcze w świecie nędzy, chorób i głodu. Jak całość „gospodarka
światowa” produkuje już teraz znacznie więcej niż można skonsumować. Ile
jeszcze musimy wywalać do śmieci pełnowartościowej żywności, żeby jej produkcja
się opłacała ? To już dawno nie ma sensu, czas na zasadnicze zmiany. Ale do
tego trzeba zupełnie innych ludzi niż Pan Minister Szczurek, który zafiksowany
w finansowo-bankowym sposobie myślenia nic poza cyferkami nie widzi. A w tych
czasach trzeba spojrzeć dalej niż daleko, trzeba się wyrwać ze świata bredni
pod tytułem „Koniec Historii”, trzeba nam idei a nie menadżerów od „ciepłej wody”.
Świat trzeba zmienić, a kto to ma zrobić ? Absolwenci po MBA ? Wolne żarty. Czytać
Marksa debile.
Stabilizacja
Z końcem roku
polska ambasada w stolicy Afganistanu, Kabulu zostanie zamknięta - poinformował
rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Placówka w Kabulu to kolejna po Bagdadzie
placówka, która w najbliższym czasie zostanie zamknięta lub zawieszona.
Dokładnie tak wygląda owa
„stabilizacja”, która była powodem wysłania tam naszych żołnierzy, jaki jest
prawdziwy skutek właśnie widać.
Wolny kraj
W Nowym Jorku na słynnym Times Square, przed barem sieci McDonald's,
aresztowano co najmniej 34 demonstrantów za "zakłócanie porządku
publicznego". Uczestnicy protestu siedzieli na ziemi, ze splecionymi
ramionami. Policja aresztowała także kilka osób, ubranych w uniformy McDonald's,
które w ramach protestu blokowały ruchliwa ulicę w pobliżu Times Square. Do
aresztowań doszło także m.in. w Detroit, Chicago, Bostonie, Las Vegas czy Los
Angeles.
Zaczyna się od „zakłócania
porządku publicznego”, potem przyjdą „psychuszki” a na koniec gułagi. Dla
obrony kapitalizmu władza nie cofnie się przed niczym. A to podobno Putin w
Rosji jest dyktatorem, już mam zajady z chichotu, chichotu historii oczywiście.
Słowo się rzekło
Popierający Państwo Islamskie Brytyjczyk powiedział, iż "osoby spożywające
alkohol powinny podlegać karze 40 batów wykonanych publicznie". W
internecie pojawiły
się jednak zdjęcia pokazujące Imama, zanim zapuścił długą brodę i zaczął
angażować się w politykę, na których widać, jak bawi się w najlepsze podczas
młodzieńczych libacji. Anjem Choudary domaga się usunięcia zdjęć z sieci, na
razie bez skutku. Wiele osób oczekuje od przywódcy wprowadzenia w życie jego
własnych słów.
Nie ma nic gorszego od nuworysza,
ta uniwersalna prawda jak ulał pasuje do „oświeconych i nawróconych” na jak
zwykle „jedyną wiarę”. A Panu „imamowi” należy się tyle kolejek po 40 batów ile
kolejek gorzałki w pubach łyknął. W imię miłosiernego Allaha oczywiście.
Przed „oświeceniem”
I po „oświeceniu”
Wynocha
Biskup włoskiego miasta Imola Tommaso Ghirelli zaapelował do
muzułmańskich imigrantów, by jednoznacznie potępili okrucieństwo islamskich
bojowników i prześladowania, których się dopuszczają. Jeśli nie, dodał, niech
opuszczą ziemię włoską.
Ktoś się wreszcie odważył. Jeśli
wyznawcy proroka nie chcą się integrować i zachowywać przyzwoicie w krajach
Europy to po jaką cholerę tu przyjeżdżają. Uciekają od biedy z własnych krajów
i robią wszystko żeby tą samą biedę sprowadzić ze sobą. Bo czymże innym jest trzymanie
się zasad islamu ? To właśnie islam jest fundamentem ciemnoty, zacofania i
nędzy jakiej doświadczyli w krajach urodzenia. Jak już wprowadzą szariat na
całym świecie to nie będą mieli gdzie uciekać. Ale żeby to zrozumieć trzeba
czegoś więcej niźli wiary w Allaha. Drodzy goście, islamu i dobrobytu nie da
się pogodzić, więc jak wybieracie islam to wracajcie z powrotem do tych Waszych
wspaniałych ojczyzn.
Fakty i akty
Grupa emerytowanych pracowników amerykańskiego wywiadu ostrzegła
kanclerz Niemiec przed szczytem NATO w Walii, by nie dała się nabrać na przypuszczalnie
fałszywe informacje USA dotyczące konfliktu na Ukrainie. Autorzy listu porównują zarzuty Zachodu
wobec Rosji z argumentacją Amerykanów przed wojną w Iraku w 2003 roku.
Wczoraj przeczytałem, że owa
wojna toczy się na mniej niż jednym procencie terytorium Ukrainy ale nasi
„pismacy” już widzą Armię Rosyjską nie tylko nad Wisłą ale nawet w Berlinie.
Amerykańskie gazety zaś straszą już nuklearną zagładą. Apele o umiarkowanie nie
mają o tyle sensu, że dmuchanie balonika do rozmiarów Jowisza jest na rękę nie
tylko propagandzistom z resortów siłowych USA ale także mediom, które z tego
dmuchania żyją. Oby się jednak pewnego dnia sami nie wydmuchali, bo każde
proroctwo ma to do siebie, że w końcu się może spełnić. Zwłaszcza jak się je za
często powtarza.
Kroniki Wielkiego
Kryzysu
Świat potrzebuje globalnego systemu bezpieczeństwa - powiedział podczas
Forum Ekonomicznego w Krynicy Stanisław Kluza. Były minister finansów podczas
debaty poświęconej regulowaniu rynków przekonywał,
że zdrowy rozsądek niestety w tym obszarze nie istnieje.
Ostatni kryzys pokazał, że samoregulacje się nie sprawdzają. Uważano,
że rynki są tak dojrzałe i duże, że zdrowy rozsądek doprowadzi do równowagi. W
2007 roku przekonaliśmy się wszyscy, że to nieprawda – mówił.
System gospodarczy
powinien pomagać w wymianie dóbr i usług. A dziś to system finansowy steruje
wszystkim. Zbiera informacje, których nie powinien zbierać, i pilnuje
wszystkiego, wpływa na działania klientów. Politycy już nic nie mogą zrobić
Ogon nie tylko macha psem, on się
już nawet urwał ze smyczy i rządzi wszystkim i wszystkimi. Tego jeszcze nie
było, więc politycy, ekonomiści i cała reszta miotają się jak żyd po pustym
sklepie nie wiedząc co robić. Teraz to kochani możecie finansistów co najwyżej
w dupę pocałować, sami im tą władzę daliście. I jeśli wierzycie, że możecie ją
odebrać to się mylicie, bardzo się mylicie. Bo raz zdobytej władzy nikt bez
walki nie odda, a ponieważ w tym świecie pieniądz jest jedyną wartością, to ten
co nim dysponuje jest jedynym i niepodzielnym władcą. I koniec.
W ubiegłym kwartale produkt krajowy brutto Japonii skurczył się w
stosunku do poprzedniego roku aż o 7,1 proc. - To szok dla gospodarki, większy
od trzęsienia ziemi i tsunami w 2011 roku - skomentował dane jeden z ekonomistów.
A jeszcze niedawno nową
„strategię”, nowego rządu nazywano genialną. Jaka była „genialna” właśnie
widać.
Niemoralnie wysoka suma, policzek dla milionów Włochów - tak włoska
organizacja obrony praw konsumentów skomentowała wiadomość o odprawie w
wysokości prawie 27 milionów euro, jaką otrzyma były prezes Ferrari Luca
Cordero di Montezemolo.
Największym „dokonaniem”
ostatnich lat jest w przypadku tego „top managera” jest dramatyczny spadek
osiągnięć teamu F1. Za to go właśnie „wyrzucili” ale w sposób który urąga
wszelkim zasadom moralnym ale jaki świat takie zasady.
Dlaczego ?
Dlaczego mimo prawie zerowych stóp procentowych przedsiębiorcy
niechętnie biorą kredyty inwestycyjne? Ponieważ już są zadłużeni i nie widzą
perspektyw rozwoju. Nie mają pomysłów na to, jak efektywnie wykorzystać
kredyty, mieć dzięki nim wyższy zysk, który pozwoli je spłacić. W podobnej sytuacji
znalazła się na początku lat 90. gospodarka japońska i mimo ogromnych nakładów
publicznych na infrastrukturę nie wyrwała się z zaklętego kręgu stagnacji,
przerywanej okresami recesji. Dlaczego w Europie miałoby zadziałać lekarstwo,
które okazało się nieskuteczne w Japonii?
Dlatego, że wszyscy patrzą na
problem wyłącznie od strony wytwarzającej. Tak już wszystkich poprało, że liczą
się wyłącznie problemy i interesy kapitału i kapitalistów. W kółko tylko, zysk,
zysk i zysk. A miliardy ludzi gdzieś w tym wszystkim zniknęły. I nikt nie pyta
po jaką cholerę ten nieustanny i coraz szybszy (bo długi spłacać trzeba)
wzrost, po co ta rosnąca produkcja ? Po jaką cholerę nam nowe generacje
smatrfonów, samochodów, pralek i całego tego badziewia, bez którego życie byłoby
prostsze i pewnie lepsze. Kapitalizm oparty o masową produkcję dóbr uderzył w
ścianę, ścianę popytu. Najpierw doświadczyła tego Japonia, teraz Europa a już
kolej na USA. I na tym koniec, trzeba ludziom zaproponować coś innego zamiast
więcej, lepiej, taniej produkować rzeczy, które jak widać szczęścia nie dają.
Świat w rozsypce
Mamy świat,
który jest w rozsypce. Przestają obowiązywać dotychczasowe reguły. Z
opóźnieniem jest to wynik roku 1989 - rozpadu wielkiego imperium, ale też
kryzysu gospodarczego, zmiany układu sił gospodarczych i upadku prestiżu,
potęgi i woli Stanów Zjednoczonych. Te czynniki sprawiają, że znaleźliśmy się w
sytuacji chaosu.
No, Panie Smolar, prawie dobrze.
Ale tylko prawie. To nie jest wynik upadku Związku Radzieckiego, to byłoby za
proste. I na pewno by się nie odbiło negatywnie ani na UE ani na USA. Koniec XX
wieku był czasem upadku utopii zwanej „realnym socjalizmem”, początek XXI wieku
jest czasem upadku liberalnego kapitalizmu, taka diagnoza była by bliższa
prawdy. Tyle, że jak tu się przyznać, że najlepszy z najlepszych na ziemi
systemów ekonomicznych i społecznych właśnie dokonuje swojego żywota ? I co
dalej ? Co dalej, to jest najważniejsze pytanie. Ale najpierw trzeba przyznać,
że to co jest już działać przestało. Wtedy nikogo nie zdziwią kłopoty USA, UE,
Japonii a wkrótce całej reszty. To schyłek epoki po prostu Panie Smolar, jak
sto lat temu. Wtedy skończyło się dwoma wojnami światowymi, trzeciej nie
przeżyje nikt więc jak nie znajdziemy innej drogi wyjścia to już otwierajmy
ostatniego szampana.
Co tam Panie w Polityce
?
Prezydent Chin Xi
Jinping zaapelował podczas rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem o
polityczne rozwiązanie kryzysu na Ukrainie, w tym wszechstronny dialog -
poinformowało w czwartek w nocy chińskie MSZ. - Strony zaangażowane muszą
dotrzeć do sedna sprawy i zasadniczo rozwiązać problem - mówił prezydent Xi do
Władimira Putina.
Jak widać Chińczyki, jak zwykle, trzymają się mocno. Wyważona polityka
wewnętrzna i taka sama polityka zagraniczna będzie wyznacznikiem nowych czasów
i nowego świata, w którym to Chiny a nie USA będą największym światowym mocarstwem.
Skończą się nieustanne „wojny o pokój i demokrację” wywoływane przez
hegemonistyczną politykę USA. Może jednak przyszła pora, żeby karabiny oddać do
magazynu i zacząć rozmawiać. Ale rozmawiać, a nie podporządkowywać się jedynie
słusznej ideologii rodem z Wall Street.
Post Scriptum
Zainteresowanie zamówieniem
nowego iPhone 6 było tak duże, że internetowy sklep Apple nie wytrzymywał
ruchu.
Nowy iPhone ma długo oczekiwaną przez fanów Apple funkcjonalność,
publikuje w sieci Twoje nagie zdjęcia zaraz po ich zrobieniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz