Nikodem Dyzma
Ryszard Petru, prezes Nowoczesnej idzie jak
burza. Gdyby nasz sondaż powtórzył się w wyborach mógłby liczyć na nawet na
funkcję premiera. Co więcej, jak wskazują niektórzy eksperci, może skutecznie
walczyć o prezydenturę, jeśli miałby poparcie obu opozycyjnych partii! W takim
układzie rząd wziąłby Grzegorz Schetyna.
Magister wieczorowy ekonomii,
nowym wielkim Guru polskiej polityki. To nie świadczy źle o magistrze
wieczorowym Petru ale o polskiej polityce. Kto powiedział, że Nikodem Dyzma to
musi być prymityw i cham, nie musi. Musi za to być kompletnym amatorem i jest,
pleść kompletne głupstwa i plecie, mieć proste recepty na wszystko i ma. A
przede wszystkim ma parcie na bycie kimś ważnym. No to będzie. Media już
oszalały na punkcie Pana nikt, bo to po prostu Pan Petru, zwykły wieczorowy
magister ekonomii, niczym nie, różniący się od setek tysięcy zwykłych
księgowych. Ale nawet z takiej miernoty, media potrafiły w kilka miesięcy wykreować
polityka na miarę premiera lub prezydenta. To nie świadczy źle o magistrze
wieczorowym Petru ale o Polsce i Polakach.
Nowocześni po staremu
Około 200 działaczy Nowoczesnej z Poznania, Lublina, Opola i Bydgoszczy
odchodzi z partii i chce utworzyć nowe ugrupowania - Polską Partię
Centro-Demokratyczną - informuje "Gazeta Wyborcza".
Niech od razu reaktywują Unię
Demokratyczną z siedzibą na Czerskiej, będzie wszystko jasne.
Zaradni inaczej
Firmy szukają sposobów na obniżenie podatków. Coraz więcej
przedsiębiorców planuje rejestrację spółki w Libanie, by płacić niższą daninę.
Popularna jest też Malta i niektóre kraje arabskie. Przedsiębiorcy ciągle
szukają nowych rajów podatkowych – pisze "Rzeczpospolita".
Dobra, szare na złote, czyli mam
pomysł. Właściciele i pracownicy takich firm powinni całkowicie podlegać prawom
kraju, gdzie firma jest zarejestrowana. Dlatego jak potrzebują lekarza, niech
lecą do Bejrutu. Państwo nie powinno świadczyć na ich rzecz absolutnie nic.
Wtedy im szybko przejdzie.
Niech Kopacz za to sama
zapłaci
Polska za rządów PO-PSL nie wykorzystała setek milionów złotych, które
Bruksela zaoferowała nam na cyfryzację kraju. Kara może być bardzo dotkliwa. Za
niezamknięte projekty trzeba by Brukseli zwrócić pieniądze. W ramach Programu
Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na informatyzację administracji
przewidziano blisko 4 mld zł. Z danych Ministerstwa Cyfryzacji wynika, że udało
się rozliczyć ok. 2,6 mld zł. Problem jest z trzema największymi projektami,
których kwota dofinansowania przekracza miliard, a których rozliczyć się nie
dało.
Ale te koszty to dopiero
początek. Znacznie więcej kosztuje nas kolejne kilka lat bez tych systemów
informatycznych. Znacznie więcej będzie nas kosztowało kolejne kilka lat
grzebania w tym samym, z jakim skutkiem? Śmiem twierdzić, że z takim samym.
Moja wiara, że kiedykolwiek jakikolwiek system zacznie działać prawidłowo jest
żadna. I nikt znów nie poniesie za ten skandal żadnej odpowiedzialności.
Kolejne dziecko CIA
Al-Nusra, organizacja, która ma powiązania z Al-Kaidą, twierdzi, że
przejęła kontrolę nad amerykańską bronią. Według przedstawicieli opozycji front
Al-Nusra przejął kontrolę nad największymi miastami w prowincji Idlib.
O II WŚ amerykańska agencja
wywiadowcza stworzyła już dziesiątki organizacji terrorystycznych, mafii
narkotykowych i tym podobnych przestępczych organizacji. Ale rządowi USA do
głowy nie przyjdzie, żeby coś z tym robić. Najpierw za miliardy dolarów CIA
tworzy organizacje terrorystyczne a potem Pentagon z nimi walczy. Jaki to ma
sens? A taki, że pełno ludzi ma robotę a koncerny zbrojeniowe popyt na wyroby.
I tak się interes kręci. Miliony ofiar nie mają żadnego znaczenia. Taka to jest
„cywilizacja zachodu”.
Kroniki Wielkiego Kryzysu
Produkcja przemysłowa w USA w grudniu spadła o 0,4 proc. w porównaniu z
listopadem - podała amerykańska Rezerwa Federalna. Analitycy spodziewali się
spadku wskaźnika, ale nie tak dużego. Wbrew oczekiwaniom spadła też sprzedaż
detaliczna. Grudzień był już piątym kolejnym miesiącem spadku produkcji
przemysłowej w USA. Tak długiej serii spadków nie było od 2009 roku, kiedy
trwał kryzys finansowy wywołany przewartościowaniem kredytów hipotecznych.
Dodatkowo Fed skorygował w dół wskaźnik listopadowy do aż 0,9 proc. z 0,6 proc.
przed korektą.
Ale dolar w górę, „dolar mocarz”
a „gospodarka” USA kwitnie na parkietach. Nie ma kraju z większym „zaufaniem”
inwestorów itd. itp. Tylko z rzeczywistością nie ma to już nic wspólnego. Oto
gospodarka i ekonomia oparte na „zaufaniu”, jak „zaufanie” zniknie to zniknie
też ta „ekonomia” i ta „gospodarka”. Ogólnie nic nowego, jak kolejna wersja
bajki „Nowe szaty króla”
Deutsche Bank
zanotował w zeszłym roku stratę w wysokości 6,8 mld euro, czyli, po obecnym
kursie, ok. 30 mld złotych. To dla banku najgorszy wynik od lat. Ostatnim
rokiem, który DB zamknął na minusie, był 2008
Zawsze jest szansa, że następny może być
jeszcze gorszy. Jeśli patrzeć na obecną sytuację przez pryzmat tego, co się
dzieje z tzw. „gospodarką” u naszych znakomitych sąsiadów to „Das Auto” to
tylko jeden mały objaw choroby. Marnie ta niemiecka „solidność” zaczyna
wyglądać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz