piątek, 4 marca 2016

Beczka prochu



Motto: Gdy Tomasz Lis woła na wiecu ''nie zamkną nam ust'', to widzę ''tłustego kota'' i pytam: w imię, k***a, czego? 

Świat pogrąża się w coraz większym chaosie, przypomina beczkę prochu, do której lont już ktoś podpalił. W tym samym czasie w Bolanda Republic toczy się tylko i wyłącznie plemienna wojna. Wojna jednych „spadkobierców” Solidarności z drugimi „spadkobiercami”. Jedni na drugich krzyczą „precz z komuną”, bo na „komunę” krzyczeć nie mogą, gdyż nawet śladu już po niej w parlamencie i władzach nie zostało. Zawodowi rozwalacze, jak nie mają co rozwalać to rozwalą nawet swój własny dom, bo nic innego nie potrafią. Nie dalej jak wczoraj, Pan Poseł Żalek powiedział, że demonstranci KOD to agenci UB i SB. Jak Wielki Przywódca, zresztą, który był cały czas wyłącznie kukiełka SB a „wolną Polskę” zawdzięczamy tylko i wyłącznie Czesławowi K.  Przynajmniej tak mówi jego żona. Staruszka ma już 90 lat, więc ma prawo gadać co chce ale żeby o tym w głównym nurcie politycznym mówić na poważnie?

Tydzień minął pod znakiem „Wyklęty powstań ludu ziemi …”. Większej hucpy w życiu nie widziałem ale na pewno zobaczę, w przyszłym tygodniu ruszają „prace” komisji badającej po raz kolejny katastrofę w Smoleńsku. Oj drżyjcie parówki i puszki po coli.

Spodziewać się też należy, że „Prezes” odwoła w całości Komisję Wenecką przy Radzie Europy a jak się rozpędzi to całą Radę Europy też.

Jak w starym żydowskim przekleństwie, obyś żył w ciekawych czasach.

Bób, humus i włoszczyzna, oglądajcie Kuchnia + HD



Beczka prochu

Chodzi z grubsza o to, że nierówności po cichu i bezszelestnie rozbijają spójność społeczną. Sprawiają, że ludziom tylko się wydaje, że są członkami tej samej politycznej wspólnoty. Podczas gdy tak naprawdę żyją jakby w różnych światach. Z jednej strony mamy zadowolone z siebie majętne elity, które wykształciły milion psychologicznych i systemowych uzasadnień dlaczego należy im się więcej. Żyjące w swoich dzielnicach, chodzące do swoich szkół i korzystające ze swoich szpitali. Po drugiej stronie rosną rzesze coraz bardziej sfrustrowanych i mających coraz mniej do stracenia przegranych. Którzy mają w głowie kolejny milion uzasadnień, jak to na ich ciężkiej pracy tamci się dorobili. Efekt jest taki, że nawet gdy w takim kraju działa demokracja, to jest to demokracja niesamowicie spolaryzowana. Nieskora do kompromisu, nerwowa i delegitymizująca przeciwnika na każdym kroku. Taki układ bardziej przypomina beczkę prochu niż sprawnie funkcjonujące społeczeństwo.

Doskonała diagnoza „dorobku” tzw. „Solidarności”, ponad 25 lat budowy muru między tymi, którym się „udała” a „pechowcami”. To samo było w okresie dwudziestolecia między wojennego. Po początkowej euforii, klasy wyzyskiwaczy zniszczyły wszystko, przez swoją pazerność i przekonanie, że tylko im się należy. Polska dalej tkwiła w swojej pańszczyźnianej przeszłości i aż dziw, że ktokolwiek chciał w 1939 roku jej bronić. Wyzyskiwacze zresztą pierwsi uciekli przez Zaleszczyki. Dziś kapitalistyczni nuworysze robią to samo, uznali się za lepszych i garna tylko do siebie. Ochroniarz zarabia 520 pln netto (mam na to dowody) a byle kacyk na prezesowskim stanowisku 50 000 pln. (na to też mam dowody). Kiedyś zdesperowany ochroniarz po prostu podpali ochranianą rezydencję, bo tak dalej żyć już nie można. Lont już podpalony, z beczki zostaną tylko strzępy. 

Wyklęty powstał 

Adam Andruszkiewicz pochwalił się pamiątką z Podlasia. Zrobił sobie zdjęcie przed domem w skansenie Sioło Budy. Tak się składa, że jego autorem jest Stanisław Niczyporuk. Jego najbliższych zamordowało Pogotowie Akcji Specjalnej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Przebywali w domu, który jako jeden z kilkudziesięciu podpalono - rozkaz wydał Romuald Rajs "Bury". A poseł partii Kukiz 15' oddał mu hołd podczas marszu ku czci żołnierzy wyklętych.

Być bydlakiem każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej. Różne są na świecie zwyczaje, ale fotografowanie się na tle grobu ofiary należy raczej do tych, które nie są uznawane w cywilizowanym świecie. Pan Poseł nie widzi w swoim postepowaniu nic zdrożnego, ci, co tylko „wykonywali rozkazy” też nie widzieli. Zamiast prawdy mamy zatem hagiografię, dawniej w czambuł potępieni dziś są wynoszeni na ołtarze jako nieskazitelni i odwrotnie, niegdysiejsi nieskazitelni są w czambuł potępiani. Tylko żadnej prawdy w tym nie było, nie ma i nie będzie. I jeszcze jedno. Wczoraj w Ministerstwie Finansów odbyła się huczna akademia dla uczczenia „żołnierzy wyklętych”, którą niestety popsuł profesor Antoni  Dudek , który w swoim wykładzie posłużył się wyłącznie sprawdzoną prawdą historyczną. Dlatego nowym prezesem IPN będzie Sławomir Cenckiewicz, dla niego słowo prawda, znaczy zupełnie coś innego.

Na złodzieju czapka gore

Wiosną zrobi się gorąco. Jest przygotowany atak frontalny na część kierownictwa PSL. Będzie robiony lincz polityczny. Wkrótce paru naszych działaczy zostanie oskarżonych - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Stanisław Żelichowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Jeśli tylko 1% pogłosek, o tym, co robili członkowie i sympatycy PSL w administracji, okaże się prawdą, to po PSL nie zostanie nawet smród. Panie Żelichowski, nie ma dymu bez ognia. Sam Pan najlepiej wie jak było, mam nadzieję, że Was wsadzą wszystkich.

To Pan Tik-Tak

Sławomir Nowak, znany, jako „pan Tik-Tak" miał, jak się okazuje, skłonność nie tylko do drogich zegarków. Jego gabinet w zarządzanym przez niego Ministerstwie Infrastruktury, był wyremontowany za gigantyczne pieniądze. Zapłacono za to pieniędzmi z budżetu Ministerstwa, czyli także pieniędzmi podatników. Koszt? Ponad milion zł!

Czy to kogoś dziwi? Pytanie, czy ktoś za takie rzeczy w końcu poniesie odpowiedzialność, nie tylko w postaci zmiany miejsca pracy na jeszcze lepiej płatne? Retoryczne pytanie.

Prymityw

Ryszard Petru weźmie udział w demonstracji Komitetu Obrony Demokracji (KOD) w obronie Lecha Wałęsy pod hasłem „My, Naród”. "Nie wiem, o co chodzi w tym haśle" – stwierdził lider Nowoczesnej na antenie „Radia ZET”.

Ile razy jeszcze, ten prymitywny lobbysta liberalnego kapitalizmu, będzie się musiał ośmieszyć, kompletną ignorancją wykazać, żeby wyborcy zrozumieli, że nie ma niczego do zaoferowania. Że to wyłącznie potulny, wynajęty przez finansistów pracownik a cała .Nowoczesna to wyłącznie twór bankowych specjalistów od PR a nie partia polityczna. Ma rację profesor Kołodko, nazywając ich .Staroświecka, bo to co niby proponują doprowadziło cały świat na kraj przepaści, i już tylko Polacy dają się na te plewy nabierać.

Powiedział, co wiedział

Będziemy totalnie przeszkadzać Jarosławowi Kaczyńskiemu w niszczeniu Polski i polskiego dorobku - powiedział Grzegorz Schetyna na konferencji Platformy Obywatelskiej. - Tworzy on projekt, którego nie nazywa, ale ja go nazwę. To projekt V RP - uważa szef PO.

Następny prymityw intelektualny, nic dziwnego, że notowania PO spadły do 11%. Będziesz Pan niedługo na własnym pogrzebie, pogrzebie PO. Czeka Was ten sam los, co SLD, bankierzy postawili na Petru a Wy bez wsparcia mediów nikogo do siebie nie przekonacie.

To, że Lech Wałęsa

To, że Lech Wałęsa jest za granicą bardziej respektowany i ceniony za swoje wypowiedzi, wynika w dużej mierze z tego, że ma bardzo dobrych tłumaczy. Oni temu jego dziwnemu bełkotowi nadają logikę wypowiedzi i czynią go bardziej zrozumiałym. Tak to niestety wygląda - kończy ekspert ds. wizerunku i reputacji.

Dokładnie tak.

Komu pomaga Państwo?

Tymczasem środki pochodzące z budżetu państwa wydawane na dopłaty do kredytów mieszkaniowych są ponad dziesięciokrotnie wyższe od tych, które się przeznacza na budownictwo socjalne.

Państwo a programach „pomocowych” dotyczących budownictwa mieszkaniowego pomaga młodym i zamożnym, którzy mają zdolność kredytową. Pomaga też pośrednio deweloperom sprzedać nadwyżkę wybudowanych mieszkań, których już 50 tysięcy nie może znaleźć nabywców. Ludzie ubodzy mogą o jakiejkolwiek pomocy Państwa zapomnieć.

Ależ budują

Z danych przedstawionych przez GUS wynika, że aktywność deweloperów znacznie się zmniejszyła. W styczniu 2016 roku rozpoczęli budowę 4058 mieszkań i otrzymali 4725 pozwoleń na kolejne. To wynik o połowę niższy od tego z grudnia 2015 roku. Z kolei liczba mieszkań oddanych do użytku w styczniu (5333) oznacza miesięczny spadek o 40 proc.

Zła komuna budowała 300 tysięcy mieszkań rocznie i jeszcze je za darmo rozdawała. Dziś prywaciarze zbudują około 50 tysięcy, zarobią na tym około 50% a banki na udzielonych kredytach dołożą do tego jeszcze drugie 50% albo lepiej. I tak durny Polak zapłaci za mieszkanie trzy albo cztery razy więcej niż jest warte. No jak Wam się podoba, Nowy Wspaniały Świat.

Transfery

W oświadczeniu publicznego nadawcy, jakie przesłał w tej sprawie portalowi wirtualnemedia.pl, można przeczytać, że "system produkcji seriali w Telewizji Polskiej, stworzony przez poprzednie zarządy okazał się skrajnie niekorzystny dla TVP i doprowadził do sytuacji, w której seriale o wielomilionowej widowni przynoszą telewizji publicznej wielomilionowe straty".

Na tym polegał cały ten „liberalny” system stworzony przez PO. Państwowe instytucje, utrzymywane z naszych podatków, transferowały je do prywatnych kieszeni. Metod było bez liku, to tylko jedna z nich. Ale osią były i są prywatne spółki i spółeczki „przyklejone” do naszych pieniędzy. Przez całe lata kłamali, że instytucje państwowe wszystko produkują za drogo i dlatego trzeba to „powierzać” firmom prywatnym. Efekt był do przewidzenia, drastyczny wzrost kosztów, podatków itd. Wszyscy na tym tracą, zyskują „zaprzyjaźnione” firmy. I tak właśnie działał Pan Tomasz Lis, niech teraz spróbuje sam na siebie zarobić, zobaczymy, czy mu się to uda.

Lekarza !!!

Doradca prezydenta, prof. Andrzej Zybertowicz wyraził opinię, że ujawnienie przez wdowę po gen. Kiszczaku dokumentów, w których posiadaniu się znajdował może świadczyć o tym, że mamy do czynienia z kolejną odsłoną wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję. Z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa trzeba rozważyć scenariusz, że mamy do czynienia z kolejną odsłoną wojny hybrydowej prowadzonej przeciw Polsce przez Rosję. Nie można wykluczyć, że to inicjatywa Moskwy – powiedział prof. Zybertowicz.

To już chyba będzie ostatnia odsłona sztuki pod tytułem Rzeczpospolita. Jeśli oficjalny doradca Prezydenta opowiada takie idiotyzmy, to ten kraj nie ma przed sobą już żadnej przyszłości. I bardzo dobrze.

Kto szuka ten znajdzie

Szukam prawnika biegłego w wygrywaniu dużych spraw na terenie RP i być może UE, który pomoże mi wygrać proces w sprawie delegalizacji islamu, jako systemu totalitarnego oraz Koranu, który to nawołuje do nienawiści, przemocy oraz legitymizuje przestępstwa.

Tak napisała Miriam Shaded, rodowita Syryjka, która doskonale wie, o czym mówi. I to jest, moim skromnym zdaniem, właściwa droga do rozwiązania problemu islamskiego terroryzmu. To jest również znakomity sposób na rozwiązanie problemu migracji wyznawców Allaha po całym świecie i ich trudności asymilacyjnych. Jak nie będzie meczetów siejących nienawiść, religijnych fanatyków terroryzujących te społeczności, to może odcięci od szaleństwa islamu, zrozumieją, że życie bez nauk proroka jest nie tylko możliwe, ale i zdecydowanie lepsze. Można było zdelegalizować nazizm, dlaczego nie można tego samego zrobić z islamem? Bo ich dużo? A co to ma rzeczy? 

Instytucja zaufania publicznego

Belgijska prokuratura poinformowała w piątek o postawieniu największemu szwajcarskiemu bankowi komercyjnemu UBS zarzutów prania pieniędzy, a także uczestnictwa w związku przestępczym oraz współudziału w poważnych i zorganizowanych oszustwach podatkowych.

Nikt na nas nie pluje, to tylko deszcz pada. Sektor finansowy jak gumowy płaszcz, jest już zaimpregnowany na wszystko. Mają kompletnie w nosie, jaką mają opinię. bo i tak nikt im nic nie zrobi, są absolutnie bezkarni. Dopóki światem rządzi pieniądz, mogą spać spokojnie.

Gdzieś dzwonią.

Sekretarz stanu USA John Kerry wyraził przekonanie, że kryzys migracyjny, z którym boryka się obecnie UE ma charakter "światowy" i nie ogranicza się do Europy i Bliskiego Wschodu. Poinformował też, że USA i Rosja uzgodniły system weryfikacji naruszeń rozejmu w Syrii.

Jankesi wreszcie usłyszeli, że dzwony dzwonią, tylko jeszcze nie słyszą, w którym kościele. Siali wiatr, a teraz Europa zbiera burzę, ale do czasu. Burza ogarnie wkrótce cały świat, bo system, który USA eksportują gdzie się tylko da i jak się tylko da, zwłaszcza siłą, powoduje takie skutki, że ludzie nie mają już nic do stracenia. Johnie Kerry, nie pytaj, komu bije dzwon, on bije Tobie.

Ciuch czy metka?

W czasach, kiedy ubrania zamawiało się jeszcze u krawców, klienci potrafili odróżnić kaszmir od zwykłej wełny. Dziś nie tylko nie potrafią, lecz nawet o to nie pytają. Ciuch jest wart tyle, ile metka, którą do niej przyszyto” – ironizuje w rozmowie z autorem.

Założą na siebie wszystko, najgorszy materiał i najgorszy wzór, byle tylko można było metką w oczy wszystkim zaświecić. „Markowe” torebki, na przykład, składają się prawie wyłącznie z napisów z logiem marki. Reszta jest kompletnie nieważna, taki Louis Vuitton to najgorsze stylistyczne badziewie, i najdroższe. Nikt nie patrzy na wzór, kolor, funkcjonalność, płacą za litery.

 Kroniki Wielkiego Kryzysu

Niekorzystne dane gospodarcze z Chin, utrzymujące się niskie ceny surowców, ropy i miedzi oraz niepokojące dane dotyczące sektora finansowego - to wszystko powoduje, że w ostatnich tygodniach obserwujemy ucieczkę kapitału z głównych parkietów na świecie. Czy to zapowiedź kolejnego kryzysu?

Retoryczne pytanie.








 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz