piątek, 24 sierpnia 2012

Jak żyć ....


Motto: Dla większości ludzi nie ma znaczenia, że ktoś jest kłamcą, złodziejem, chamem. Nie ma znaczenia, bo zamordowano w nich poczucie własnej godności.


Zielona wyspa w trójkącie bermudzkim

Nad naszą gospodarką zbierają się chmury. Prognozy są coraz gorsze, a dane wskazują na scenariusz bardziej pesymistyczny niż zakładano. Zaciskanie pasa, zaostrzanie polityki pieniężnej i spowolnienie na świecie dają znać o sobie. Najnowsze dane makroekonomiczne są niepokojące i potwierdzają możliwość wystąpienia scenariusza bardziej czarnego, niż dotąd zakładano.

Dlatego obywatele spodziewajcie się podwyżek wszystkiego oprócz zarobków, dramatycznego wystąpienia Pana Premiera Donalda Tuska i siedmiu lat jeszcze chudszych. Oczywiście nie dla wszystkich, bo w „ciężkich czasach” trzeba przecież stworzyć jeszcze lepsze „warunki dla biznesu”. Poczekajcie jeszcze parę dni i sami zobaczycie.

Polaku już ci nie żal ?

Łączeniu rodzin sprzyja polityka prorodzinna. Niestety nie nasza, lecz brytyjska czy niemiecka, pisze "Dziennik Gazeta Prawna" w kontekście faktu, że wyemigrowało już 300 tys. polskich dzieci do 14 lat, z czego 80 tys. w ostatnim roku. Po wejściu do Unii Europejskiej zaczęliśmy tracić pokolenie Polaków urodzonych podczas wyżu demograficznego z przełomu lat 70. i 80. Na emigracji znaleźli pieniądze i lepsze życie. Teraz ściągają do siebie dzieci.

I bardzo dobrze, przynajmniej dla tych, którzy uciekli. A dla tych co zostali przestroga, jak też nie dacie dyla to będziecie musieli sami utrzymywać tą całą bandę darmozjadów z „wyższych sfer”, do której trzeba zaliczyć polskich „przedsiębiorców”, polityków, urzędników, dziennikarzy i celebrytów. Całe to towarzystwo chce kasy za nic i to kasy na „europejskim poziomie”, kto chce na nich tyrać niech zostanie.

Nie tylko kopacze

Kolejny żenujący mecz polskich koszykarzy w eliminacjach do mistrzostw Europy. Przed tygodniem zbyt silni byli Belgowie, a wczoraj Finowie. Nawet jeśli Biało-Czerwoni awansują do turnieju finałowego w Słowenii, a dalej będą prezentować peryferyjną - jak na europejskie wymagania - koszykówkę, to niczego dobrego nie należy się spodziewać.

Degradacja Bolanda Republic nie musi od razu oznaczać kompletnego rozpadu i totalnej dysfunkcji. To będzie później. Na razie są to rozproszone symptomy, porozrzucane po wszystkich dziedzinach. Jedna rzecz w tych wiadomościach jest wspólna, mimo kompromitującego poziomu dalej malowany jest obraz typu „T-Mobile EKSTRAKLASA”. Jaka ekstraklasa ? Rozziew między „prawdą czasu”  a „prawdą ekranu” narasta. Dajemy dupy w czym się tylko da, ale media leją lukrem z kubła, po wszystkim. Do czasu, tego co się z „naszym” krajem stało propagandą już się zamalować nie da. Tej jesieni farba spadnie i pokaże się prawdziwe oblicze „zielonej wyspy”.

Nie wszystko złoto, co się świeci

Jak to możliwe, żeby sądy kilkakrotnie dawały Marcinowi Plichcie wyroki w zawieszeniu? Więzienia są pełne jeżdżących po pijaku rowerzystów, ale za to Plichta mógł działać bezkarnie. Pomimo wyroków za przestępstwa zasiadał w radzie nadzorczej, obracał milionami powierzonymi mu przez naiwnych ludzi. Pan premier twierdzi, że wiedza na temat reputacji szefa Amber Gold była powszechna. Może dla premiera była powszechna, ale chyba nie dla służb, które teraz postanowiły zająć się osobą Marcina Plichty? Kupował sobie szczęście w Kościele, w ogrodzie zoologicznym, u artystów. Kosztem obywateli.

Pani Moniko, w systemie opartym na władzy pieniądza inaczej nie będzie. A Pani podważa podstawową zasadę ustroju kapitalistycznego, prymat kapitału nad wszystkim. To jest taki ustrój, ten ma wszystko, kto ma na to pieniądze. I nie będzie żadnego kapitalizmu z ludzką twarzą, będzie tylko wilcza morda (i wilcze oczy, wiadomo czyje). Czym się różni Plichta od Kulczyka ? Niczym, poza tym, że ten drugi robi to samo tylko w białych rękawiczkach.

Czyżby rację miał Józef Piłsudski, mówiąc o tym, że Polacy to naród idiotów? Można dodać, że rząd pomógł Polakom stać się idiotami.

Jak mam o Pani Redaktor zdanie nie najlepsze, tak tym razem strzeliła w sam środek dziesiątki. Oczywiście, że Polacy to naród idiotów. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, szkoda tylko, że tak późno Pani to zauważyła, ale lepiej późno niż wcale.

Grajmy w otwarte karty. Sprawa toczy się od 2009 r. Jest zabagniona i spier…! Dopiero od początku lipca ustalamy, o co tu chodzi – wyznał w rozmowie z "Wprost" śledczy znający sprawę Amber Gold. Zdaniem tygodnika prokuratorzy "do tej pory byli pogubieni, błądzili po omacku, nie umiejąc wytłumaczyć się, na czym polegają interesy państwa P."

A która nie jest ? Miliardy PLN wywalane na darmo rok w rok. Prokuratura, policja, „służby”, to wszystko zmarnowane pieniądze. „Pogubienie, błądzenie po omacku „ to cechy narodowe w Bolanda Republic. Cały aparat Państwa tak działa, bez wyjątku, niestety.

Góralu, ale ci żal

Czyli PZU powinno zaprosić do siebie Asseco. Powiedzieć, że Amerykanie mają lepszą ofertę; proponują to i to; jeśli ich nie przebijecie, przegracie. - Zamiast tego w niezrozumiały sposób wybrano mało znaną nie tylko na polskim, ale nawet na europejskim rynku firmę amerykańską - mówi Góral. Zaraz dodaje: - Wygrana w tym przetargu była dla nas szansą na stworzenie produktu, który moglibyśmy potem sprzedawać na wschodzie i na zachodzie. Także nasi ludzi mogliby dzięki temu wiele nauczyć i zdobyć świetne doświadczenie. Najbardziej boli mnie, że to się nie uda, bo ktoś zdecydował, że lepiej, aby skorzystali na tym Amerykanie, a nie Polacy.

„Sami sobie odbieramy szansę na budowę »polskiego Microsoftu «, o którym marzymy od lat”.

Pana Górala to już chyba pojebało. Asseco (vel Prokom) ma pewne cechy Microsoftu. Ale jakoś tak wyszło, że to są same złe cechy, dobrych cech Microsoftu w produktach Asseco ani słychu ani widu. Debilnie budowany monopolista, produkty jak koń, jakie są, każdy widzi. Mania wielkości Pana Prezesa a pod spodem niewydolna coraz większa korporacja, która płynie w przepaść niekompetencji. Ceny z kosmosu, bo utrzymanie molocha kosztuje. Dość Panie Góral, koniec zabawy. Przegram Pan z produktem lepszym i tańszym i będzie Pan dalej przegrywał bo Asseco to taki Microsoft jak syrenka Mercedes. Nie wystarczy mieć zdolnych programistów, trzeba mieć jeszcze zdolnych menadżerów. A pomysł, że PZU miało by robić dla Was za królika doświadczalnego, że Asseco UCZYŁO by się na tym kontrakcie świadczy o Panu Prezesie aż nadto.

Smoleńsk … czkawka



"Obserwując Pańską determinację w forsowaniu budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Radomiu nie mogę oprzeć się wrażeniu, że skopiował Pan zachowanie niejakiego Jarząbka z filmu 'Miś'. Ta skrajna służalczość byłaby może i śmieszna, gdyby nie pociągała za sobą kolejnych kosztów dla miasta oraz nie stanowiła demoralizującego przykładu dla młodszych pokoleń" - pisze poseł Ruchu Palikota.

A mnie się pomnik niewątpliwie podoba, niech zrobią ich tysiące jak tych potworków „ku pamięci JP2”. Niech usieją nimi całą Bolandę . Niech wygląda jak śródziemie z książek Tolkiena pełne figur Gandalfa i Hobbitów, niech będzie jak bajce. Czy to nie byłoby pięknie ?

Dobry początek

Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego opuściło już w tym roku 345 funkcjonariuszy, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w poprzednich latach. W całym 2011 r. było 163 takich osób, a dwa lata temu tylko 133 – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Nie rozumiem, dlaczego Pan Redaktor się tym martwi. Jak pokazała np. afera Amber Gold ,ABW i tak nie jest w stanie nic zrobić więc utrzymywanie 5 tysięcy „agentów” to pieniądze wywalone w błoto. Im mniej tych nieudaczników tym lepiej.

A może jeszcze lepszy koniec ?

Firma Ruch S.A. sprzedała budynek przy ul. Towarowej w Warszawie będący siedzibą centrali Instytutu Pamięci Narodowej - poinformował IPN, który podkreśla, że tym samym niemożliwe stało się nabycie tej nieruchomości przez Skarb Państwa. "W przypadku nie rozwiązania tej sytuacji w najbliższym czasie, realne jest niebezpieczeństwo całkowitego sparaliżowania pracy IPN po upływie terminu wypowiedzenia umowy najmu przez nabywcę obiektu, a co za tym idzie uniemożliwienie Instytutowi wykonywania ustawowych obowiązków" - powiedział rzecznik Instytutu Andrzej Arseniuk.

No i wystarczy nic nie robić a za chwilę tego potworka już nie będzie. Może to „komuchy” kupiły centralkę komitetu prawdy i cnoty a teraz założą tam Instytut Badawczy Marksizmu-Leninizmu ?

Prześwietlenie

Od wielu miesięcy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prześwietla podmioty zajmujące się handlem olejem napędowym pochodzącym z białoruskich rafinerii w Mozyrze i Nowopołocku. Niektóre z nich nie odprowadzają VAT. Ocenia się, że miesięcznie skarb państwa traci na tym aż 85 mln zł.. Skala przestępstwa utrzymuje się cały czas na podobnym poziomie.
Właśnie ledwo co dowiedzieliśmy się, że na lewych fakturach ktoś tam wyłudził 300 mln zwrotu VAT, teraz mamy proceder z ropą, co dalej ? Ile wynosi całkowita suma wyłudzeń zwrotu VAT ? Z pewnością są to miliardy PLN rocznie. I nic się nie da zrobić, bo Bolanda to kraj demokratyczny i „przyjazny dla biznesu”. Bardzo mnie cieszy, że Bolanda jest tak nowoczesna w podejściu do wolności gospodarczej, wolno robić co się komu podoba i jak się podoba. Podniosą nam ratingi bo taki poziom „wolności” naprawdę może zaimponować.



Kwiaty dla Nowaka

Remont linii kolejowej na trasie Warszawa - Łódź znów utknie, a podróżni na skrócenie czasu podróży poczekają dłużej. Kilka miesięcy po wydaniu decyzji środowiskowej dla remontu na  terenie powiatu grodziskiego, pozwolenie zostało cofnięte przez ministra  transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Powodem jest niezachowanie procedury przy wydawaniu pozwoleń.

Co by tu jeszcze spieprzyć Panowie, co by tu jeszcze ? I na pewno winnych nie będzie, bo kolejni „mianowańcy” z politycznego rozdania są ważniejsi niźli wszystko inne. Ot Bolanda w całej swej okazałości. Dumne Państwo, dumnych obywateli …

Droga S7 miała być gotowa w 2012 r. Dziś ekspresówka z Gdańska do Warszawy ma zaledwie 78 km, a kolejne 26 jest w budowie. Na pozostałą część trasy potrzeba 16 mld zł, Pewne jest tylko jedno: wszystkie odcinki powinny się znaleźć w "Programie budowy dróg krajowych 2014-2020"

Ale się nie znajdzie, bo kasy na pewno nie będzie. Obstawiam, że ŻADNA droga nie zostanie skończona NIGDY.


Premier „Dopalacz” Tusk

Internet zalewają oferty sprzedaży nieznanych dotąd rodzajów środków psychoaktywnych. Nie są wpisane jako zakazane do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, więc handlarze bezkarnie oferują je jako legalne – informuje "Rzeczpospolita". Kiedyś dopalacze oferowano jako towar kolekcjonerski, teraz jako "odczynniki chemiczne". Aby zatrzymać narastającą lawinę, ministerstwo zdrowia planuje dodać do listy zakazanych kolejne 24 substancje.

Do premiera z tym, Pan Premier Tusk zawsze osobiście jest w stanie znaleźć właściwe rozwiązanie. To niemożliwe, żeby znowu rosła sprzedaż i konsumpcja dopalaczy, przecież Pan Premier zabronił. Jak to możliwe, że go nie słuchają ? Zamykać wszystkich bez sądu , bandziorów wstrętnych. Albo cały naród zamknąć i wtedy nie będzie komu sprzedawać. Jak mądrzy ludzie przestrzegali, że penalizacja i wpisywanie na „listę” coraz nowych środków nic nie da to nazywali ich „obrońcami handlarzy śmiercią”, teraz jak i tak gówno z tej krucjaty wyszło, zamiecie się sprawę pod dywan jak wszystkie inne, gdzie „rozwiązania” podyktował osobiście geniusz Bałtyku Pan Premier Donald Tusk.

Mądry jak Polak

Tylko co drugi Polak wie, że pierwsi ludzie nie żyli w epoce dinozaurów. Ponad 1/2 wierzy, że atomy są mniejsze od elektronów i że zwykłe pomidory nie mają genów, a mają je tylko te GMO. 1/4 nie zna żadnego uczonego światowej sławy - donosi "Gazeta Wyborcza". Jak wynika z sondażu przeprowadzonego dla hiszpańskiej fundacji BBVA w 10 krajach Europy i w USA, wraz z Hiszpanią i Włochami jesteśmy w ogonie Starego Kontynentu pod względem poziomu wiedzy naukowej. Okazuje się też, że tylko w Polsce i w USA jest więcej osób skłaniających się do tego, że to Bóg stworzył człowieka - mniej więcej takiego, jak wygląda on dziś - niż sądzących, że to sprawka ewolucji.

No Tusek, ale masz kurwa nowoczesne społeczeństwo. Rządzić tym tępym tłumem łatwo, wystarczy mu pielgrzymki i msze święte w plenerze organizować. Ale z drugiej strony, niczego się po tych tępakach spodziewać nie można. Stąd wyniki jakie są takie są i inne nie będą. Grajdoł pierdolony i to wszystko na ten temat.

Kolbami w drzwi załomocą

Kamil Sipowicz na łamach "Dziennika" opowiedział o tym jak wyglądało zatrzymanie Kory w związku z zarzutem posiadania przez nią narkotyków. "Przyszło dziewięć osób, przeskoczyli przez płot. O świcie zapukali kolbami do drzwi" - powiedział partner Kory. Tego samego wieczoru w TVN24 gościł także Andrzej Dołecki z inicjatywy "Wolne Konopie". Dołecki na wizji pokazał pakunek, który miał być "dilerską" porcją marihuany. Po programie do studia przyjechała policja, która przeszukała młodego aktywistę. Przeszukany został również Sipowicz. Nie zostały im jednak postawione żadne zarzuty. Na policję zadzwonił poseł Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Kaczmarek, znany jako agent Tomek.

To co zacytowałem, jeszcze nie jest najgorsze. To, że środki używane przez policję i prokuraturę nie są adekwatne do sytuacji wiemy niestety od dawna. Że żyjemy w państwie policyjnym i totalitarnym też wiemy od dawna. Że policja zatrudnia w większości kompletne nieloty, czego dowód powyżej, też wiemy. To, że cała ta zabawa w „gangsterów” i policjantów trwa w najlepsze za nasze pieniądze też wiemy. Ale to, że 90% „internautów” nazywa Korę narkomanką i cieszy się, że ją wsadzą jest dużo, dużo gorsze. To świadczy nie tylko o tym, że to naród niewykształconych idiotów ale potwierdza też opinię o naszej cesze najgorszej, równaniu do dołu. Uzyskiwania zadowolenia z gnojenia innych, najlepiej znanych i tych, którym coś się w życiu udało. Oto Korę i Sipowicza osądzają matoły, które niczego w swoim życiu nie osiągną, których poziom intelektualny równy jest gliździe ludzkiej. I to są „opinie”, które są przytaczane przez media. Oto media też osiągnęły poziom swoich „komentatorów”, cały ten pierdolony „naród” stoczył się do szamba a ludziom normalnym pozostaje tylko ucieczka, tu nic i nigdy się nie zmieni.

Wszyscy byli zdrajcami

Instytut Pamięci Narodowej zbada teczki prezesa Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniewa Ścibora-Rylskiego zarejestrowanego jako TW "Zdzisławski". Jesienią okaże się, jak zinterpretuje kontakty bohatera powstania z bezpieką – donosi "Rzeczpospolita". Wiceszef Biura Edukacji Publicznej IPN Władysław Bułhak zapowiada przeanalizowanie wszelkich dostępnych Instytutowi dokumentów. - Daleki jestem od ocen badawczych, choć z materiału, który przejrzałem, wynika niezbicie, że generał współpracował – mówi.

To ruscy agenci wywołali Powstanie Warszawskie, to oni powołali i dowodzili Armią Krajową, to oni tworzyli Rząd Londyński i pewnie sami ruscy agenci lądowali w Arnhem. A oto prawdziwy bohater i demaskator tych wszystkich agentów, ten co się kulom nie kłaniał, dr Bułhak.





Koniec z szajsem

Po wygaśnięciu pierwszego okresu karencji na sprzedaż akcji pracowniczych ich właściciele szybko się ich pozbyli. Notowania Facebooka na nowojorskiej giełdzie spadły o 6 proc. W tej chwili kosztują o połowę mniej niż w dniu debiutu - donosi BBC. Spadek notowań wyniósł dokładnie 6,27 proc. na zamknięciu giełdy. Tym samym akcje Facebooka, warte w środę prawie 21 dol., spadły do 19,87 dol. W momencie debiutu 18 maja akcje kosztowały 43 dol.

Kto kupił, stracił już połowę. To zaiste był wielki i historyczny debiut na giełdzie. Oto widać całą „siłę” i giełdy i gospodarki opartej o szajs, jakim ten durny portal niewątpliwie jest. Za parę lat dzisiejsi apologeci FB będą się wstydzić i po kryjomu kasować swoje konta. Bo „bycie na Fejsie” to kompletny obciach po prostu. To dokładnie tak jak publiczne oddawanie moczu na ścianę najbliższego budynku, można, tylko po co.


Sztuka ?

Promocja najnowszego filmu Davida Cronenberga "Cosmopolis" trwa w najlepsze. A skoro premiery i uroczyste pokazy, to oczywiście wywiady. A skoro wywiady, to i kontrowersyjne wypowiedzi. - Nie wydaje mi się, żeby filmy o superbohaterach były jakąś wyższą formą sztuką. To wciąż Batman biegający w głupiej pelerynie - stwierdził reżyser w jednej z rozmów. Poza tym filmy superbohaterskie z definicji są komiksowe, a komiksy są dla dzieciaków. Ale to zawsze był ich urok, więc ludzie, którzy mówią, że "Mroczny rycerz powstaje" to najwyższy rodzaj sztuki, tak naprawdę nie wiedzą o czym pie...ą - twierdzi Cronenberg.

I ma rację. Tylko, że „naród amerykański” kocha swoich superbohaterów i święcie wierzy w ich istnienie. Za to w istnienie Pana Cronenberga wierzy zdecydowanie mniej obywateli tego najwspanialszego z narodów. Zresztą, Panie Cronnenberg, czy tym debilom potrzebna jest jakaś sztuka ? Wystarczą im hamburgery i komiksy.


Insz Allach

Samolot z 31-osobową delegacją rządu Sudanu wybuchł w niedzielę w trakcie lotu do sudańskiej prowincji Kordofan Południowy, a wszystkie znajdujące się na jego pokładzie osoby poniosły śmierć - poinformował sudański państwowy zarząd lotnictwa cywilnego. Delegacja miała wziąć udział w obchodach kończącego ramadan muzułmańskiego święta Ejd al-Fitr. Nadająca ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich telewizja satelitarna Al-Arabija podała wcześniej, że w katastrofie zginął minister do spraw religii i dóbr kościelnych w rządzie Sudanu Chalil Abd Allah.

Najzabawniejsze w tej wiadomości jest nazwisko imć Pana nieboszczyka ministra. Allah się facet nazywał i to go zgubiło. „Nie będziesz miał innych Bogów przede mną” , Allah jest tylko jeden, więc Pan zrobił z konkurentem co należało. Podoba mi się też połączenie spraw religii i dóbr doczesnych, ci to przynajmniej nie ściemniają o jakimś tam ubóstwie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz