OTAKE POLSKE walczył Lech Wałęsa
i Solidarność, to w TAKIM KRAJU budzę się co rano i wcale nie uważam jak Pani
Szczepkowska że jest to wolny kraj. Wprost przeciwnie, czuję się inwigilowany
przez ponad dziesięć służb specjalnych, które śledzą co tylko mogą i co nie
mogą też . Jak widać na załączonym obrazku szacunek dla prawa, zasady i
moralność to chyba ostatnie cechy jakie Polacy sami sobie przypisują. A Państwo
? Państwo jak podręcznika liberalizmu ze szkoły Chicago Boys pilnuje tylko,
żeby biedni byli biedni a bogaci byli bogaci. Warto było ?
Gaudeamus, idiotus.
W Polsce mamy 470
szkół wyższych. Siedem z nich jest uważanych za uczelnie prestiżowe. 25 proc. jest
zaliczonych do najgorszych szkół świata. Takich, które nie wnoszą ani w naukę,
ani w kształcenie, ani w życie ludzi, którzy na tych uczelniach studiują,
kompletnie nic.
Jeszcze niedawno wszyscy zgodnie
trąbili, że w Polsce dokonał się ogromny skok cywilizacyjny, ilość młodzieży na
studiach spowodowała, że odsetek ludzi w wyższym wykształceniem rzeczywiście
skoczył imponująco. Teraz widzimy na czym ten skok polegał, nie na
przeskoczeniu poprzeczki ale na jej położeniu na ziemi. Teraz „skoczyć” może każdy.
To kolejny cud „Solidarności”, po katechezie w szkole, czterech reformach i
zielonej wyspie, dziękujemy Ci „Solidarność”.
Zdaniem Wojtkowskiej, jeśli chodzi o polskie szkolnictwo, jeszcze
bardziej niepokojąca jest dominacja liczby uczelni prywatnych nad publicznymi.
- Na 470 uczelni, mamy 132 uczelnie publiczne, reszta to niepubliczne. W
Stanach Zjednoczonych, 75 procent to uczelnie publiczne, w Portugalii tak samo,
we Francji 83 proc., w Kanadzie 100 proc. W większości krajów Europejskich to
jest między 75 a
90 procent - wyliczała.
Zaraz, zaraz, to w USA są
uczelnie publiczne ? I to 75 % ? To kto KURWA kłamał przez kilkadziesiąt lat
wmawiając „ciemnemu ludowi”, że prywatne jest zawsze najlepsze ? Przecież my
właśnie szykujemy się do prywatyzacji szkolnictwa na niższych szczeblach. To
jaki będzie efekt ? Ja Wam odpowiem, będziemy mieli analfabetów z maturą,
zresztą może już mamy.
Państwo zdało kolejny egzamin ?
Prokuraturze
i sądom grozi paraliż. Przedstawiciele prezydenta Bronisława Komorowskiego w Krajowej
Radzie Prokuratury i Krajowej Radzie Sądownictwa zostali powołani niezgodnie z
prawem - donosi "Rzeczpospolita". Bowiem pod prezydenckimi postanowieniami o powołaniu Edwarda
Zalewskiego (KRP) i Łukasza Bojarskiego (KRS) brakuje kontrasygnaty premiera
Donalda Tuska. To sprawia, że akty prezydenta są bezwzględnie nieważne -
zgodnie oceniają konstytucjonalistka prof. Halina Zięba-Załucka oraz b.
minister sprawiedliwości prof. Zbigniew Ćwiąkalski.
Znowu się czepiają, ot coś tam się Panu Ministrowi Arabskiemu
zapomniało. Tym niemniej to najlepszy z najlepszych, dlaczego ? Bo „nie do
ruszenia” i tyle, możecie Go w … tak jak Panu Majstrowi, wężykiem.
KSIP do Zsypu
W
KGP zapadła już decyzja o wymianie systemu pozwalającego na bezpieczne
logowanie do wszystkich baz danych. To efekt awarii, która na dobę odcięła
policjantów od wszystkich informacji – stwierdza "Dziennik Gazeta
Prawna". Te 24 godziny nas
przeraziły – przyznaje jeden z oficerów Komendy Głównej Policji. Jak mówi,
okazało się, iż bez wiedzy z baz danych instytucja jest niemal ślepa i głucha,
że nie da się nawet przeprowadzić prostych czynności.
W ten sposób zapadł ostateczny
wyrok śmierci na KSIP, sztandarowy projekt lat ubiegłych realizowany przez
koncern Oracle. O tym, że to gówno nie działa wiedzieli wszyscy od samego
początku, z podejrzanym Panem Michną na czele. Że Oracle zapewniło sobie w tym
projekcie rolę, jakiej w żadnym porządnie zarządzanym kraju by nie miało, też
wiedzieli wszyscy. Musiało minąć lat naście aż woda z dzbana się wylała. Dla
takiego koncernu jak Oracle to tylko pryszcz na dupie, zresztą swoje już dawno
zarobili. Kto zresztą zapewni, ze nowego przetargu Oracle nie wygra ?
I SRUUUUUU
Jest niemal przesądzone, że zmiany w testach na prawo jazdy nie wejdą
19 stycznia 2013 roku, wbrew wcześniejszym zapowiedziom - pisze Tomasz Żółciak
w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Przypomnijmy, że nowy system miał
zostać wprowadzony od lutego 2012 roku. Z
powodu braku systemu informatycznego oraz ze względu na "niepokój
społeczny", wprowadzenie nowych zasad egzaminowania zostało przesunięte na
styczeń 2013 roku.
Teraz, jak podaje "DGP", będzie podobnie. Do tej pory bowiem WORD-y nie określiły nawet wymagań wobec systemów informatycznych, a to niezbędne do rozpisania przetargu.
Teraz, jak podaje "DGP", będzie podobnie. Do tej pory bowiem WORD-y nie określiły nawet wymagań wobec systemów informatycznych, a to niezbędne do rozpisania przetargu.
„Tylko niech nikt mi nie mówi, że
Państwo nie działa „ –Donald Tusk. Otóż jak widać na załączonym obrazku Państwo
Panie Premierze Tusk nie działa. Bo nie można nazwać działaniem załatwianie tak
prostej sprawy latami, to co się dzieje tu i teraz to łańcuchowy rozpad
kolejnych elementów tego Państwa, domek z kart się sypie i to jest nic innego
jak efekt działalności PZPO. Takie lenistwo, taka niekompetencja, takie
kumoterstwo musiały przynieść takie skutki. Panie Premierze nie bądź Pan
frajer, praw fizyki Pan nie oszukasz, nawet wężykiem.
Spokojnie, to tylko pomyłka
Chodzi o to, że przed rokiem, przy konstrukcji budżetu na ten rok, NFZ
pomylił się w prognozach o 700 mln zł. O tyle mniej znalazło się w kasie
funduszu na początku lipca tego roku. Kwota ta może być jeszcze większa.
Podczas ostatniej Komisji Trójstronnej resort zdrowia mówił o 800 mln zł.
Zdaniem wiceprezesa NFZ Zbigniewa Tetra, na koniec roku braki w kasie mogą
przekroczyć 1 mld zł.
I po co te nerwy, to tylko
pomyłka. Zamknie się kilka szpitali, skończy leczenia onkologiczne od 1
listopada (bardzo dobra data, nieprawdaż), ograniczy leczenie specjalistyczne,
zamknie sanatoria i uzdrowiska i do
końca roku po kłopocie. Tak wygląda „gospodarka rynkowa” gdzie najważniejszy
jest księgowy, któremu bilans musi wyjść na zero, pero, pero.
Dyrektory nie umią
Blisko 70 na ok. 200 ogłoszonych przetargów na sprzęt w ramach pilotażu
programu "Cyfrowa szkoła" zostało unieważnionych. Dyrektorzy placówek
skarżą się, że nie radzą sobie z organizacją konkursów – donosi "Dziennik
Gazeta Prawna". Dyrektorzy wskazują, że nie znają się na procedurach
przetargowych i warunkach, jakie ma spełnić sprzęt. W efekcie jedna trzecia
przetargów została unieważniona, a jedynie do 22 z 402 szkół zakwalifikowanych
do pilotażu, trafiły już komputery, rzutniki czy drukarki.
Jak Dyrektory nie umią, to może
uczniowie te przetargi zorganizują. A urzędnicy gmin też oczywiście nie umią,
bo zwykle dokumentację przygotowują firmy, które później startują w
przetargach. Więc już sprawą „zainteresowała się” CBA i dzieciaki zamiast
informatyzacji będą musiały uczyć się same, bo nauczycieli pozamykają. Będą
miały zamiast Informatyki lekcję życia, życia w Bolanda Republic.
Solidna Firma
Chociaż Apple uchodzi za solidną firmę, tworzącą bardzo wytrzymałe
urządzenia, tradycją jest, że tuż po pojawieniu się nowych modeli iPhone'a,
iPada czy Maków, ich użytkownicy donoszą o najróżniejszych defektach. Błąd
konstrukcyjny w iPhonie 5 już wyszedł na światło dzienne i to dosłownie.
Okazuje się, że aparat najnowszego telefonu Apple zabarwia zdjęcia na różowo i
fioletowo, szczególnie podczas fotografowania scen z bardzo jasnymi obszarami,
na przykład źródłami światła. Jeśli w kadrze znajdzie się słońce, można być
pewnym, że pojawi się wokół niego kolorowa poświata.
Oto efekt pogoni za zyskiem,
nadążania za oczekiwaniami inwestorów i poczucia wyższości nad wszystkimi
innymi. To pewnie nie ostatnia, po mapach, wada jabcokowego patafona numer 5,
coś mi się widzi nie będzie to marka na miarę Chanel Nr. 5 ale może patefon 6
będzie jeszcze gorszy ? Tak się kończy, jak idziemy „po taniości” , coś pękło,
mam nadzieję że konsumenci zaczną wreszcie widzieć produkty jabcoka takimi
jakie są, a nie takimi jak im wmawiają specjaliści od propagandy z Cupertino.
Apple reklamuje i sprzedaje swoje
produkty jako objęte roczną gwarancją producenta i nie zapewnia, ani nie
informuje konsumentów o ich uprawnieniach do otrzymania darmowej minimum
2-letniej gwarancji na mocy europejskich regulacji. To niedopuszczalne
praktyki marketingowe. Apple zostało już ukarane przez włoskie władze za takie
praktyki i zostało ostrzeżone, że jeśli nie zapłaci kar finansowych i
w dalszym ciągu będzie oferować roczną gwarancję, a za każdy dodatkowy rok
klient będzie musiał dopłacać, to włoski rząd
zablokuje sprzedaż urządzeń Apple na terenie swojego kraju.
Teraz wydaje się do tego ostrzeżenia dołączać cała Unia Europejska, która
właśnie uruchomiła śledztwo w tej sprawie.
Oto kolejny cudowny pomysł Apple
na rąbanie swoich klientów. Otóż, w tej wspaniałej firmie nie tylko trzeba
płacić za inne kabelki, wyłącznie firmowe dodatki i peryferia, tylko płatne
aplikacje z jednego sklepu, muzykę również z jednego sklepu, ale także za
gwarancję, nazwaną jakże by nie inaczej niż „Apple Care”. Tak to jabcok
„opiekuje” się swoimi „najdroższymi” klientami. Zaiste trzeba być szalonym, lub
mieć za dużo pieniędzy żeby kupować takie „produkty”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz