piątek, 22 lutego 2013

Brunatna ofensywa



Motto: Polska potrzebuje zjednoczonej, silnej Platformy Obywatelskiej, abyśmy mogli osiągnąć to, co jest najważniejsze dla Polaków – Jacek Vincent Rostowski

Brunatna ofensywa

Podczas wykładu prof. Magdaleny Środy "Moralność w życiu publicznym" na Uniwersytecie Warszawskim na salę wdarła się grupa zamaskowanych ludzi. Straż uniwersytecka wypchnęła ich na korytarz. Napastnicy skandowali "Pedały! Pedały!". Wyważyli drzwi, wywiązała się przepychanka ze strażą uniwersytecką. Kilku udało się wejść do środka, potem straż wypchnęła ich na korytarz, gdzie stała reszta - około kilkudziesięciu osób. Tam kilka minut skakali i wykrzykiwali hasła "Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę" i "Pedały! Pedały!"

Oczywiście wszystkie analogie z takimi samymi zdarzeniami w Niemczech lat trzydziestych ubiegłego wieku są niezamierzone i nieuprawnione. To tylko „zdrowy trzon narodu” protestuje przeciwko „lewackiemu terrorowi”, którego uosobieniem jest Pani Środa. Oni się tylko „bronią”. Na razie tylko pięściami, ale pałki i maczety mają już przygotowane, a dalej ? Dalej jak pamiętamy był cały świat.

To deklaracja, która oznacza coś takiego - nie obchodzi mnie Polska, tylko córunia moja, która jest lesbijką. W związku z tym, że interesy córuni nie są zabezpieczone, nie obchodzi mnie Polska - tak słowa Agnieszki Holland, która zadeklarowała w jednym z tygodników, że "już nigdy na Platformę nie zagłosuje", komentował w TVP Info Stefan Niesiołowski.

Pan Poseł Stefan Niesiołowski chyba nie zdaje sobie sprawy z tego co mówi, i do kogo mówi. A mówi do żydówki, której rodzinę wymordowali ludzie o poglądach bardzo do Pana Posła zbliżonych. Lesbijki i pedałów też. I bezkarnie mu to nie ujdzie, Panu Posłowi wszystko się już pomyliło, na szczęście tym razem walnął tam, skąd odpowiedź przyjdzie. I nie będzie przyjemnie jak Pan Premier będzie się musiał w Waszyngtonie z tego tłumaczyć.

Z ostatniej chwili: Pan Premier Tusk osobiście i publicznie przeprosił za Pana Posła, co w moim przekonaniu niezbyt dobrze dla Pana Posła rokuje.

Warta, patrole, fizyczna ochrona pomników - tak mają wyglądać zadania Obywatelskiej Straży Narodowej, nad którą pracuje grupa posłów PiS. Bojówki? - Taki zarzut może pojawić się tylko wśród niedorozwiniętych środowisk lewackich - broni się pomysłodawca - poseł Stanisław Pięta.

Sturmabteilung (SA, niem. Die Sturmabteilungen der NSDAP, pol. Oddziały Szturmowe NSDAP) – utworzone w 1920 roku bojówki do ochrony zgromadzeń partyjnych, a następnie oddziały masowej organizacji wojskowej Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP). Sturmabteilung było głównym narzędziem terroru niemieckiej partii nazistowskiej w walce z bojówkami i sympatykami innych ugrupowań politycznych (głównie komunistami).

W "Uważam Rze" z 11-17 lutego ukazał się wywiad z ks. prof. Franciszkiem Longchamps de Berier, członkiem zespołu ekspertów ds. bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski. "Są tacy lekarze, którzy po pierwszym spojrzeniu na twarz dziecka, wiedzą już, że zostało poczęte z in vitro. Bo ma dotykową bruzdę, która jest charakterystyczna dla pewnego zespołu wad genetycznych" . Po tych dwóch zdaniach ks. de Berier jednym tchem wymienia cztery zespoły wad genetycznych, o których (z wyjątkiem zespołu Beckwitha-Wiedemanna, o którym czytamy w paranaukowych opracowaniach, nie popartych żadnymi badaniami) nawet nieliczni profesorowie medycyny będący w opozycji do technik wspomaganego rozrodu, nie wspominają w swoich atakach.

To też tylko incydentalny przypadek. I w żaden sposób nie świadczy o tym, że Kościół Katolicki wspiera faszystowskie i dyskryminacyjne poglądy. I nie ma to oczywiście nic wspólnego z ideologią „rasy panów” rodem z III Rzeszy, nic wspólnego z zagładą żydów, z pomiarami czaszek w Auschwitz Birekanau i z poparciem jakiego Kościół Katolicki udzielił hordom Adolfa Hitlera. To wszystko nieprawda. Ustaw Norymberskich też nie było.

Atrakcją turnieju organizowanego przez stowarzyszenie kibiców ŁKS-u była gra "rzuty w Żyda", w kukłę ubraną w strój piłkarza Widzewa. Jak relacjonują kibice, konkurencja cieszyła się dużym zainteresowaniem – donosi "Gazeta Wyborcza".

To tylko dzieciaki, to tylko zabawa. I wszelkie analogie do … są absolutnie nie uprawnione. Prawda ? Tylko strach pomyśleć w co te „dzieci” będą się bawić jak dorosną.

Gdyńscy policjanci poszukują osób, które zdewastowały biuro europosłanki SLD Joanny Senyszyn. Jak donosi telewizja TVN24, fasada budynku została oblana czerwoną farbą; pojawiły się na niej również obraźliwe napisy, m.in. "śmierć wrogom ojczyzny".

To w końcu wolne miasto Gdańsk, więc doszło do drobnej wymiany poglądów. Żeby się od razu czepiać. Oni tylko żartowali z tą śmiercią, wcale nie mają zamiaru „komuchów” wysyłać do obozów koncentracyjnych. Dlaczego ? Bo nie mogą, ale jak będą mogli …

Na Turnieju Osiedli zorganizowanym przez kibiców Jagiellonii Białystok pojawiły się rasistowskie symbole, a zdjęcia z zawodów z logiem sponsora obiegły Internet. Przede wszystkim gloryfikowanie ideologii nazistowskich, co było widoczne na transparentach rozwieszonych a w hali, na których dumnie prezentowały się krzyże celtyckie. Po drugie, flagi "konfederatki", podkreślające wspomnianą ideologię.

No nie, ile się można czepiać. To zdrowy „trzon” narodu, przyszłość Polski, gwarant „czystości rasowej” wielkiej IV Rzeszy. Tak nam dopomóż Bóg.

Pan Premier ZAŁATWIŁ problem

Jeśli myślisz, że sprawa dopalaczy została rozwiązana przez rząd to jesteś w błędzie - poza wszechobecną wysyłką przez Internet, w samym moim mieście wciąż funkcjonują dwa sklepy sprzedające dopalacze. Idąc na autobus do pracy, często widzę kolejkę dzieciaków czekających na otwarcie sklepu.

Wszystkie inne ważne sprawy Pan Premier też tak „załatwił”, i będzie tak efektywnie rozwiązywał problemy społeczne tak długo jak długo będzie rządził. Więc lemingi do dzieła, wybierzcie go na trzecią kadencję.

Gadu gadu, kij do zadu

Trzeba dążyć do tego, by posiadanie dzieci stało się pożądane i modne - przekonywał prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas debaty "Teraz Rodzina". Podkreślał, że trzeba przeciwdziałać negatywnym tendencjom demograficznym w Polsce.

Najlepiej własnym przykładem. A jak to wyglądało ? Najlepsza matka RP rodziła raz, na szczęście bliźniaki, ale to i tak zaledwie reprodukcja prosta. Dalej już było tylko gorzej. Lech miał jedno dziecko a Jarek żadnego. W trzecim pokoleniu jest tylko dwoje dzieci, więc cała rodzina Kaczyńskich walnie przyczyniła się do katastrofy demograficznej Polski. Więc niech nas Pan Prezes Kaczyński nie uczy jak dzieci robić skoro sam nie potrafi. Posiadanie dzieci jest znacznie więcej niż pożądane czy modne, to w zasadzie dla każdego człowieka imperatyw kategoryczny. Dlatego niezwykle rzadko zdarza się, żeby ludzie przestali się rozmnażać. A w III RP się udało. Tyle dzieci, ile zaczęło się rodzić pięć lat po wojnie w kompletnie zrujnowanym i biednym kraju, nie będzie się rodzić już nigdy. Jaro, jak jesteś taki mądry to powiedz dlaczego tak jest, że za komuny nie było żadnego problemu z demografią a teraz jest kompletna katastrofa. Ja wiem, i mogę podpowiedzieć, zawdzięczamy to nikomu innemu niż „elitom solidarnościowym i niepodległościowym”, które w III rządzą. I dziś nawet reaktywacja „komuny” by nie pomogła, tak narozrabialiście. Będzie jak w słynnej piosence, „nie pomoże już nic”.

Problem ogromnego braku dzieci jest dla przyszłości Polski najważniejszy. Różna może być jakość społeczeństwa, (...) jego pozycja wśród innych narodów, ale przede wszystkim to społeczeństwo musi być, musi istnieć, a żeby istniało to muszą być dzieci.

W tym rozumowaniu jest jeden zasadniczy błąd. Tego społeczeństwa może nie być i nic takiego się nie stanie. A może dla świata będzie i lepiej.

Pan Poseł Kamiński rezygnuje z mandatu

Po dwunastu latach małżeństwa poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Antoni Kamiński rozwodzi się ze swoją żoną Anną. – Nasze drogi się rozeszły – potwierdził. Nic się nie dzieje z dnia na dzień. Moje relacje z żoną psuły się latami. Nie mieszkam z rodziną od sierpnia – zaznaczył Kamiński. Poseł dodał, że w kwestii jego poglądu na wartość rodziny nic się nie zmieniło. – Moim zdaniem rodzina jest bardzo istotna i zawsze tak będę uważał. Czasami dzieje się jednak tak, że drogi dwóch osób się rozchodzą i jest to na pewno dla nich wielki dramat – stwierdził.

Nie Panie Pośle, jeśli rodzina jest „święta” poprzez ślub w „obliczu Boga” to żadnych rozwodów nie ma. Żadne drogi się nie rozchodzą. Nie można żyć w dwóch światach bo to jest schizofrenia. Nie można „nie zmieniać poglądu na wartość rodziny” i brać rozwodu, albo jest się katolikiem albo nie. I tu Pan Poseł pokazał całe zakłamanie polskiej prawicy. Otóż „wartości” jakie ta banda uznaje są tylko dla wyborców, a im po prostu „drogi się rozchodzą”, mam nadzieję, że droga Pana Posła w polityce dobiegła końca. Bo albo „wartości” albo „wielki dramat”, do dymisji.

Sprawdza się czarny scenariusz

Budowa dworca Łódź Fabryczna to największa i najważniejsza inwestycja w mieście. 1 mld zł na wartą blisko 1,8 mld zł inwestycję będzie pochodził z funduszy Unii Europejskiej. Pieniądze te wstępnie zostały już przyznane. Aby jednak został wykonany przelew, trzeba nie tylko wykonać prace w terminie, lecz także udowodnić, że będą one dobrze wykorzystane. Jaspers w swoim raporcie zarzucił PKP PLK m.in., że analiza kosztów i korzyści z budowy dworca jest nierealistyczna i nierzetelna. Zauważył, że harmonogram robót jest zbyt ambitny i istnieje duże ryzyko przedłużenia prac. Wreszcie miał wątpliwości co do liczby torów i peronów, które mają się znaleźć na dworcu. Pointą raportu było zdanie: "Projekt zaproponowany przez PKP PLK nie może być oceniony jako uzasadniony".

Co by tu jeszcze zepsuć Panowie, co by tu jeszcze ? To kolejny dowód na to, że Platforma Obywatelska to kuźnia nieudaczników, którzy nawet porządnie dokumentacji do dotacji nie potrafią przygotować. A rozmach dworca nie wynika przecież z żadnej analizy ruchu, bo tego nikt zrobić nie potrafi, tylko z megalomanii Pani Prezydent Miasta Łodzi. Na szczęście UE ocenia te projekty, bo byśmy pewnie za ich pieniądze sanktuarium JP2 zbudowali. I to większe od Bazyliki w Watykanie.

Kukiz kontra Schetyna

Schetyna - zwracając się w RMF FM m.in. do Pawła Kukiza i Agnieszki Holland - radził im, aby nie zarzekali się, że na PO już nigdy nie zagłosują: - Dajcie PO szanse. Jesteśmy najlepsi z tego, co jest.

Grzegorz, szansę to Wy już dawno przewaliliście. "Najlepsi z tego, co jest" (?). Mam dość wybierania miedzy dżumą a cholerą. Wkrótce tego "co jest" nie będzie

Ale się chłopaki poprztykały. I jakże żałośnie brzmi Pan były Schetyna z tym swoim „najlepsi z tego co jest”. Brawo dla Kukiza za ripostę. Choć poglądy mamy z innej bajki, to co do zasady się zgadzam. To co jest trzeba rozpierdolić w kawałki. I też nie mam zamiaru wybierać pomiędzy „tym co jest”. A Wy ?

Szczury

Stefan Niesiołowski, Jacek Żalek, Michał Kamiński, Roman Giertych, Kazimierz Marcinkiewicz i Leszek Moczulski razem z kilkoma innymi politykami chcą stworzyć "Instytut Myśli Państwowej".

Tylko okrętem bujnęło i już szczury uciekają ? A co do „myśli państwowej” to jakoś mi się wydaje, że ta ekipa nic nowego nie wymyśli, skończy się na powrocie do „wartości”, „społecznej nauki kościoła” i innych oklepanych frazesów. Kto by zresztą od konserwy oczekiwał innowacyjności ? Konserwa to tylko pojemnik na mielonkę, nic więcej.

Kwiaty dla Muchy

To kuriozalna sytuacja: nasze biatlonistki odnoszą nie notowane w historii sukcesy w mistrzostwach świata, a Polski Związek Biatlonu z trudem wiąże koniec z końcem. Doszło do tego, że szefowie biatlonowej centrali musieli wziąć kredyty w banku, a świeżo upieczona brązowa medalistka MŚ Monika Hojnisz została skreślona z udziału w PŚ w Rosji, bo nie ma na to pieniędzy.

Żadne „przypadkowe” medale jakiś tam biatlonistek nie mogą wpływać na genialny plan opracowany przez genialnych urzędników Ministerstwa Sportu podpisany przez jeszcze bardziej genialną ministrę Muchę. Plan jest taki, że „mucha nie siada” , a jak nie pasuje do rzeczywistości to tym gorzej dla tej ostatniej, i basta.

Kwiaty dla Nowaka

Wykonawca odcinka C autostrady A2 oraz obwodnicy Żyrardowa Bogl a Krysl ma kłopoty finansowe. Chce więcej pieniędzy od GDDKiA na dokończenie prac.

To się nigdy nie skończy, nigdy. Nie zbudują żadnej całej drogi, nie w tym kraju. Ale Pan Minister sprawuje się dobrze. I nie do niego pretensje, bo teraz zajmuje się koleją a przecież nie może robić dwóch rzeczy naraz.

Wypaleni

Ponad 40 procent dorosłych Polaków pracuje dłużej niż 50 godzin tygodniowo. To niekorzystne dla pracowników, którzy przez nadmierne obciążenie odczuwają rosnącą frustrację, a w efekcie dotyka ich wypalenie zawodowe. - Dane z polskiego rynku pracy są niepokojące.

Niepokojące ? A jakim to cudem ludzie pracują więcej niż prawo pozwala ? Jakie instytucje Państwa znowu nie widzą jaskrawego i bezczelnego łamania prawa ? I dlaczego nie widzą ? Bo dla tych władz „wspieranie przedsiębiorców” jest ważniejsze o przestrzegania przez tych ostatnich prawa. Dlaczego ? Jak nie wiadomo dlaczego to wiadomo. Prawda ?

Bo wszystkie dzieci nasze są ?

Mamy już w Polsce 100 tys. bezdomnych dzieci – czytamy w "Polityce". Możemy ponure doniesienia o katowanych, zabijanych, podrzucanych, niechcianych dzieciach traktować jako wieści z nie naszego, obcego moralnie świata. Ale ta obojętność się zemści.

Rów między deklaratywnością polaków a ich rzeczywistym działaniem głębszy jest od rowu Mariańskiego. To zakłamane społeczeństwo  wypiera wszystkie niewygodne dla siebie prawdy. Ci sami, którzy tak oburzają się na „matkę Madzi”, palcem nie kiwną dla tych stu tysięcy sponiewieranych dzieciaków.

Taka Prawda

Coraz więcej młodych ludzi uzależnia się od alkoholu, amfetaminy, opiatów i rozmaitych leków - wynika z badań przeprowadzonych w 2011 r. w ramach międzynarodowego programu "European School Survey Project on Alcohol and Other Drugs". Badanie zostało przeprowadzone na próbie reprezentatywnej uczniów trzecich klas szkół gimnazjalnych (15-16 lat) oraz klas drugich szkół ponadgimnazjalnych (17-18 lat). Wśród substancji uzależniających na pierwszym miejscy znalazł się alkohol. Aż 87 proc. badanych zetknęła się z nim przynajmniej raz, a wiek inicjacji alkoholowej obniżył się do 12 roku życia.
Drugą używką, po która najczęściej sięga młodzież jest tytoń - 57 proc. badanych. Następne w kolejności są niektóre leki dostępne bez recepty, medykamenty o silnym działaniu przeciwbólowym, a następnie marihuana, haszysz i amfetamina.

Ale polski rząd, Pan Premier Donald Tusk i cała prawica oraz zdecydowana większość polaków uważa, że jest zupełnie inaczej. A jeśli fakty temu przeczą to tym gorzej dla faktów. I nic naszego zdania nie zmieni, nawet jak jest inaczej to i tak my mamy rację bo jest nas więcej. Ziemia jest płaska.

Saga Zmierzch

W lutym firma Wal-Mart Stores Inc. odnotowała najgorszy początek miesiąca od siedmiu lat, ponieważ wzrost podatków od płac uderzył po kieszeni kupujących, już i tak borykających się ze słabą gospodarką, jak wynika z wewnętrznych e-maili, do jakich Bloomberg News uzyskał dostę.  „Ponieważ nie ma jeszcze lutowych raportów o sprzedaży informuję, że poziom sprzedaży to absolutna klęska – napisał w emailu z 12 lutego do innych dyrektorów Jerry Murray, wiceprezes firmy ds. finansów i logistyki. – Najgorszy początek miesiąca, jakiego byłem świadkiem w ciągu siedmiu lat mojej pracy w firmie”.

Ale założę się, że salony sprzedaży najbardziej luksusowych dóbr w tym samym czasie odnotowały największy w ciągu siedmiu lat wzrost sprzedaży. Tak to działa, suma dóbr rośnie, więc jak plebs dostaje coraz mniej to ktoś musi mieć więcej. Transfer od biednych do bogatych trwa, i przyspiesza. Im bliżej przepaści tym szybciej.

To niezwykły proces, o wielkim znaczeniu dla przyszłości. Po raz pierwszy koncern naftowy stanął przed międzynarodowym sądem za spowodowanie strat ekologicznych w kraju rozwijającym się. Chodzi o Shella, który musiał odpowiedzieć w trybunale w Hadze za dopuszczenie do wycieku ropy i skażenie środowiska w Nigerii – w miejscu tym nie ma już ryb, a w ślad za nimi zniknęła też cała rybacka wioska. Czterech afrykańskich rybaków wystąpiło przeciwko całej armadzie doświadczonych prawników.

Dopadną ich nie tylko tam, dopadną ich oraz wszystkich innych globalnych wyzyskiwaczy. Jak nie dziś, to jutro, ale dopadną. Zmierzch nadchodzi.

Japonia – z powrotem na gliniane nogi? Bank będzie miał więc za zadanie walkę z deflacją – jeżeli jego prognozy będą wskazywały na spadek cen, będzie drukował tyle pieniądza, ile potrzeba, by zaczęły się piąć do góry. Wraz z pojawieniem się inflacji przyspieszyć ma cała gospodarka. Rosnące ceny mają zachęcić konsumentów do wydawania pieniędzy, uświadamiając im, że taniej już nie będzie. Wzrost popytu z kolei skłonić ma przedsiębiorstwa do inwestowania. Dodatkowym wsparciem ma być słabszy jen, stymulujący eksport. Dlaczego miałoby się nie udać? Inflacja to nie wzrost .Nie chciałbym, żeby zabrzmiało to zbyt pesymistycznie, gdyż nowy japoński rząd dopiero zabrał się do pracy. Jednak metody, o których się dotąd mówi, albo w ogóle nie działają, albo przynoszą co najwyżej krótkotrwałą poprawę. W dodatku wszystkich już, w ciągu minionych dwóch dekad, próbowano, choć może nie w takiej skali.

USA zalewa gospodarkę pieniądzem bez pokrycia, i nic. Europa „walczy z kryzysem” jak lew, i nic. Japonia „pobudza” gospodarkę inflacją, i nic. Jak długo jeszcze, zamiast przyznać się, że cały model szlag trafił i trzeba zmienić wszystko, a nie puder na stare truchło kłaść kilogramami, jak długo jeszcze będziemy uciekać przed prawdą ? Ten system się wyczerpał i żadna metoda reanimacji trupa nic nie da. Król zdycha i pora wybrać nowego. Tylko, że dworzanie, których stary król jest całym znanym światem, nie są w stanie nic zrobić, bo innego świata nie znają. No cóż, jak już król zdechnie to i ich wiatr historii wymiecie na śmietnik. Kiedy ? Wkrótce.

Dlaczego nie działa?

Autorzy filmu wyodrębnili trzy elementy, które napędzają wzrost współczesnych gospodarek produkcyjnych, należy je w tym miejscu przytoczyć. Wskazali na reklamę, zaprojektowaną awaryjność oraz ogólnie dostępne kredyty. Dzięki takim uwarunkowaniom czujemy ciągłą potrzebę kupowania nowych, lepszych produktów i możemy konsumować coraz więcej i więcej…

Ile to mogło trwać ? Tyle, ile czasu zajęło zadłużenie ludzi powyżej progu, jaki mogli jeszcze spłacać. Skończyła się kasa, zostały produkty, których już nikt nie kupi i fabryki, które trzeba zamknąć. I wydatki na reklamę sięgające 50% wartości oferowanych produktów. I tak cały misterny plan „w pizdu”. Ten numer można było zrobić tylko raz. Gospodarka napędzana długiem musiała tak skończyć. Co dalej ? No właśnie.

Coda Dwaj młodzi mieszkańcy gminy Goleszów zostali napadnięci przez 26-letniego katowiczanina. Ponieważ nie mieli pieniędzy, napastnik zabrał im porcję marihuany. Teraz mężczyzna odpowie za rozbój, a ofiary za posiadanie narkotyków.

To się dzieje naprawdę, to się dzieje w Polsce, czyli … nigdzie, jak pisał Mrożek.

2 komentarze:

  1. Oczywiście wszystkie analogie z takimi samymi zdarzeniami w Niemczech lat trzydziestych ubiegłego wieku są niezamierzone i nieuprawnione. To tylko „zdrowy trzon narodu” protestuje przeciwko „lewackiemu terrorowi”, którego uosobieniem jest Pani Środa.

    Z tego co wiem z różnych faszystowskich źródeł Środę "włożono" w miejsce jakichś prawicowych gości. "Lewacki terror" polegał na odwołaniu spotkania z tymiż prawicowcami i włożeniu w to miejsce prof. Środy. Zatem mają przeciw czemu protestować. Wolność słowa jest najważniejszą wartością w demokracji.

    Polecam Hitchensa i Chomsky'ego wystąpienia na temat wolności słowa:
    http://www.youtube.com/playlist?list=PLNJYM4LwlVHAuy_XbM8cF1iuOn6UjtOPq
    http://www.youtube.com/watch?v=6sE4cDDbvkY

    Pan Poseł Stefan Niesiołowski chyba nie zdaje sobie sprawy z tego co mówi, i do kogo mówi. A mówi do żydówki, której rodzinę wymordowali ludzie o poglądach bardzo do Pana Posła zbliżonych.

    Łał!!! Coś pozytywnego o żydach... ;)

    To też tylko incydentalny przypadek. I w żaden sposób nie świadczy o tym, że Kościół Katolicki wspiera faszystowskie i dyskryminacyjne poglądy.

    Eee tam. Od zawsze tak mają; nie potrzebują faszyzmu by głosić brednie.

    To tylko dzieciaki, to tylko zabawa. I wszelkie analogie do … są absolutnie nie uprawnione. Prawda ? Tylko strach pomyśleć w co te „dzieci” będą się bawić jak dorosną.

    I co zamierzasz z tym zrobić? Bo ja w swojej młodości słyszałem różne prześmiewcze sformułowania w stylu "Żydzew", czy okrzyki "żydzi, żydzi cała Polska was się wstydzi". Zatem od zawsze to jest. Ale jak próbują się zorganizować jest raban.

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie, ile się można czepiać. To zdrowy „trzon” narodu, przyszłość Polski, gwarant „czystości rasowej” wielkiej IV Rzeszy. Tak nam dopomóż Bóg.

    I co w związku z tym - mamy pogwałcić konstytucję i prawa obywatelskie tych "podludzi"?

    Dlatego niezwykle rzadko zdarza się, żeby ludzie przestali się rozmnażać. A w III RP się udało.

    Raczysz żartować. Cała cywilizacja Zachodu pogrąża się w implozji demograficznej. Po co ten polonocentryzm?

    Tyle dzieci, ile zaczęło się rodzić pięć lat po wojnie w kompletnie zrujnowanym i biednym kraju, nie będzie się rodzić już nigdy.

    Ciekawe, że wzrost przed wojną wynikał z ciemnoty i braku antykoncepcji, a wzrost po wojnie wynikał "z dobrobytu". Słyszałem jak to ludzie odgruzowywali Warszawę "za miskę zupy", więc nie mówmy że wzrost był napędzany przez dobrobyt. Później - w latach 70-ych pełna zgoda, ale nie tuż po wojnie. Dlatego nie można zarzucać dzisiejszej władzy, że to tylko dlatego, iż nie ma warunków na dzieci.

    Ja wiem, i mogę podpowiedzieć, zawdzięczamy to nikomu innemu niż „elitom solidarnościowym i niepodległościowym”, które w III rządzą.

    Wiara w to, że nasze elity mogą cokolwiek zrobić... Jeśli zostaliśmy postawieni w konkurencji ze sweat-shopami z Chin czy Tajlandii, to nie dziwmy się, że nikt w naszej cywilizacji nie chce się rozmnażać. Każda cywilizacja, która da kobietom kontrolę nad płodnością, a jednocześnie nie zapewni odpowiednich warunków doświadczy zapaści demograficznej.

    Nie można „nie zmieniać poglądu na wartość rodziny” i brać rozwodu, albo jest się katolikiem albo nie. I tu Pan Poseł pokazał całe zakłamanie polskiej prawicy.

    Spokojnie - po to jest przecież instytucja unieważnienia małżeństwa. Będzie potem jak Cejrowski zapewniał, że "nie miał ślubu" - bo ten co był to był "nieważny".

    Budowa dworca Łódź Fabryczna to największa i najważniejsza inwestycja w mieście. 1 mld zł na wartą blisko 1,8 mld zł inwestycję będzie pochodził z funduszy Unii Europejskiej.

    Czy Łódź naprawdę potrzebuje dworca za miliard?!

    To się nigdy nie skończy, nigdy. Nie zbudują żadnej całej drogi, nie w tym kraju. Ale Pan Minister sprawuje się dobrze. I nie do niego pretensje, bo teraz zajmuje się koleją a przecież nie może robić dwóch rzeczy naraz.

    Czego się spodziewasz po kraju neokolonialnym? Tu tak ma być. Tu ma zarobić znajomy królika, a nie mają powstać autostrady.

    Ale polski rząd, Pan Premier Donald Tusk i cała prawica oraz zdecydowana większość polaków uważa, że jest zupełnie inaczej.

    Wielkie mi halo. Za moich czasów też się robiło wypady do "Bramy" na piwko. Ot taka kultura.

    OdpowiedzUsuń