piątek, 8 sierpnia 2014

Co tam Panie u koryta ?



Motto: Quo Vadis ?


Co tam Panie u koryta ?

Jeden z bohaterów afery taśmowej nadal zajmuje kluczowe stanowiska państwowe. Chodzi o byłego wiceministra finansów, Andrzeja Parafianowicza. Mimo zapewnień premiera Donalda Tuska, że "nie wyobraża sobie, by kontynuował on pracę w spółce PGNiG", Parafianowicz jest jedynie zawieszony w obowiązkach i wciąż pobiera wynagrodzenie.

Bo Donald Tusk zwany Twardym jak mówi to … mówi. Od siedmiu lat ze wszystkich krasomówczych wystąpień Pana Premiera nic nie wynikło i wyniknąć nie mogło. Bo taka jest koncepcja Pana Ostachowicza, ma być wizerunek a reszta nie jest ważna. Dlatego od siedmiu lat Polska nie ma Premiera ale za to ma wizerunek. A że to wszystko wypisz wymaluj przypomina Misia Bareji, to co. Najważniejsze, że jest na miarę naszych potrzeb i możliwości. I jeszcze jedno, dlaczego Pan Parafianowicz jeszcze u koryta ? By żyło się lepiej, zapomnieliście matoły ?

Wiarygodny

SLD jest dziś partią mało wiarygodną, ocenia były członek Sojuszu, senator Marek Borowski, w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".

Rozumiem, że jedyną „wiarygodną” partią dla „człowieka lewicy” za jakiego uważa się Pan Borowski jest oczywiście PO, przy której poparciu został senatorem. Zbliżają się wybory i trzeba „coś zrobić” żeby się załapać, ale tym razem Pan Marek Borowski definitywnie wyląduje tak gdzie jego miejsce, na śmietniku historii. Już nikt Pana nigdy nie wybierze bo Pan Panie Senatorze po wszystkich swoich woltach politycznych nie jest już mało wiarygodny, Pan jest niewiarygodny na sto procent, a nawet więcej.

Sorry, taką mamy kolej

Czy mogę jeździć pociągiem bez biletu, tylko na podstawie przeprosin? Bo mnie kolej ciągle przeprasza: że pociąg się spóźnia, że nie ma prądu i wody. Ale za usługę, choć wiecznie wybrakowaną - płacić zawsze muszę.

Kolej „zmieniał” geniusz zarządzania Cezary Grabarczyk i nad geniusz zarządzania Sławomir Nowak. Teraz ma to „dokończyć” super geniusz Grażyna Bieńkowska. I wygląda na to, że jej się uda. Ja na wszelki wypadek unikam kolei jak ognia, ale ja mogę, są natomiast tacy, którzy muszą z tych „usług” korzystać. I ja im serdecznie współczuję. Sorry obywatele …

Jak kto widzi 

Jak ocenia była głowa państwa, biorąc pod uwagę wskaźniki gospodarcze, to obecny rząd powinien być pewien zwycięstwa. - Ale to, co się dzieje, jest w kategoriach bardziej psychologicznych - zastrzega.

Pan Prezydent Kwaśniewski jak jego poprzednik Władysław Gomółka uważa, że jak „średnia rośnie” to ludziom się żyje lepiej. A to gówno prawda. Ja i Kulczyk mamy średnio po ile ? I jeszcze jeden przykład. Jak się okazało cały wzrost płac z ostatniego roku to wzrost za DODATKOWĄ pracę ponad zwykłe obowiązki. Więc wzrost statystycznie jest a tak naprawdę go nie ma. A może i jest spadek. To ma do siebie statystyka, że nie tylko pokazuje to co ma pokazać ale jest giętka jak poglądy Donalda Tuska. A wracając do durnej wypowiedzi byłego Prezydenta to po prostu żal dupę ściska słysząc takie wypowiedzi człowieka, który miał „serce po lewej stronie”. Ot nigdy syty nie zrozumie głodnego.

Tak się wydaje cudze pieniądze

W weekendy sierpniowe zostaną zawieszone opłaty za korzystanie z autostrady A1, w jej części prowadzącej nad morze. Straty koncesjonariusza pokryje budżet. Premier Donald Tusk powiedział, że decyzja ta ma pomóc rozładować korki na autostradzie.

To, że prywatne firmy pod wpływem Pana Premiera zrezygnują z opłat uważam za chwalebne dla Niego i dla Nich. Ale na jakiej KURWA podstawie prawnej Pan Premier im za to zapłaci ? Pan Premier jest tylko urzędnikiem i ma działać wyłącznie w ramach prawa, tym razem już bardzo mocno przesadził. Jak Putin, żadna różnica. Czy ja mam Panu Premierowi tłumaczyć, że nie płacąc za płatne autostrady ci kierowcy, którzy akurat w tych dniach będą jeździć tą trasą zostaną potraktowani ulgowo na podstawie czego ? Świetlanego pomysłu Donalda Tuska ? To jest złamanie podstaw konstytucji czyli równego traktowania obywateli. Tak wygląda Polsko-Rosja drodzy rodacy.

Kwiaty dla Bieńkowskiej

Celem były kilometry dróg, a zapomniano o systemie zarządzania ruchem - tak problem zakorkowanych autostrad komentuje Zbigniew Kotlarek, prezes Polskiego Kongresu Drogowego. W weekend kierowcy jadący do Gdańska stali w długich korkach na autostradzie A1, a później na krajowej 7. Kotlarek zwracał uwagę, że na świecie najważniejszym elementem jest system zarządzania ruchem i inteligentne systemy, a u nas jest to dopiero w powijakach. 

Drodzy Rodacy, to tylko sam czubeczek czubeczka góry lodowej. Tak samo jest z KAŻDYM realizowanym w Polsce projektem. Bo rząd Pana Premiera Donalda Tuska realizuje program WYDAWANIA pieniędzy z UE a nie program modernizacji. Nie ważne na co, nie ważne jak, ważne żeby wydać. Efektywność tych „inwestycji” nikogo nie obchodzi, kogo zresztą ma obchodzić ? Przez 25 lat „wycięto w pień” całą inteligencję techniczną i zastąpiono ją popłuczynami po NZS, z którego pochodzi chyba  z 90% „kadry” rządu i administracji. Więc czego się pa takich „kadrach” spodziewać. Sama Pani Premier Bieńkowska też oczywiście nie jest inżynierem tylko kolejnym absolwentem bardzo egzotycznego kierunku na Uniwersytecie, jak oni wszyscy. Stąd te problemy, oni po prostu nie mają pojęcia o niczym i efekty tego właśnie zaczynamy odczuwać. A to dopiero początek. Od lat Wam piszę, że słynne głosowanie, w którym PO i PiS odwaliły projekt wprowadzenia winiet odbije się kiedyś czkawką. Właśnie się odbija. I pomnijcie moje dzisiejsze słowa, do końca świata „ta władza” nie skończy budowy ani jednej drogi. Żeby potem znów nie było, że nie mówiłem.

Polska jest często określana jako kraj sprzeczności. Cieszyliśmy się z powstania autostrad, które miały nam ułatwić przemieszczanie się. Jednak okazuje się, że nie jest tak kolorowo jak zapowiadano. Czas, który zaoszczędzimy jadąc autostradą, musimy i tak przeznaczyć na stanie w kolejce do bramek. Są kraje, w których znaleziono inne rozwiązanie. Zdecydowano się na winiety. Kierowca wykupuje roczny abonament i korzysta z autostrad do woli. Każdy, kto zostanie przyłapany na jeździe bez wcześniejszej opłaty, otrzymuje wysoki mandat, kilkukrotnie wyższy niż cena winiety. W efekcie takiego rozwiązania znikają bramki, przestoje, strata czasu i nerwów, a oszustwo staje się nieopłacalne

I kto teraz Marka Pola przeprosi ? Tusk ? Nigdy w życiu, o się przecież nie myli. Jak uwalił projekt winiet to miał rację, bo Pan Premier Donald Donaldowicz Tusk ma zawsze rację. 

Afrykański pomór myślenia

Jeśli premier nie weźmie odpowiedzialności za zwalczanie afrykańskiego pomoru świń (ASF), to wirus rozprzestrzeni się na cały kraj. Zamiast 30 milionów złotych budżet może stracić 30 miliardów.

No to straci. Bo w to, że „ta władza” poradzi sobie z jakimkolwiek problemem, którego „rynek” nie rozwiązał chyba już nawet nie jest naiwnością. Jest objawem niewydolności umysłowej, bo chyba tylko umysłowo ociężali nie widzą, że „oni” potykają się nie tylko na każdej przeszkodzie ale nawet o własne nogi. I za to też dziękuję Ci Solidarność.

Wojna

Zaognia się sytuacja na Ukrainie. Zdaniem ekspertów, Rosja przygotowuje się do otwartej inwazji, a polscy generałowie opracowują plany na wypadek wojny na terenie naszego kraju - pisze "Gazeta Polska Codziennie". - Dziś musimy przyspieszyć modernizację armii - mówi dziennikowi Mariusz Antoni Kamiński z PiS-u.

Do stu tysięcy powodów, dlaczego warto stąd spierdalać gdzie pieprz rośnie, a najlepiej kokosy na plaży, doszedł jeszcze jeden. Oto właśnie na naszych oczach po raz kolejny pasożyty zwane „armią” wespół z zawodowymi pasożytami politycznymi znów chcą wydawać nasze ciężko zarobione pieniądze na coś czego wcale nie potrzebujemy. I jak za Karola Marksa, w sytuacji gdy kapitalistyczna gospodarka jest w bardzo głębokim kryzysie, pompuje się nastroje narodowe i prze do wojny, bo to pozwoli kapitalizmowi „złapać oddech”. Ale ceną mogą być znów miliony ludzkich istnień, tyle, że ani generałów ani polityków gówno to obchodzi. Dlatego na wszelki wypadek lepiej naprawdę stąd wyjechać, bo nie tylko ostatnie portki z nas ściągną ale i życia nas mogą pozbawić. I gwoli przypomnienia, gdyby nie nasze pomysły na „partnerstwo wschodnie” to tego konfliktu by w ogóle nie było, to nasza robota i my za to zapłacimy, taki „lajf”.

Drugi koniec kija

Amerykańskie władze potwierdziły na antenie CNN doniesienia o tym, że pojawił się kolejny demaskator odpowiedzialny za wyciek nowych, poufnych i ściśle tajnych dokumentów dotyczących bezpieczeństwa narodowego USA. Wcześniej, w czerwcu 2013 roku, Edward Snowden był autorem największego, jak określiły media, wycieku danych w historii USA. Ten ma być jeszcze większy.

Im więcej zebranych informacji i wytworzonych „tajemnic” tym więcej ich wycieka, to klasyka cytując „oczywista oczywistość”. Im więcej tzw. „służby” będą tego gówna zwanego tajemnicą wytwarzać tym więcej tego będzie trafiać na „rynek”. „. Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było.”, proste ? 

Kroniki Wielkiego Kryzysu

Sumą 4,9 mld euro wesprą władze w Lizbonie pogrążony w kłopotach największy bank portugalski Banco Espirito Santo (BES) - poinformował w nocy z niedzieli na poniedziałek bank centralny Portugalii.

No i co ? Czy historia czegoś ich nauczyła ? Nie, mimo siedmiu lat chudych wywołanych wyłącznie pazernością banków i ich kompletną nieodpowiedzialnością, znów biedni i bezrobotni obywatele Portugalii muszą ratować zasrany bank. A potem „analitycy” tego samego banku będą rządowi Portugalii rekomendować obniżanie „za wysokiego” poziomu życia obywateli, wynikające rzekomo z „rozbuchanego” socjalu. Bo na pewno nie z powodu ładowania każdej kasy w ratowanie zgranych w kasynie światowych finansów banków. I jak tu nie być rewolucjonistą ?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz