Motto: Quo Vadis ?
Co tam Panie u koryta ?
Jeden z
bohaterów afery taśmowej nadal zajmuje kluczowe stanowiska państwowe. Chodzi o
byłego wiceministra finansów, Andrzeja Parafianowicza. Mimo zapewnień premiera
Donalda Tuska, że "nie wyobraża sobie, by kontynuował on pracę w spółce
PGNiG", Parafianowicz jest jedynie zawieszony w obowiązkach i wciąż
pobiera wynagrodzenie.
Bo Donald Tusk zwany Twardym jak
mówi to … mówi. Od siedmiu lat ze wszystkich krasomówczych wystąpień Pana
Premiera nic nie wynikło i wyniknąć nie mogło. Bo taka jest koncepcja Pana
Ostachowicza, ma być wizerunek a reszta nie jest ważna. Dlatego od siedmiu lat
Polska nie ma Premiera ale za to ma wizerunek. A że to wszystko wypisz wymaluj
przypomina Misia Bareji, to co. Najważniejsze, że jest na miarę naszych potrzeb
i możliwości. I jeszcze jedno, dlaczego Pan Parafianowicz jeszcze u koryta ? By
żyło się lepiej, zapomnieliście matoły ?
Wiarygodny
SLD jest dziś partią
mało wiarygodną, ocenia były członek Sojuszu, senator Marek Borowski, w
wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Rozumiem, że jedyną „wiarygodną” partią dla „człowieka lewicy” za jakiego
uważa się Pan Borowski jest oczywiście PO, przy której poparciu został
senatorem. Zbliżają się wybory i trzeba „coś zrobić” żeby się załapać, ale tym
razem Pan Marek Borowski definitywnie wyląduje tak gdzie jego miejsce, na
śmietniku historii. Już nikt Pana nigdy nie wybierze bo Pan Panie Senatorze po
wszystkich swoich woltach politycznych nie jest już mało wiarygodny, Pan jest
niewiarygodny na sto procent, a nawet więcej.
Sorry, taką mamy kolej
Czy mogę jeździć pociągiem bez biletu, tylko na podstawie przeprosin?
Bo mnie kolej ciągle przeprasza: że pociąg się spóźnia, że nie ma prądu i wody.
Ale za usługę, choć wiecznie wybrakowaną - płacić zawsze muszę.
Kolej „zmieniał” geniusz
zarządzania Cezary Grabarczyk i nad geniusz zarządzania Sławomir Nowak. Teraz
ma to „dokończyć” super geniusz Grażyna Bieńkowska. I wygląda na to, że jej się
uda. Ja na wszelki wypadek unikam kolei jak ognia, ale ja mogę, są natomiast
tacy, którzy muszą z tych „usług” korzystać. I ja im serdecznie współczuję. Sorry
obywatele …
Jak kto widzi
Jak ocenia była głowa państwa, biorąc pod uwagę
wskaźniki gospodarcze, to obecny rząd powinien być pewien zwycięstwa. - Ale to,
co się dzieje, jest w kategoriach bardziej psychologicznych - zastrzega.
Pan Prezydent Kwaśniewski jak
jego poprzednik Władysław Gomółka uważa, że jak „średnia rośnie” to ludziom się
żyje lepiej. A to gówno prawda. Ja i Kulczyk mamy średnio po ile ? I jeszcze
jeden przykład. Jak się okazało cały wzrost płac z ostatniego roku to wzrost za
DODATKOWĄ pracę ponad zwykłe obowiązki. Więc wzrost statystycznie jest a tak
naprawdę go nie ma. A może i jest spadek. To ma do siebie statystyka, że nie
tylko pokazuje to co ma pokazać ale jest giętka jak poglądy Donalda Tuska. A
wracając do durnej wypowiedzi byłego Prezydenta to po prostu żal dupę ściska
słysząc takie wypowiedzi człowieka, który miał „serce po lewej stronie”. Ot
nigdy syty nie zrozumie głodnego.
Tak się wydaje cudze
pieniądze
W weekendy sierpniowe zostaną zawieszone opłaty za korzystanie z
autostrady A1, w jej części prowadzącej nad morze. Straty koncesjonariusza
pokryje budżet. Premier Donald Tusk powiedział, że decyzja ta ma pomóc
rozładować korki na autostradzie.
To, że prywatne firmy pod wpływem
Pana Premiera zrezygnują z opłat uważam za chwalebne dla Niego i dla Nich. Ale
na jakiej KURWA podstawie prawnej Pan Premier im za to zapłaci ? Pan Premier
jest tylko urzędnikiem i ma działać wyłącznie w ramach prawa, tym razem już
bardzo mocno przesadził. Jak Putin, żadna różnica. Czy ja mam Panu Premierowi
tłumaczyć, że nie płacąc za płatne autostrady ci kierowcy, którzy akurat w tych
dniach będą jeździć tą trasą zostaną potraktowani ulgowo na podstawie czego ?
Świetlanego pomysłu Donalda Tuska ? To jest złamanie podstaw konstytucji czyli
równego traktowania obywateli. Tak wygląda Polsko-Rosja drodzy rodacy.
Kwiaty dla Bieńkowskiej
Celem były kilometry dróg, a zapomniano o
systemie zarządzania ruchem - tak problem zakorkowanych autostrad komentuje
Zbigniew Kotlarek, prezes Polskiego Kongresu Drogowego. W weekend
kierowcy jadący do Gdańska stali w długich korkach na autostradzie A1, a
później na krajowej 7. Kotlarek zwracał uwagę, że na świecie najważniejszym
elementem jest system zarządzania ruchem i inteligentne systemy, a u nas jest
to dopiero w powijakach.
Drodzy Rodacy, to tylko sam
czubeczek czubeczka góry lodowej. Tak samo jest z KAŻDYM realizowanym w Polsce
projektem. Bo rząd Pana Premiera Donalda Tuska realizuje program WYDAWANIA
pieniędzy z UE a nie program modernizacji. Nie ważne na co, nie ważne jak,
ważne żeby wydać. Efektywność tych „inwestycji” nikogo nie obchodzi, kogo
zresztą ma obchodzić ? Przez 25 lat „wycięto w pień” całą inteligencję
techniczną i zastąpiono ją popłuczynami po NZS, z którego pochodzi chyba z 90% „kadry” rządu i administracji. Więc
czego się pa takich „kadrach” spodziewać. Sama Pani Premier Bieńkowska też
oczywiście nie jest inżynierem tylko kolejnym absolwentem bardzo egzotycznego
kierunku na Uniwersytecie, jak oni wszyscy. Stąd te problemy, oni po prostu nie
mają pojęcia o niczym i efekty tego właśnie zaczynamy odczuwać. A to dopiero
początek. Od lat Wam piszę, że słynne głosowanie, w którym PO i PiS odwaliły
projekt wprowadzenia winiet odbije się kiedyś czkawką. Właśnie się odbija. I
pomnijcie moje dzisiejsze słowa, do końca świata „ta władza” nie skończy budowy
ani jednej drogi. Żeby potem znów nie było, że nie mówiłem.
Polska jest często określana jako
kraj sprzeczności. Cieszyliśmy się z powstania autostrad, które miały nam
ułatwić przemieszczanie się. Jednak okazuje się, że nie jest tak kolorowo jak
zapowiadano. Czas, który zaoszczędzimy jadąc autostradą, musimy i tak przeznaczyć
na stanie w kolejce do bramek.
Są kraje, w których znaleziono inne
rozwiązanie. Zdecydowano się na winiety. Kierowca wykupuje roczny abonament i
korzysta z autostrad do woli. Każdy, kto zostanie przyłapany na jeździe bez
wcześniejszej opłaty, otrzymuje wysoki mandat, kilkukrotnie wyższy niż cena
winiety. W efekcie takiego rozwiązania znikają bramki, przestoje, strata czasu
i nerwów, a oszustwo staje się nieopłacalne
I kto teraz Marka Pola przeprosi
? Tusk ? Nigdy w życiu, o się przecież nie myli. Jak uwalił projekt winiet to
miał rację, bo Pan Premier Donald Donaldowicz Tusk ma zawsze rację.
Afrykański pomór myślenia
Jeśli premier nie weźmie odpowiedzialności za zwalczanie afrykańskiego
pomoru świń (ASF), to wirus rozprzestrzeni się na cały kraj. Zamiast 30
milionów złotych budżet może stracić 30 miliardów.
No to straci. Bo w to, że „ta
władza” poradzi sobie z jakimkolwiek problemem, którego „rynek” nie rozwiązał
chyba już nawet nie jest naiwnością. Jest objawem niewydolności umysłowej, bo
chyba tylko umysłowo ociężali nie widzą, że „oni” potykają się nie tylko na
każdej przeszkodzie ale nawet o własne nogi. I za to też dziękuję Ci
Solidarność.
Wojna
Zaognia się
sytuacja na Ukrainie. Zdaniem ekspertów, Rosja przygotowuje się do otwartej
inwazji, a polscy generałowie opracowują plany na wypadek wojny na terenie
naszego kraju - pisze "Gazeta Polska Codziennie". - Dziś musimy
przyspieszyć modernizację armii - mówi dziennikowi Mariusz Antoni Kamiński z
PiS-u.
Do stu tysięcy powodów, dlaczego
warto stąd spierdalać gdzie pieprz rośnie, a najlepiej kokosy na plaży, doszedł
jeszcze jeden. Oto właśnie na naszych oczach po raz kolejny pasożyty zwane
„armią” wespół z zawodowymi pasożytami politycznymi znów chcą wydawać nasze
ciężko zarobione pieniądze na coś czego wcale nie potrzebujemy. I jak za Karola
Marksa, w sytuacji gdy kapitalistyczna gospodarka jest w bardzo głębokim
kryzysie, pompuje się nastroje narodowe i prze do wojny, bo to pozwoli
kapitalizmowi „złapać oddech”. Ale ceną mogą być znów miliony ludzkich istnień,
tyle, że ani generałów ani polityków gówno to obchodzi. Dlatego na wszelki
wypadek lepiej naprawdę stąd wyjechać, bo nie tylko ostatnie portki z nas
ściągną ale i życia nas mogą pozbawić. I gwoli przypomnienia, gdyby nie nasze
pomysły na „partnerstwo wschodnie” to tego konfliktu by w ogóle nie było, to
nasza robota i my za to zapłacimy, taki „lajf”.
Drugi koniec kija
Amerykańskie
władze potwierdziły na antenie CNN doniesienia o tym, że pojawił się kolejny
demaskator odpowiedzialny za wyciek nowych, poufnych i ściśle tajnych
dokumentów dotyczących bezpieczeństwa narodowego USA. Wcześniej, w czerwcu 2013
roku, Edward Snowden był autorem największego, jak określiły media, wycieku
danych w historii USA. Ten ma być jeszcze większy.
Im więcej zebranych informacji i
wytworzonych „tajemnic” tym więcej ich wycieka, to klasyka cytując „oczywista
oczywistość”. Im więcej tzw. „służby” będą tego gówna zwanego tajemnicą
wytwarzać tym więcej tego będzie trafiać na „rynek”. „. Im
bardziej Puchatek
zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie
było.”, proste ?
Kroniki Wielkiego
Kryzysu
Sumą 4,9 mld euro wesprą władze w Lizbonie pogrążony w kłopotach
największy bank portugalski Banco Espirito Santo (BES) - poinformował w nocy z
niedzieli na poniedziałek bank centralny Portugalii.
No i co ? Czy historia czegoś ich
nauczyła ? Nie, mimo siedmiu lat chudych wywołanych wyłącznie pazernością
banków i ich kompletną nieodpowiedzialnością, znów biedni i bezrobotni
obywatele Portugalii muszą ratować zasrany bank. A potem „analitycy” tego
samego banku będą rządowi Portugalii rekomendować obniżanie „za wysokiego”
poziomu życia obywateli, wynikające rzekomo z „rozbuchanego” socjalu. Bo na
pewno nie z powodu ładowania każdej kasy w ratowanie zgranych w kasynie światowych
finansów banków. I jak tu nie być rewolucjonistą ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz