piątek, 22 sierpnia 2014

Już PO wzystkim ?



Motto: PO jest jak żona Lota zamieniona w słup soli.

Już PO wszystkim ?

Platforma pozbawiona władzy nie przetrwa nawet dwóch lat. Gdy rozmawiam z kolegami z PO, odnoszę wrażenie, że trzyma ich razem tylko to, że wygodnie siedzą przy państwowym piecu - mówi "Newsweekowi" jeden z założycieli partii Andrzej Olechowski. Olechowski podkreśla w rozmowie z gazetą, że zawsze uważał, że nieodzowną częścią przywództwa politycznego jest dawanie obywatelom nadziei i dokonywanie zmian, których oni oczekują. - Platforma takiej nadziei dziś już nie daje. Stąd spadek poparcia. Ludzie, którzy dotychczas głosowali na tę partię, nie wiedzą, czy ma ona jakikolwiek inny cel niż bycie "nie-PiS-em" – wyjaśnia.

Nadzieja podobno umiera ostatnia, ale zgadzam się z Panem Olechowskim. Nadzieja, że PO zrobi coś sensownego, nawet tylko dla własnych wyborców, już umarła. PO jest genetycznie niezdolna do zrobienia czegokolwiek, ta grupa ludzi do perfekcji opanowała wyłącznie sztukę wygrywania wyborów. Jak się okazało, ceną za te umiejętność jest absolutna niemożność doprowadzenia jakiejkolwiek sprawy do pomyślnego końca. Siedem lat ich trwania przy korycie zaowocowało tylko wzrostem obrotów w knajpie Sowa i Przyjaciele, bo wszystko za co się zabrali albo skończyło się niczym albo jeszcze gorzej. Teraz gdy „król  jest nagi” i wszyscy wiedzą, że PO nigdy nic nie zrobi dla innych, że jest wyłącznie partią władzy bez żadnej idei i pomysłu na cokolwiek, że czego nie dotknie to w gówno zamienia, jak teraz znaleźć motywację do oddania na nich wyborczego głosu ? No wyborcy PO, teraz to dopiero macie problem. Ogłaszam nowy konkurs, dlaczego głosuję na PO. Najlepsze i najbardziej pokrętne wypowiedzi, zwłaszcza znanych i lubianych nagrodzone zostaną statuetką kota przenicowanego na drugą stronę.

Morale

Notowania rzeczywiście są złe, ale nie najgorsze w historii Platformy Obywatelskiej – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska, rzecznik rządu, w TVP Info. Posłanka powiedziała, że PO jest przygotowana do zbliżających się wyborów i choć to czas trudny dla Platformy, to są pełni wiary, że "uda się im zmobilizować i przekonać do siebie Polaków. Morale mamy w porządku".

Ręce i majtki opadają. Szanowna Pani żyjąc w kryształowej wierzy władzy zdaje się lewitować już w kompletnym kosmosie. O jakim to „morale” Pani mówi ? Banda przyssanych do władzy nieudaczników, tak PO widzą niegdysiejsi Wasi wyborcy. Czym chcecie przekonać, że jest inaczej ? Znowu 6 stacji metra w Warszawie z kosztorysem przekroczonym o 50% i czasem o ponad rok ? Drogami, z których żadnej nie udało Wam się skończyć ? Remontem linii kolejowej Warszawa – Łódź ? Wydawaniem dotacji z UE na aquaparki ? Do następnych wyborów ledwie trzy miesiące a Wy sobie smacznie śpicie wierząc, że wystarczy postraszyć PiS’em żeby je wygrać. Tym razem Szanowna Pani nie wystarczy. Jak się obudzicie z ręką w nocniku to będzie bolało.

Kwiaty dla Bieńkowskiej

Całkowite zamknięcie fragmentu modernizowanej linii kolejowej z Warszawy do Białegostoku może być jedyną szansą na sfinalizowanie inwestycji przed końcem przyszłego roku. W innym wypadku Unia Europejska może nakazać Polsce zwrócić część dotacji. Bogusław Kowalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR jednak ostrzega, że to rozwiązanie wyjątkowe, szkodliwe dla przewoźników i może dać im podstawę do ubiegania się o odszkodowanie.

Jedyną szansą w przyszłym roku jest odsunięcie od władzy nagradzanych cyklicznie kwiatami, nieodwoływalnych ministrów PO odpowiedzialnych za infrastrukturę, Pana Premiera Donalda Donaldowicza Tuska i całej PO. W przeciwnym wypadku ani ta ani żadna inna linia, o drogach nie wspominając i terminalach LNG oraz elektrowniach maści wszelkiej, nie będzie skończona nigdy. Dodam jeszcze, że po „modernizacji” pociągi będą jeździć ową trasą z szybkością z przed II wojny światowej. Taka to modernizacja. Jak wszystkie inne w wykonaniu PO. Jak Wy Polacy daliście się na to nabrać ?

Dyplomacja a Polska

Rozmowy w sprawie rozwiązania konfliktu na Ukrainie powinny toczyć się w Warszawie - stwierdził szef SLD Leszek Miller, komentując spotkanie ministrów spraw zagranicznych Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec w Berlinie. Zdaniem lidera Sojuszu brak zaproszenia polskiej dyplomacji na spotkanie, jest sygnałem do zmiany naszej polityki zagranicznej. - Polska powinna stać się rozjemcą a nie stroną konfliktu na Ukrainie - stwierdził L. Miller.

Polska, Panie Miller to jest AUTOREM tego konfliktu. Zatem, żeby go wygasić, trzeba unikać Polski i Polaków jak ognia piekielnego. I tak będzie, autorem sukcesu będą znów Niemcy i Francja a Polska zostanie z jeszcze bardziej wrogo do nas nastawioną Rosją na karku. Stracimy na tym masę pieniędzy ale co tam, za każdą anty Rosyjską hucpę nasi „politycy” są gotowi nie takie rzeczy jak nasze zyski z eksportu poświęcić. A Rosja będzie się mściła długo i konsekwentnie. Na litość nie ma co liczyć. Tak więc po raz kolejny odniesiemy taki „sukces”, że nam w pięty jak zawsze pójdzie.

Ukraina nie powinna się była zgodzić na rozmowy, w których Polska, jej główny adwokat, nie siedzi obok niej - podkreślił stanowczo w programie "Horyzont" w TVN24 Jacek Saryusz-Wolski przed niedzielnymi rozmowami szefów MSZ Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec.

A ten chyba jeszcze nie wytrzeźwiał.

Kroniki Trzeciego Świata

Jeremi Mordasewicz z Lewiatana po wstrząsającym reportażu 'Dużego Formatu' o pracownikach tymczasowych chce zorganizować okrągły stół w sprawie pracy. - Mamy na rynku pracy złe obyczaje. Jest przyzwolenie na powszechne łamanie kodeksu pracy. Fajnie, gdyby z Lewiatana wyszedł impuls do rozmów o tym, bo to czasem kwestia nie przepisów, a etyki - mówiła w audycji EKG w Radiu TOK FM Aleksandra Sobczak z 'Gazety Wyborczej'. - W Polsce w korporacjach panuje folwarczny styl zarządzania przedsiębiorstwem - grzmiał Kazimierz Krupa, redaktor naczelny 'Forbesa'. - Jeśli porównać standardy obowiązujące na zachodzie i u nas, to jesteśmy trzecim światem. Mówię to jako liberał - podkreślił.

Do czego doszliśmy na tej „zielonej wyspie”, że już nawet szefowie organizacji pracodawców i zadeklarowani liberałowie protestują przeciwko masowemu wyzyskowi pracowników. To kto jeszcze na to pozwala ? Przede wszystkim rząd Pana Premiera Donalda Donaldowicza Tuksa. Pan Premier i jego ekipa ani nie potrafią ani nie chcą przywołać tzw. „pracodawców” do porządku. Nie chcą bo kłóci się to z ich doktrynalną zasadą, że wszystko należy zostawić „rynkowi”, on jest bowiem jedyną sprawiedliwą siłą, która powinna określać nasz byt. Człowiek w tej optyce jest wyłącznie „zasobem” takim jak węgiel a jego funkcjonowanie w każdym wymiarze musi wynikać wyłącznie z gry sił na tym „rynku”. Co prawda dało się zauważyć, że do Pana Premiera dotarło, że tak określony świat jest tylko teoretycznym wytworem „Chicago Boys” i na dłuższą metę sprawdza się tak jak sprawdzał się realny socjalizm, czyli wcale, ale i w tym wypadku nic się nie zmieni bo Pan Premier i jego banda nic zrobić nie potrafią. Wiedzą, że jest źle ale jeszcze bardziej nie wiedzą co zrobić. A do tego jeszcze pozostaje pytanie, a jak to zrobić, na które jak zawsze w przypadku PO nie ma żadnej odpowiedzi. Więc trwa to i czeka chyba na Godota, bo z kolei Polskie „społeczeństwo” też nic z siebie wydusić nie potrafi. „Miałeś Chamie złoty róg …”

Jeszcze jeden „sukces”

Nie ma wiarygodnych dowodów, że polonijny biznesmen z Chicago podżegał w 1998 roku do zabójstwa gen. Marka Papały, byłego szefa polskiej policji - twierdzi Prokuratura Apelacyjna w Łodzi. Oskarżyciele skończyli już wątek śledztwa przeciwko Edwardowi M. - dowiedział się portal tvn24.pl. Uzasadnienie umorzenia tej sprawy jest już gotowe i czeka na podpis prokuratora. decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie Edwarda M. łódzka prokuratura ma ogłosić jeszcze w tym tygodniu. W uzasadnieniu decyzji wskazano wiele nieprawidłowości, jakich mieli dopuścić się wcześniej śledczy z Warszawy. - Naciągano dowody by uprawdopodobnić tezę, że Papała zginął w wyniku spisku, w którym brał udział biznesmen z Chicago - uważa jedna z osób analizujących materiał śledczych

W TYM kraju zlikwidowano już wszystko, już nic co kiedyś sens miało dziś tego sensu nie ma. Została nietknięta „reformami” tylko Prokuratura, a ją właśnie należało pierwszą zaorać. Zamiast tego z prokuratorów zrobiono „nietykalnych”, których ani zwolnić ani ukarać ani pieniędzy pozbawić za złą pracę nie można. No to macie coście nawarzyli, dziękuję Ci też za to Solidarność.

Odkrywca ?

Szefowie Platformy i PiS nie mają ani następców, ani partnerów, tylko oportunistycznych odtwórców i potakiwaczy – mówi wicepremier i szef PSL.

Ale „odkrycie”. PO i PiS to nawet nie są partie polityczne, to quasi mafijne organizacje stworzone przez jednostki wyłącznie dla zaspokojenia ich przywódczych ambicji. I tylko tak „przypadkowe społeczeństwo” jak motłoch zamieszkujący nad Wisłą mógł się na to nabrać. I dalej się nabiera.

Krem na dupę

"Wygląda to tak, że miliony umierają na choroby, które całkowicie można wyleczyć, tyle że jest to nieopłacalne. Miliardy idą na viagrę, a grosze na walkę z malarią". W ten sposób Ken Silverstein z "Harper's Magazine" zareagował po lekturze raportu międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam.

Zwolennikom „niewidzialnej ręki rynku”, życzę wszystkich chorób, których owemu rynkowi nie opłaca się leczyć. Wtedy być może zmądrzeją.

Kroniki Wielkiego Kryzysu

Jak wynika ze sprawozdania złożonego przez Sorosa w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), w drugim kwartale tego roku słynny inwestor zwiększył pozycję sprzedaży (put) na ETF SPDR S&P 500. Finansista ulokował w 11,3 mln tego typu opcji aż 2,2 mld dolarów. Soros przewiduje tym samym, że amerykańską giełdę czeka krach i to duży. Niektórzy eksperci uważają, że obstawianie dużego spadku głównego amerykańskiego indeksu giełdowego to raczej - dla Sorosa - długoterminowa transakcja. Znaczy, że być może krach nie nadejdzie szybko. Problem w tym, że Soros nie pierwszy tego lata spodziewa się nowego światowego kryzysu finansowego.

Taka jest opcja, że innej opcji jak krach nie ma. Przez siedem lat FED dolewał pieniądze na giełdę i nijak się to nie przeniosło na realną gospodarkę. Narosła kolejna bańka, akcje są potwornie przewartościowane. Dotyczy to zwłaszcza sektora „nowych usług” gdzie niepomni krachu „dot comów” zainwestowali gigantyczne sumy w coś takiego jak Facebook i jemu podobne. Kryzysy kapitalizmu będą coraz częstsze i coraz bardziej bolesne jak przedśmiertelne drgawki dogorywającego nieuleczalnie chorego. Bo ten system jest nieuleczalnie chory na chciwość, która właśnie go zabija. Nie da się budować na krzywdzie miliardów i zysku dla tysięcy. Za każdym razem, gdy tak nieliczni zabierali tak wiele tak wielu musiało się to skończyć, i to dramatycznie, teraz też tak będzie. Ale puki co to orkiestra liberalnej propagandy gra w najlepsze. I najśmieszniejsze na koniec, są w świecie dwa kraje gdzie to działa, gdzie większość jeszcze wierzy w liberalny kapitalizm. Dla ułatwienia dodam, że są to USA i …

Kto sieje wiatr

"Syryjska wojna ewoluowała w kierunku najgorszym z możliwych. Teraz największym zagrożeniem nie jest al-Asad, lecz powstające Państwo Islamskie - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Gazeta ostrzega, że walka z islamistami "może doprowadzić do powstania szokującego sojuszu".

Ja w sojuszu USA, Rosji i Syrii nie widzę nic dziwnego. Bo wszyscy mimo dzielących ich różnic, akceptują jakieś minimum określające granice między cywilizacją a jej zaprzeczeniem. Tym zaprzeczeniem dziś są fundamentalne islamskie ruchy szerzące śmierć i zniszczenie wszędzie tam gdzie się pokażą. Gorzej, że nikt nie wyciąga z tego żadnych wniosków. Bo bandycie z pod znaku ISIS jeszcze niedawno byli „demokratyczną opozycją” wobec rzekomo krwiożerczego zbrodniarza Asada. I otrzymywali pieniądze oraz uzbrojenie od kogo ? Od nas kochani, od CIA oraz innych służb krajów NATO. Podobnie jak wcześniej Talibowie oraz Al. Kaida i Bin Laden. To my jesteśmy odpowiedzialni za to wszystko co oni dziś robią. I główne pytanie, dlaczego mimo, że taka sytuacja powtarza się praktycznie bez końca, nie potrafimy wyciągnąć wniosków z kolejnych porażek. Dlaczego nikt nie potrafi wytłumaczyć CIA, że każdy skurwysyn jest po prostu skurwysynem bez względu na to, czy jest nasz czy nie nasz. I to jest dla mnie najbardziej szokujące, że sami sobie ten los zgotowaliśmy. Za pysk trzeba wziąć nie islamistów ale CIA i ich odpowiedniki w pozostałych krajach NATO, żeby skończyły z polityką wspieranie „naszych skurwysynów” przed ich „skurwysynami”. Wtedy można będzie zacząć problem rozwiązywać. I jeszcze jedno, trzeba tych bandytów odciąć od pieniędzy. Z tym też jest jednak pewien kłopot. Bo głównymi źródłami finansowania światowego terroru są nasze „zaprzyjaźnione” kraje Zatoki Perskiej. To nie Asada trzeba się bać tylko Saudyjskiej Rodziny Królewskiej. Wojnę z terrorem trzeba było zacząć wypędzając ich wszystkich z powrotem na pustynię a nie atakując Irak. Ale to było i jest niemożliwe w świecie gdzie rządzą pieniądze. To za pieniądze ci barbarzyńcy z zatoki kupują sobie bezkarność i wille w … Londynie, o klubach piłkarskich całej Europy nie wspominając. Nie byłoby tych ofiar gdyby zasady były w naszym „klubie Atlantyckim” ważniejsze niż pieniądze. I tu jest pies (terrorysta) pogrzebany.

Państwo Islamskie jest symbolem zła, jego nową twarzą we współczesnym świecie - mówił Kerry w trakcie przemówienia, które wygłosił po śmierci dziennikarza. - USA nie poddadzą się, nie ulegną. Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, by ich powstrzymać – zapewniał.

To jednak zajmiecie Półwysep Arabski żeby odciąć terrorystów od źródeł finansowania ? Wyślecie dynastię Saudyjską na pustynię ? Powstrzymacie CIA od uzbrajania kolejnych „sojuszników” USA w walce z Syrią, Iranem, Rosją, Chinami itd. ? A gówno zrobicie, nikt już Wam nie uwierzy, za dużo Panie Kerry tego było. Siejecie wiatr wojny od kilkudziesięciu lat, czas zebrać plony. Niech Bóg ma Amerykę w opiece bo bez niej marny będzie Wasz koniec.

Pytany, czy dżihadyści z Państwa Islamskiego stanowią dla USA zagrożenie porównywalne do zamachów z 11 września 2001, Hagel wskazał, że są oni "więcej niż tylko grupą terrorystyczną", gdyż łączy w sobie wyrafinowaną ideologię oraz strategiczny i wojskowy know-how, a ponadto ugrupowanie to jest "niezwykle silnie finansowane".

Tylko powiedz przez kogo ? Dobrze wiesz, ale powiedzieć nie możesz bo jak to będzie wyglądać gdy cały świat a przede wszystkim amerykańscy obywatele dowiedzą się, że najgroźniejsza organizacja terrorystyczna jest finansowana przez jednego z najbliższych „przyjaciół” Ameryki. A to już nikomu w rządzie USA przez gardło nie przejdzie. Wygląda na to, że nawet prezydent USA nie odważy się nazwać po imieniu, kto finansuje światowy terroryzm. Mogę Panu Prezydentowi USA, podobno najważniejszemu na świecie przywódcy, podpowiedzieć. To Saudyjska Rodzina Królewska oraz szejkowie Emiratów Arabskich finansują światowy terroryzm od lat. Ale Pan i Pana USA mogą im „nafiukać” bo oni Was wszystkich ma w swojej kieszeni.



2 komentarze:

  1. Oj długo mi z twarzy uśmiech nie zejdzie :) Z pozdrowieniami. T

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś się poprzestawiało, komentarz był do postu z 29.08.2014

    OdpowiedzUsuń