piątek, 2 października 2015

Polska w ruinie



Motto: Na początku 2009 roku, w szczycie kryzysu finansowego, gdy najtwardsi tracili nadzieję, Steve Forbes na okładce polskiej edycji „Forbesa” przekonywał: „Kapitalizm nas ocali”.

Polska w ruinie

Czy czeka nas powtórka z wyborów samorządowych i na wyniki głosowania do Sejmu i Senatu poczekamy aż tydzień? Jak ustaliła Wirtualna Polska, PKW będzie liczyła głosy ręcznie. System informatyczny ma tylko podpowiadać komisjom obwodowym błędy w liczeniu np. wydanych kart do głosowania. - Nikt nie jest w stanie przewidzieć, ile czasu zajmie liczenie głosów - mówi WP Maria Kołtunowska z PKW.

I znów ten powszechny „imposybilizm”, po raz kolejny „nie udało się” napisać prostego programu liczącego głosy i to jest właśnie POLSKA W RUINIE.

Gminne jednostki budżetowe nie są podatnikiem VAT - orzekł we wtorek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zdaniem ekspertów to rewolucyjne orzeczenie - oznacza, że gminy muszą przejąć rozliczenia VAT swoich zakładów budżetowych, ale też same będą mogły odliczać podatek. Podczas postępowania przed Trybunałem rząd polski zwrócił się - na wypadek gdyby TSUE uznał, iż gminne jednostki budżetowe nie mogą być uznane za podatników VAT - z wnioskiem o ograniczenie skutków wyroku w czasie. TSUE doszedł jednak do wniosku, że rząd polski nie wykazał ryzyka wystąpienia poważnych trudności. "Na rozprawie rząd ten przyznał bowiem, że nie jest w stanie ocenić spornych konsekwencji gospodarczych" - napisano w orzeczeniu.

A co do kurwy nędzy jest w stanie ten rząd ? Nawet ocenić skutków nie potrafi a co będzie z wykonaniem wyroku ? To co zawsze, nie wykonamy i najwyżej kary będziemy płacić. Jeśli to nie jest ruina to rzeczywiście Pani Kopacz jest najlepszym politykiem świata.

Podsłuchany wiceminister o zwolnionym szefie Instytutu Transportu Samochodowego: "On sam sobie wypłacał [pieniądze] za projekty europejskie, sam ze sobą podpisywał umowy, 400 tys. sobie wziął. I zapłacił ekspertom, którzy zrobili mu opinię, że mógł to sobie wziąć".

Ilu takich mamy ? Co najmniej tylu ilu jest członków PO i PSL.

Jak ustalił tygodnik „ABC”, ludowcy kilkukrotnie próbowali "wcisnąć" swojego człowieka do kierownictwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, tak jak udało im się z obsadą fotela wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, czy w Komendzie Głównej Policji. Kiedy jednak PSL zorientował się, że w CBA nie pójdzie im tak łatwo, a do tego szef Biura - Paweł Wojtunik poszedł z ludowcami na totalną wojnę, sprawdzali, jak można go odwołać przed końcem kadencji.

Dlatego ani Policja ani ABW żadnego działacza PSL na niczym nie złapała, i to nie jest ruina, Pani Premier Kopacz ? 

I PO „rewolucji fiskalnej”

Niemal 2/3 pytanych ma negatywną opinię o tym pomyśle lub nie ma zdania - odpowiednio 31,4 i 31,9 proc. Pozytywne podejście deklaruje zaś 36,7 proc. Z punktu widzenia celu, jaki przyświecał PO - zdobycia jak największej liczby głosów w wyborach - kluczowe są odpowiedzi na pytanie, czy propozycja wpłynęła na stosunek do rządzącej partii. Jak się okazuje, PO nie odniosła sukcesu. Prawie 69 proc. odpowiedziało, że ich opinia o Platformie się nie zmieniła. Plan zachęcił do głosowania na PO 16,1 proc., ale 15,2 proc. zniechęcił.

Ta cała „rewolucja” skończyła się zanim się zaczęła. Stosunek Polaków do tego balona wyborczego potwierdza tylko, że obiecanki cacanki już nie działają, PO może obiecać wszystko i w żaden sposób to nie poprawi ich wizerunku, nawet jakby Tusk wrócił to efekt byłby dokładnie odwrotny.

Skąd wziąć pieniądze

Nawet 46 mld zł rocznie mogą pozbawiać polski budżet korporacje unikające płacenia podatku CIT, wynika z raportu dla Komisji Europejskiej. Międzynarodowe śledztwo dziennikarskie ujawniło, że ponad 340 międzynarodowych firm przez lata korzystało z dogodnych umów z luksemburskim fiskusem, które redukowały im podatek CIT - czasem nawet poniżej 1 proc. Odbywało się to kosztem innych krajów UE, które traciły wpływy podatkowe. Polska przez takie działania – jak wynika z raportu – traci rocznie ok. 46 mld zł. A roczne wpływy budżetu z podatku CIT wynoszą nieco ponad 28 mld zł.

Zagraniczne koncerny kolonizujące ten bantustan i korzystające z taniej siły roboczej kradną dodatkowo więcej niż wszystkie wpływy z PIT ? To oznacza ni mniej ni więcej, Szanowna Pani Premier i cały aktyw PO, że ten kraj jest w ruinie. Bo Polska w ruinie nie oznacza pozawalanych domów i dziurawych dróg, zrujnowaliście ten kraj zamieniając go w afrykańską kolonię zachodnich koncernów, zrujnowaliście mentalnie, zrujnowaliście administrację, szkolnictwo, opiekę medyczną, system emerytalny, system podatkowy i tak można bez końca. 

Sawicki „reformuje” emerytury

System zusowski nie jest zagrożony. Z kolei system emerytury obywatelskiej, o której mówi minister rolnictwa w kontekście możliwego upadku ZUS-u, rodzi wiele problemów. Od tego się już odchodzi – uważa Jeremi Mordasewicz, członek rady nadzorczej ZUS i ekspert Konfederacji Lewiatan. - Problemem nie jest obecny system, ale przywileje emerytalne, w tym rolników. Od ministra rolnictwa oczekiwałbym raczej, żeby coś z tym zrobił – stwierdza.

Panie Jeremi, nie ma Pan z kim dyskutować, każdy z nas widział i słyszał nie raz jakie intelektualne „kwalifikacje” ma minister Sawicki. On po prostu, tak jak cała reszta tej „koalicji” nie ma zielonego pojęcia jak rozwiązać jakikolwiek problem, dla nich władza to „rodzina na swoim”, dojenie Państwa, wygodne życie na koszt podatnika a problemy „rozwiązują” albo zamiatając pod dywan albo „to nie ja”. Nic innego nie potrafią. A co do meritum to ma Pan absolutną rację, system jest dobry i wydolny, tylko wszyscy muszą płacić i wtedy z łatwością się zbilansuje. Polecam to zwolennikom likwidacji ZUS, daliście się po prostu ordynarnie okłamać. Rząd z chęcią by to zrobił bo w ten sposób całkiem pozbył by się problemu. A co do emerytur obywatelskich to dlatego one nie mają szans się sprawdzić, bo zapewniają tylko minimum socjalne. A każda próba indywidualnego odkładania pieniędzy na rynku kapitałowym kończy się ich utratą. Dlaczego ? Bo tzw. „kryzysy” odparowujące pieniądze z kont emerytalnych występują średnio co 7 lat, wiem coś o tym, mam na takim koncie dużo mniej niż wpłaciłem, a na koncie OFE w 2014 miałem tyle samo co w 2007 choć siedem lat dalej wpłacałem. Apologetom emerytur z systemu finansowego polecam pierwszą scenę Wilka z Wall Street, to wyjaśnia wszystko. Można jeszcze oszczędzać w banku ale bank też może się przewinąć a jak nie to po 40 latach jak pokazuje historia inflacja i tak zeżre połowę pieniędzy. Można jeszcze lokować w USD jak moja babcia ale może się to skończyło się po wprowadzeniu wymienialności złotówki gdy moje zarobki wzrosły z 35 USD do około 1000 a babci oszczędności odwrotnie. Co do złota to nawet pisać nie warto, spójrzcie na jego bieżącą cenę. Apologetom rynku życzę dużo zdrowia bo będą musieli pracować aż do śmierci.

Praca dla kogo ?

Zatrudnienie dla 400 tys. pracowników zza Buga oferowały polskie firmy. To rekord - informuje "Rzeczpospolita".

I tu macie za swoje zwolennicy liberalnego kapitalizmu, wszystkich was poślą na bruk i zamienią na tańszych. Dziś Ukraińców a potem kto wie kogo jeszcze. Zawsze się znajdą tacy, którzy będą od Was tańsi. I miłego dnia życzę.

Szukajcie a …

"Pracodawcy potrzebują ponad 400 tys. absolwentów zawodówek i techników" – szacuje Łukasz Kozłowski, analityk z organizacji Pracodawcy RP.

Szukajcie, szukajcie a i tak nie znajdziecie, może za dwadzieścia parę lat jak dobrze pójdzie. Łatwo było wszystko zepsuć, braliście w tym czynny udział. Nikt nie chciał łożyć na kształcenie pracowników technicznych od zawodówek, przez technika po politechniki. Szkoły zawodowe zlikwidowano a żadnej nowej wyższej szkoły też nie utworzono. Chcieliście się wzbogacić to się wzbogaciliście, teraz budzicie się z ręką w nocniku i do kogo macie pretensje, kto ma dać kasę na nowe szkoły ? Oczywiście ci sami, którym dziś płacicie 4 PLN za godzinę pracy ? A pierdolcie się, macie co chcieliście, tak działa wolny rynek. 

Tańsi od hindusów

Sektor usług dla biznesu rośnie w Europie Środkowo-Wschodniej dwa razy szybciej niż w Indiach

Bo polski pracownik jest już tańszy od hindusa, tak się „rozwinęliśmy”. 

Gospodarka rabunkowa

Dzisiejszy model gospodarki rynkowej staje się w wielu swoich przejawach gospodarką rabunkową, wywołującą poważne zagrożenie systemowe, mówił w Sopocie na Europejskim Forum Nowych Idei prof. Jerzy Hausner. Rozwój gospodarki rynkowej w systemie kapitalistycznym w ostatnich dekadach poszedł w kierunku podważenia fundamentów gospodarki rynkowej. Gdy popatrzymy na funkcjonowanie rynku kapitałowego, to wyraźnie widać, że mamy do czynienia z sytuacją, w której bardzo wysokie premie za ryzyko idą jednocześnie z zachowaniem polegającym na niemalże całkowitym przerzucaniu ryzyka na trzecią stronę. To jest źródłem globalnego kryzysu finansowego - mówił Hausner dodając, że "nie mamy do czynienia z rozkładem ryzyka, ale z sytuacjami ucieczki, unikania ryzyka i obciążania kogoś innego".
Hausner przywołał przykład Volkswagena. - Przykład ten uzmysławia nam z czym mamy do czynienia. Gdy wygrywa chciwość, zanika odpowiedzialność - powiedział Hausner.

My to wszystko Panie Profesorze wiemy i to do dawna, problem w tym, że ci którzy teoretycznie mają władzę albo dalej problemu nie widzą jak np. całe PO albo jak np. obie partie w USA tak siedzą w kieszeni kapitalistów, że wmawiają nam, że wszystko jest w porządku a bieda to nasza własna wina a na dodatek to mamy rozpasane żądania. Tym samym zachowują się jak Król Słońce i mam nadzieję, że tak samo skończą. Bo w to, że syci i coraz bardziej chciwi z własnej woli choć centa bogatym oddadzą nie wierzę. „Wyklęty powstań ludu ziemi”. 

Minister „Drożdżówka” Kluzik-Rostkowska

Czekają mnie negocjacje z ministrem zdrowia, ale minister zdrowia jest na to otwarty. Tak jak mówię, wczoraj czekaliśmy na posiedzenie Rady Ministrów i wynegocjowałam drożdżówki, wow! - mówiła w RMF FM Joanna Kluzik-Rostkowska, minister edukacji.

Tylko pogratulować kompetencji, obojgu.

Osiągnięcie roku, pusty mazak

Podczas wczorajszej prezentacji osiągnięć rządu Ewie Kopacz skończył się tusz we flamastrze. Niewprawnemu obserwatorowi to wydarzenie mogło wydawać się błahe, było jednak bezsprzecznie najważniejszym wydarzeniem politycznym dnia.

Bo było, to swoiste podsumowanie ośmiu lat pustych obietnic, bardzo piękny symbol. I jeszcze jedno, to nie tylko symbol ale i kolejny dowód, że PO nic nie potrafi. Oni takie same błędy robili i zawsze będą robili we wszystkim czego się dotkną, oni są kompletnie byle jacy po prostu i nic ale to absolutnie nic nie potrafią zrobić porządnie i do końca. Diabeł tkwi w szczegółach, to szczegóły i drobne błędy powodują zawalenie nawet wielkich projektów, rzadko są to poważne błędy. Którą katastrofę samolotu spowodował jeden poważny błąd ? 

Kto na TTIP zyska ?

Do połowy 2016 roku być może uda się zamknąć negocjacje transatlantyckiej umowy handlowej TTIP, której stronami będą UE i USA. Chociaż do wejścia tego porozumienia w życie czeka nas jeszcze długa droga – mówi Danuta Danuta Hübner, była komisarz UE ds. polityki regionalnej, obecnie europosłanka. - Przedsiębiorcy będę musieli przygotować się do zniesienia ceł na produkty amerykańskie. Ale myślę, że polskie firmy dobrze na tym wyjdą – dodaje

A jak na tym wyjdą obywatele Unii nikogo jak widać nie obchodzi, Pani Hibner i całe „towarzystwo” uwiedzione przez amerykańskie koncerny kłamie jak najęta. Czeka nas MEGA ACTA, czyli podporządkowanie Europy USA, bo będziemy musieli zrezygnować z wysokich standardów ochrony obywateli np. przed szkodliwym dla zdrowia jedzeniem. W zamian dostaniemy ochronę amerykańskich koncernów oraz przede wszystkim „własności intelektualnej” co odczujemy wszyscy. To najbardziej szkodliwy pomysł od czasu powstania UE ale przepychany jak tylko się da. Widać od razy jaką siłę ma amerykański dolar.

Koniec kryzysu uchodźców

Tydzień po tyradzie o bigotach i odwracaniu się od Europy, Europa sama od siebie i od emigrantów się odwróciła. Zaczęła od przywrócenia kontroli na granicach, potem było cięcie świadczeń socjalnych, straszenie odwożeniem do Afryki, a w przypadku Austrii, Danii, Holandii skończyło się wzrostem poparcia dla skrajnie narodowych partii. I zanim jeszcze kurz opadł, w niemieckim i holenderskim parlamencie zaczęto debatować nad rozwiązaniami wcześniej już przedłożonymi przez Węgry i premiera Orbana, nas i nasz rząd zostawiając z tymi wszystkimi górnolotnymi hasłami, bez żadnej refleksji na przyszłość. 

Bo cała ta fala „uchodźców” to kolejny po „masakrze Kosowarów” przewał w wykonaniu wyznawców proroka. Tym razem USA, Katar, Turcja, Izrael, Arabia Saudyjska i inni „przyjaciele” jedynej prawdziwej demokracji rozwalili kolejny kraj na Bliskim Wschodzie a uchodźców usiłują wepchnąć Europie. Ogłupiali dziennikarze i „twitterowi” politycy zrobili  z tego mydlaną operę typu „social media” ale jak się okazuje społeczeństwa Europy powiedziały w końcu nie. A to są prawdziwi wyborcy i szala zaczęła się przechylać w drugą stronę. Poza tym okazało się, że to prawie sami faceci i nie z Syrii a z Kosowa i Albanii, Afganistanu, Pakistanu, Iraku, Czadu, Nigerii i innych biednych krajów. Do tego owa „ucieczka” okazała się mafijnym biznesem na tyle intratnym, że zamarły nawet kanały przerzutu narkotyków bo szmugiel ludzi bardziej się opłaci. To kolejny sygnał ostrzegawczy, pokazujący jaką „siłę” mają dziś media, w tym tzw. „socjal media” i jak bardzo mogą nam w życiu zamieszać. Jak tak dalej pójdzie to wojnę nuklearną wywołają, po której na pewno już Facebooka nie będzie. Może uda się odbudować normalny świat.

Porządek świata zachodu

Europa i USA muszą zjednoczyć swoje siły, by stawić czoła tym państwom, które chcą podważyć porządek świata Zachodu - podkreślił amerykański ekspert.

Ów „porządek” to absolutna dominacja i wyzysk reszty, czyli znakomitej większości świata przez wiecznie nienażarte swoją chciwością tzw. „elity zachodu”, bo nas zwykłych ludzi też mają gdzieś. Cały świat, nie wyłączając własnych obywateli ma przez całe życie ciężko pracować dla 1% posiadaczy z USA i Europy. Tak wygląda ten Wasz „porządek”, już Wam wszystkie hamulce puszczają ze strachu, że ktoś może ten system wyzysku podważyć. Ale nie macie szans, zapomnieliście, że od całkowitej zagłady dzieli Was nie więcej niż 30 minut, bo tyle potrzebują Rosyjskie i Chińskie rakiety żeby Was usmażyć na popiół. Ostatnio zaprowadzaliście „porządek” w Iraku, Afganistanie, Libii i Syrii, i za to też Wam podziękujemy. Dość już realizowania polityki 400 amerykańskich burżujskich rodzin kosztem całego świata, możecie sobie już tylko pogadać, świat się zmienił a Zachód to już przeszłość. Ale Wy nawet odejść na karty historii godnie nie potraficie. 

Szwajcarskie władze wszczęły postępowanie w sprawie siedmiu banków podejrzanych o nielegalne ustalanie cen metali szlachetnych. Chodzi o dwa szwajcarskie banki: UBS i Julius Baer, a także o HSBC, Deutsche Bank, Barclays, Morgan Stanley i Mitsui. Sprawę prowadzi Szwajcarska Komisja do spraw Konkurencji.

Właśnie takiego „porządku” będą bronić USA i Europa. 

Tymczasem - zdaniem Rubio - w podejściu do Chin "trzeba powrócić do naszych nadrzędnych interesów", do postawy pryncypiów moralnych i walki o uniwersalne prawa z jednej, a o kluczowe amerykańskie interesy z drugiej strony.

Owe „uniwersalne prawa” to zapewne prawo do niczym nie skrępowanego bogacenia się, niczym nie skrepowanej spekulacji na „rynkach”, zasady że „winner take it all” no i oczywiście, że to USA ustala i egzekwuje wszystkie zasady. Kluczowe interesy amerykańskie to z kolei nakaz kupowania uzbrojenia „made in USA”, otwierania własnych krajów na amerykańskie firmy, poszanowanie tzw. „własności intelektualnej” z USA na wieki wieków amen, przyjęcia USD jako waluty światowej i ogólnie uznanie USA za swojego protektora. Na takie dictum Panie Rubio to Chiny, Rosja i paru innych powiedzą Wam A TAKIEGO WAŁA, i co im zrobicie pastuchy ? Znów kolejny republikański matoł, który nie pamięta, że USA od nuklearnej zagłady dzieli tylko 30 minut, nie więcej. W tym względzie od kilkudziesięciu lat zmieniło się tylko tyle, że mowa tu nie tylko o arsenale Rosji ale także Chin. A reszta świata, w tym przede wszystkim Ameryka Południowa i Azja mają Was pastuchy po prostu w gdzieś, już pokazaliście swoją „moc” w Afganistanie, Iraku, Syrii. USA stały się już po prostu śmieszne. 

Kroniki Wielkiego Kryzysu

We wtorek rano złoty traci na wartości przez utrzymujące się na rynkach globalnych obawy o kondycję chińskiej gospodarki. Nastroje na rynkach są na tyle złe, że w ciągu dnia straty te mogą jeszcze się pogłębić.

W obawie o kondycję chińskiej gospodarki giełda w Warszawie wkrótce będzie musiała zakończyć działalność i w ten sposób odejdzie na karty historii razem z Donaldem Tuskiem, który właśnie giełdę uważał za największe osiągnięcie III RP. 

W Europie na giełdach spadki indeksów. Na razie nie ma szans na poprawę sentymentu - wskazują maklerzy. Już w poniedziałek notowano mocne spadki europejskich wskaźników, po ponad 2 proc. To oznaka, że wśród inwestorów brak jest wiary w zdrowienie globalnej gospodarki.

A dlaczego tzw. „światowa gospodarka” miałaby zdrowieć jak ją śmiertelnie otruliście ? Co takiego może spowodować, że maszynka znów się zacznie kręcić ? Nie ma takiej opcji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz