piątek, 22 kwietnia 2016

Na odp...dol



Motto: USA: zdecydowane zwycięstwo Donalda Trumpa w prawyborach w Nowym Jorku 

Polityka na … odpierdol

Państwo, które co najmniej od czasu rządów Buzka wycofuje się z kolejnych obszarów swojej działalności. Zamiast kolei oferuje nam busiki, marszrutki jak w krajach byłego Związku Radzieckiego. Zamiast opieki zdrowotnej, Lux-Med. Zamiast tanich mieszkań pod wynajem, 30-letnie kredyty i polisolokaty. Zamiast dobrych uniwersytetów, diamentowe granty dla garstki wybranych. Zamiast przestrzeni publicznych, parkingi. Zamiast targowisk i lokalnej przedsiębiorczości, galerie handlowe. Zamiast polityki rozwojowej, specjalne strefy ekonomiczne. Zamiast rynku pracy, folwark, gdzie jedna trzecia kraju zatrudniona jest na śmieciówkach. [...]

Współodpowiedzialne za ten stan rzeczy są nasze opiniotwórcze elity, które w strachu przed utratą własnej pozycji i PiS-em od prawie dekady przymykają oko na oczywiste zaniechania rządu. To, co od kilku miesięcy odbywa się na łamach "Gazety Wyborczej", "Polityki" czy "Newsweeka" trudno uznać za coś innego niż zwykła projekcja i wyparcie. To może nawet temat bardziej dla psychologa niż socjologa. Brunatna fala nadciąga. Ale to wy ją stworzyliście i wy będziecie ponosić za nią odpowiedzialność.

Tak pisał profesor Śpiewak jeszcze przed wyborami. A jak pisze teraz?

Jeśli sytuacja w kraju będzie dalej eskalować, to Wy będziecie zapamiętani jako twórcy polskiej republiki weimarskiej. Budowaliście ją w pocie czoła, ignorując wszystkie znaki i głosy krytyki. Możecie jednak zmienić bieg wydarzeń. Platforma z PSL-em rządzą w samorządach. Dysponują gigantyczną władzą i ogromnymi środkami publicznymi. Co w tej sytuacji proponują nam lokalni kacykowie spod znaku PSL i PO? To samo co przez ostatnią dekadę. Tę samą arogancję i politykę "na odpier...". Na wpół autorytarne rządy prezydentów dinozaurów, budowę kolejnych centrów handlowych, dziką deweloperkę, drogie mieszkania, smog, nepotyzm, kumoterstwo i korupcję. Dla Was wciąż jest 2011 rok. Jesteście ślepi. I jako tacy jesteście częścią problemu, a nie rozwiązania. Ponosicie i dalej będziecie ponosić odpowiedzialność za sukces PiS-u.

Dokładnie tak Republika Weimarska wyhodowała Adolfa Hitlera i stworzyła fundament pod śmierć 60 milionów ludzi w hekatombie, której można było uniknąć. Dziś mamy powtórkę z rozrywki, nie tylko w Polsce. Chciwe i zadowolone z siebie pseudo elity, zostawiły wszystkich innych samymi sobie. Państwa potrzebują obywateli wyłącznie do ściągania danin, z których świetnie sobie żyją. Ziściła się liberalna, utopijna wizja, państwa jako nocnego stróża, który tylko pilnuje, żeby biznesu nikt nie rozkradła. My utrzymujemy ten system ale nic z tego nie mamy, wszystko trafia do kieszeni kapitalistów i polityków. Są już tak bezczelni, że nie tylko nie płacą żadnych podatków ale jeszcze domagają się dotacji od państwa. Bo inaczej biznes gdzie indziej przeniosą. Nasze zarobki od 30 lat co najmniej nie rosną ale każdy „inwestor” krzyczy, że zysk poniżej 10% to mu się „nie opłaca” i on „żąda” więcej. Bo daje pieniądze, najczęściej nie swoje oczywiście. Poprzedni Wielki Kryzys zakończył się II Wojną Światową, jeśli ten zakończy się III to jak to powiedział Albert Einstein, IV będzie na maczugi. A mnie to wszystko jedno, wcale mi tego parszywego świata nie żal. Niech zginie w płomieniach bomb wodorowych, nie ma czego żałować.

Polityka na snapchacie

Kancelaria premier Beaty Szydło dołączyła do grona instytucji aktywnych na Snapchacie. To dobry ruch, który może pozwolić na ocieplenie wizerunku szefowej Rady Ministrów i dotarcie do młodych – ocenia Monika Czaplicka z agencji Wobuzz.

Tak, to świetny początek końca. PO miało konta wszędzie a jej politycy nic nie robili tylko chatowali, twittowali i face sobie bookowali. I przerżnęli wybory z kretesem. Mam nieodparte wrażenie, graniczące z pewnością, że czasy gdy różne „social” itp. media stanowiły jądro uprawiania polityki szybko się kończą. Polityka wraca do świata realnego, czas się obudzić. Proponuję jednak wziąć czerwoną pigułkę a te niebieskie odstawić.

Strategia gospodarcza

Jesteśmy konkurencyjni płacowo. Polska może sprzedawać swoje usługi za granicą głównie dlatego, że jesteśmy tańsi. Polski rząd zamierza utrzymać niskie płace w Polsce, widząc w tym przewagę konkurencyjności, co w pewnym sensie jest słuszne, bo pozwala nam m.in. na ekspansję nowych rynków. Reasumując – nie sądzę, abyśmy szybko mieli do czynienia z rynkiem pracownika, dlatego że strategia gospodarcza Polski wyewoluowała w tę stronę, żeby utrzymać niskie płace.

No to na co jeszcze czekacie? Spierdalać stąd jak najdalej. Zostawcie ten kraj, tych polityków i „przedsiębiorców” i uciekajcie jak najdalej. Bo tu się nic nie zmieni, nigdy. Taka „nowoczesną” Polskę zbudowała nam „Solidarność” a ostatnio geniusz Donalda Tuska. 

Żyje się … krócej

W ciągu roku spadła o dwa miesiące statystyczna długość życia Polaka. To ewenement, bo do tej pory z roku na rok żyliśmy coraz dłużej.

No to macie liberałki posprzątane, zasiane przez Was ziarno właśnie wydaje owoce. Już nawet w statystykach widać, jakie „efekty” dla społeczeństwa przynosi „wielki sukces Polskiej gospodarki”. Małe pocieszenie, że tak jest już wszędzie. Kapitalizm zaczął wykańczać fizycznie, w USA obecne pokolenie jest pierwszym w historii, które będzie żyło krócej niż poprzednie. Więcej rynku, więcej liberalizmu, więcej globalizacji i konkurencji. Za to żyć niestety trzeba będzie krócej.

Nareszcie koniec?

Ostatnie tygodnie dla szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza były bardzo nerwowe. Dotarły do niego informacje nie tylko o niemal jawnym buncie w strukturach, ale także złowrogie wieści, że część jego posłów zamierza przejść do PiS. To byłby koniec nie tylko kariery szefa ludowców, także samego PSL. 

I miejmy nadzieję, że to prawda, bo czas najwyższy żeby ten szyld zniknął raz na zawsze. Nie wiem, co PSL robiło przed II WŚ, ale teraz to była tylko „rodzina na swoim”. Żadnych zasad, żadnej moralności i żadnego podobieństwa do tego, czym powinna być partia polityczna. I wszyscy wiedzieli, że utrata władzy może być dla nich zabójcza. Bo teraz, jak nie ma czego dzielić, nic ich już nie łączy. Kończ waść, wstydu oszczędź.

Wyspiański się kłania

Platforma z PSL-em rządzą w samorządach. Dysponują gigantyczną władzą i ogromnymi środkami publicznymi. Co w tej sytuacji proponują nam lokalni kacykowie spod znaku PSL i PO? To samo co przez ostatnią dekadę. Tę samą arogancję i politykę "na odpier...". Na wpół autorytarne rządy prezydentów dinozaurów, budowę kolejnych centrów handlowych, dziką deweloperkę, drogie mieszkania, smog, nepotyzm, kumoterstwo i korupcję. Dla Was wciąż jest 2011 rok. Jesteście ślepi. 

W Polsce nikt nie umie niczym zarządzać. To jest właśnie ten przypadek. PO i PSL przegrały wybory do Sejmu, Senatu i Prezydenta. Ale nie potrafią tego nijak powiązać z innym obszarem, jakim są samorządy. Tych jeszcze nie przegrali, więc wszystko jest w porządku. Dopiero jak je przegrają zaczną myśleć, co złego zrobili, albo nawet wtedy nic do nich nie dotrze. Poza nieumiejętnością wiązania jednego z drugim jest też kompletna bezmyślność i bezrefleksyjność podstawowa. Oni są po prostu umysłowo ociężali, tak się za to zapatrzyli w siebie, tak wysoko nosy pozadzierali, że nie widzą, po czym chodzą. Nawet jak wejdą na pole minowe. Są tak cudowni, że wszystko, co robią jest tak samo cudowne. To ciągle jest ta sama scena z tej samej sztuki. Miałeś Chamie złoty róg, miałeś Chamie czapkę z piór …

Ostatnie Związku Banków ostrzeżenie?

Związek Banków Polskich ostrzega przed nową falą ataków na użytkowników bankowości elektronicznej. Przestępcy masowo rozsyłają bardzo grzecznie brzmiące wiadomości zachęcające do aktualizacji Androida. To pułapka zastawiona na klientów... 68 polskich banków!

Powiem tak, najpierw zachęcacie do używania urządzeń mobilnych z niestabilnym systemem operacyjnym do rozliczeń płatności a potem ostrzegacie klientów, że mogą stracić wszystkie złożone u Was pieniądze? Amatorszczyzna jak zawsze. A telewizor dalej pełen reklam „mobilnych banków”. „Ja tam bankuję mobilnie” i tym podobne. Praktycznie wszystkie urządzenia mobilne nie nadają się do owego „bankowania”, ale jak widzicie zyski to Wam oczy zaćmą zachodzą. Android jest tak dziurawy, że nie nadaje się do niczego, a do „bankowania” przede wszystkim. To symbol naszych czasów, niekontrolowany, za szybki rozwój zawsze musi się odbywać kosztem stabilności i bezpieczeństwa. No to mamy to, co chcieliśmy, Wy chcieliście. Przypomnijcie Panu Prezesowi Pietraszkiewiczowi, że osobiście go ostrzegałem, ale nie chciał słuchać. Teraz macie pozamiatane.

Talentów to u nas nie będzie

Jak wynika z najnowszego raportu IMD World Talent. Nasz kraj ma niezły poziom edukacji oraz niskie koszty życia to nasze najmocniejsze atuty w walce o talenty. W ogólnym rankingu Polska zajęła 32 miejsce na 61 sklasyfikowanych państw. Niestety w obszarze szkoleń pracowników zajęliśmy dalekie, 42 miejsce a w obszarze umiejętności rozwijania i przyciągania talentów, ostatnią 61 pozycję.

Talenty to u nas mają: politycy, dziennikarze, celebryci, pseudo menadżerowie, tacyż sami „ekonomiści” i domorośli kapitaliści. Ci ostatni świetnie do swoich firm przyciągają, ale ostatnich matołków, bo kto tylko ma odrobinę oleju w głowie, nie będzie u nich pracował. Mamy za to kolosalny nadmiar menadżerów i ekonomistów z Bożej łaski. Można by ich wyeksportować, ale problem w tym, że nikt ich nie chce. Nie ma za to w Polsce ani jednego inżyniera, przynajmniej ja o takowym od lat nie czytałem. Mamy, ale tylko jeszcze, jakieś szkoły i nauczycieli. Tylko siłą rozpędu, już niedługo zamiast porządnych szkół państwowych i nauczycieli z Karty Nauczyciela, będziemy mieli takie szkoły, jakie mamy prywatne uczelnie, z taką też kadrą. Wtedy w rankingu będziemy bili wszystkich tylko niskimi kosztami, co da nam może 61 pozycję, może. 

Dezintergracja

23-letni Osama Krayem, Szwed syryjskiego pochodzenia, którego podejrzewa się o członkostwo w siatce terrorystycznej przygotowującej ataki na Paryż i Brukselę, wystąpił w filmie dokumentalnym opowiadającym o sukcesie integracji imigrantów w Malmo.

Prawda ekranu bywa piękna, ale niestety w przypadku prawdy czasów, jest jak jest. Moim skromnym zdaniem problem wynika stąd, że europejskie elity uważają Islam za taką samą religię jak inne a muzułmanów za zwykłych obywateli tyle, że innego wyznania. A to koszmarny błąd, bo Islam nie jest tylko religią, jest całościowym systemem religijnym, społecznym i politycznym. I oprócz Islamu ma nie być nic ani nikogo innego. Islam nie daje żadnej przestrzeni na współistnienie z innymi systemami. I można sobie dyrdymały o integracji pisać a wspólnota muzułmańska ma tylko jeden cel. Wyrżnąć wszystkich innych i zaprowadzić w całym świecie szariat. Koniec i kropka, tego nie da się pogodzić z naszymi wartościami, te średniowieczne nijak nie mogą współistnieć z nowoczesną cywilizcją XXI wieku. Deportować wszystkich, babcię też a może przede wszystkim.

Czas Apokalipsy

Najkrócej rzecz ujmując, islamistom chodzi o wprowadzenie na całym świecie totalitarnego systemu religijno-politycznego, który uważają za najlepszy, jaki ludzkość wymyśliła i jedyny, który ma prawo istnieć. W systemie tym nie ma miejsca ani na demokrację, ani na tradycyjnie pojmowane prawa i wolności obywatelskie. Władza sprawowana jest przez władców autorytarnych, przepisy wydawane są zgodnie z zasadami sprzed 1400 lat – zasadami szariatu, a ludzie są nierówni, zależnie od tego, do jakiej grupy należą. Mężczyźni są ludźmi pierwszej kategorii, kobiety drugiej, wyznawcy islamu są obywatelami pierwszej kategorii, wyznawcy innych głównych religii drugiej. Ateiści i wyznawcy niektórych wierzeń są podludźmi, co obejmuje też szyitów.

I nie ma zmiłuj, żadne bajki o integracji, o tym, że 99% muzułmanów to porządni i spokojni ludzie. Niemcy to też byli spokojni i porządni ludzie a co się stało. Zawsze tak jest, gdy pozwoli się by zbrodnicza ideologia mogła się szerzyć bezkarnie. Tą zbrodniczą ideologią nie jest jakaś tam wypaczona interpretacja islamu, ale sam islam jako taki. Koranu poprawić się nie da a muzułmanie, wszyscy muzułmanie uważają, że należy przestrzegać jego treści literalnie. To literalnie jest tam napisane, że wszystkich, którzy nie chcą się podporządkować prorokowi i jego ludowi, należy wyrżnąć, co do jednego. I oni, może na razie powoli, ale konsekwentnie do tego dążą. A my idziemy na rzeź jak owce. Jeśli nie my wszyscy to na pewno establishment polityczny. A prawda jest taka, przed jaką przestrzegała Orina Falacci, to jest wojna, to jest konflikt cywilizacji. Po jednej stronie mamy zlaicyzowaną liberalną demokrację XXI wieku, po drugiej prymitywne, koczownicze ludy, które nie potrafiły do dziś wydobyć się z odmętów średniowiecza. Koran i islam nie mogą w żaden sposób z nami współistnieć, to jest sytuacja taka, że przetrwać mogą tylko albo oni albo my. Jeśli mamy choć trochę woli przetrwania powinniśmy już dziś wysłać wyznawców proroka do jego raju, teraz, natychmiast. A islam, jak inne zbrodnicze systemy, musi zostać całkowicie zdelegalizowany. A wszyscy jego wyznawcy usunięci na zawsze z Europy. To jest podstawowy warunek naszego przetrwania. Dość poprawności, pora spuścić psy wojny.

Arabia Saudyjska wyprzeda należące do królestwa aktywa warte nawet 750 miliardów dolarów, jeśli Kongres przyjmie projekt tzw. ustawy 9/11 - donosi "The New York Times". Akt prawny zakłada, że saudyjski rząd bierze współodpowiedzialność za wydarzenia z 11 września 2001 roku i pozwoli na postawienie Saudów przed amerykańskim sądem. Zdaniem ekonomistów, jeśli groźby płynące z Królestwa się spełnią, doprowadzi to do "globalnej zawieruchy".

A ja proponuję w zamian za owe 750 miliardów „sprzedać” im jedną wielką, największą jaką mamy, pigułę. Prosto na wielki meczet w Mekce. Jak nie będą mieli się do czego modlić to może się opamiętają. A jak się nie opamiętają to następną na Medynę a potem po kolei aż do skutku. A na koniec wygnać ich z pałaców z powrotem na pustynię, pola naftowe przekazać na UNESCO, za dochód z nich zlikwidujemy głód na całym świecie. I będzie jakiś pożytek, bo dziś te „prześcieradła” trwonią dochody na kompletne szaleństwa. Mam naprawdę dość i nie ja jedyny. Myślę, że pora wymusić twarde decyzje na naszych skorumpowanych politykach, dość tego panoszenia się średniowiecznych monarchii z Zatoki Arabskiej tylko dlatego, że pełno tam pod piachami ropy. Mamy się dać powybijać tylko dlatego, że klan Buschów i ich przyjaciele robią z nimi interesy? Dziś żarty się kończą, to nie jest już kwestia parszywych interesików establishmentu USA ale kwestia naszego przetrwania. Nie ma się nad czym zastanawiać.

Jak Zabłocki na mydle

Północnoamerykański Układ Wolnego Handlu (NAFTA), zawarty w latach 90. między Kanadą, Meksykiem i USA, przyniósł stronie kanadyjskiej niewiele korzyści i zakonserwował kraj w roli dostawcy surowców, a nie twórcy innowacji - powiedziała PAP ekspertka ds. porozumień handlowych Kanadyjka Maude Barlow.

A Meksyk w zasadzie już się gospodarczo przekręcił, układ zniszczył całe rolnictwo i resztki Meksykańskiego przemysłu. Każdy taki układ przynosi zyski tylko amerykańskim koncernom. Pora posłać TTiP tam gdzie jego miejsce, do kosza.

Baju baju z podatkowego raju

Przez dwie kadencje Rodrigo Rato był członkiem prawicowego gabinetu premiera Jose Marii Aznara. Zanim zaczął kierować resortem gospodarki, w programie telewizyjnym apelował o walkę z korupcją, płacenie podatków i etyczne zachowanie. Już wtedy polityk miał otwartą firmę w Panamie. Drugą otworzył w 2005 roku, kiedy stał na czele Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W obu ulokował ponad trzy i pół miliona euro. Te pieniądze są niewiadomego pochodzenia. Rok temu przeciwko Rodrigo Rato wszczęto dochodzenie. Zarzucono mu wówczas korupcję i przestępstwa podatkowe.

Jak miło się to czyta, to takie oczywiste, jasne i proste. Jaśnie Państwo postawili się nie tylko ponad prawem, ale też ponad wszelkimi zasadami, moralnymi i społecznymi. Zasada jest banalna, zyski do kieszeni prywatnych, koszty na barki społeczeństwa. Taki jest kapitalizm i nic nie wskazuje na to, że cokolwiek się zmieni. Jeśli, to na gorsze. Jaka tam liberalna demokracja? To jeden wielki dom publiczny, z kasynem w piwnicy (Wall Street itp.). I co im zrobicie liberalne matołki? Korwinem ich poszczujecie, więcej „rynku” to zmieni? Tego się już nie da naprawić, to można już tylko zburzyć, łącznie z zasypaniem gruzem piwnicy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz