Motto:
Zdaję sobie sprawę, że dla bardzo wielu polskich rodzin połowa miesiąca to dzwonek alarmowy mówiący o braku pieniędzy. Ja nie muszę stosować takiego eksperymentu. Nie straciłem kontaktu z rzeczywistością - dodał. Tusk podkreślił, że jego zadaniem jako premiera jest "skuteczne ograniczanie strefy ubóstwa" oraz doprowadzenie do tego, by Polacy zaczęli zarabiać więcej.
To jesteś Donek po prostu nieskuteczny i to wszystko na ten temat. Kompletny brak skuteczności działań to podstawowy problem całej Solidarnościowej formacji. Bez względu na to kto będzie rządził nic się nie zmieni. Macie problem sami ze sobą po prostu. Nie da rady „zmieniać Polski” mając na pokładzie ekipę NZS z uczelni i wydziałów niemal wyłącznie humanistycznych. Cała ta banda nawet nie rozumie, że nie rozumie i „nie umie”, that’s shit.
Nie chcę zanudzać internautów statystykami. Te optymistyczne statystyki drażnią tych, którzy dzisiaj mają trudną sytuację. Ale proszę wierzyć - wzrost wynagrodzeń w Polsce jest od kilku lat zjawiskiem trwałym, co nie zmienia faktu, że przypadki, o których wspomniano w pytaniu, są ciągle zbyt powszechne - odpowiadał na pytanie jednego z internautów Tusk.
Średnio to jak z kawałem o mniejszej i większej połowie. Jasiu, czy może być mniejsza i większa połowa ? Może, proszę Pani. Ależ Jasiu, to niemożliwe bo obie połowy są równe. Tak, odpowiada Jasiu, Pani chce mi powiedzieć, że połowa jabłka i połowa arbuza są takie same ? I tak samo jest ze wzrostem płac. Ja niestety wraz ze znakomitą większością moich rodaków jestem po stronie „mniejszej połowy”, której dochody od kilku lat nie rosną lecz są zżerane przez inflację. Zresztą jak się dobrze policzy to inflacja Donek zjadła całą Twoją „zieloną wyspę”.
Po wczorajszym tekście, gdzie dziennikarze ujawnili planowane w Warszawie podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej nawet o 100 proc. w ciągu dwóch lat, odezwali się pracownicy Zarządu Transportu Miejskiego i Ratusza. Twierdzą, że podane kwoty są jedynie propozycjami.
Jak z takimi „propozycjami” występowali Gomułka i Gierek to krew się lała. A teraz chyba tylko stare babcie z laskami będą protestować. Obalacze Komuny jeżdżą Leksusami.
Wraz z początkiem 2011 r. każdy urząd powiatowy powinien umożliwić obywatelom złożenie wniosku o rejestrację samochodu poprzez sieć. Jest to zgodne z wydanym przed dwoma laty rozporządzeniem Ministra Infrastruktury. Dziennikarze gazety postanowili sprawdzić witryny internetowe kilkudziesięciu powiatów. Niestety, niewiele z nich umożliwia rozpoczęcie procedury zarejestrowania pojazdu. Tłumaczenie urzędników jest wszędzie niemal identyczne - problemy techniczne. Jednak sam proces e-rejestracji nie jest taki prosty. Wymaga m.in. podpisu elektronicznego. Trzeba się także pofatygować później osobiście do urzędu lub przesłać dokumenty pocztą, co zajmuje sporo czasu. Przez rządową platformę ePUAP e-rejestrację umożliwia tylko 15 z 379 powiatów w Polsce - czytamy w "Rzeczpospolitej".
W tym samym czasie rezerwacja hotelu Am Samui Resort na wyspie Koh Samui Thailand wraz z płatnością i przesłaniem potwierdzenia oraz rachunku zajmuje nie więcej niż 30 minut. Mój czas bezcenny, resztę załatwiam przez Master Card.
11 automatów z prezerwatywami stojących na ulicach Szczecina przestało działać. Bo radny z PiS twierdzi, że dzieci "nie powinny zaczynać edukacji seksualnej na ulicach pełnych takich maszyn". Pierwszy automat, w którym można kupić tampony, chusteczki, środki przeciwbólowe i prezerwatywy, pojawił się w Szczecinie rok temu. - Osoby starsze, małżeństwa z dziećmi, a nawet młodzież pisali do mnie, że miasto nie powinno być zaśmiecane w ten sposób. Chodzi także o wychowanie dzieci. One nie powinny zaczynać swojej edukacji seksualnej na ulicach pełnych takich maszyn - twierdzi radny Piotr Jania (PiS).
Ale automaty wypożyczające 7/24 filmy o Zombie to są i NIKOMU nie przeszkadzają. I tak trzymać (zębami) i nie popuszczać.
Te kondomy to furda! Ale te chusteczki higieniczne, tampony i podpaski to zgroza, ruja porubstwo, pedofilia i woda na młyn określonych sił. Poza tym nie uchodzi, żeby w kraju, który wydał 96 męczenników komunikacyjnych i papieża ktoś używał tamponów albo prezerwatyw. Brawo radny PiSu. Nagroda dla moralisty roku.
I po co te złośliwe komentarze, po co ?
Automat, czyli blaszane pudło, radnemu kojarzy się z sexem.
No cóż, mógł znaleźć sobie żonę mniej podobną do blaszanego pudła. Sam sobie winien
No cóż, mógł znaleźć sobie żonę mniej podobną do blaszanego pudła. Sam sobie winien
Nie, dość tego, wprowadzamy cenzurę.
Tak, ale są kraje, w których ta choroba jest silniejsza, jak Włochy i takie, gdzie efekciarstwo nie odgrywa dużej roli, tutaj przykładem są Niemcy, gdzie kładzie się nacisk na rzeczową, spokojną dyskusję, a dziennikarze starają się być odpowiedzialni. Różnica poziomu między dziennikarzami niemieckimi a polskimi jest kolosalna, a wyjątki tylko potwierdzają regułę.W Polsce zaczął dominować "infotainement", info-rozrywka, tak jakby w polityce chodziło o to samo, co w "You Can Dance" czy "Tańcu z Gwiazdami".-Profesor Krasnodębski.
Doszło do tego, że muszę Panu Profesorowi przyznać rację w całości. Polskie dziennikarstwo stoczyło się na włoskie dno, nie tylko zresztą dziennikarstwo. Poziom „mediów” jako całości jest żałosny, zombie na śniadanie, obiad i kolację.
Oto nowy banner TVNZ24
Obniżony zasiłek pogrzebowy nie zaszkodził firmom organizującym pochówki. Po kieszeni dostali za to właściciele restauracji, gdzie rodzina zmarłego gościła uczestników uroczystości. - Powoli robi się tragedia - mówi jeden z nich. W pierwszej kolejności ludzie chcą zorganizować pogrzeb, a dopiero potem liczą, czy im wystarczy na poczęstunek
Ja tam widzę proste zombi-rozwiązanie:
I co Wy na to ?
Projektem urzędniczego ingerowania w handel zajmie się Międzyresortowy Zespół ds. Zwiększenia Przejrzystości Rynku Artykułów Rolno-Spożywczych i Poprawy Funkcjonowania Łańcucha Żywnościowego. - W skrócie MZdsZPRARSiPFŁŻ - odnotowuje gazeta.
Jak w starej dobrej radzieckiej SF, tam była ChatNaKurNóż czyli popularna Chatka Na Kurzej Nóżce tyle, że w wersji „sdiełano w CCCP”
Alkohol z pewnością mu nie służy. W Rudzie Śląskiej nietrzeźwy 29-latek zapragnął przejechać się autobusem… jako kierowca. Mężczyzna podstępem dostał się za kierownicę i ruszył w trasę z pasażerami na pokładzie. Jego przygoda zakończyła się na pobliskim znaku. Zatrzymany przez policję mężczyzna miał we krwi cztery promile alkoholu. Dodatkowo okazało się, że ma on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
Jeszcze parę lat i ciężko będzie spotkać na drodze Polaka, który nie ma sądowego zakazu prowadzenia pojazdów w związku z alkoholem oczywiście. Jedyne wyjście … przestać badać i po kłopocie.
Citigroup i US Bancorp to jedne z wielu firm ostrzegających dziesiątki tysięcy swych klientów, by wystrzegali się cyberprzestępców, którzy ukradli ich nazwiska oraz adresy poczty elektronicznej z komputerów firmy zajmującej się sprzedażą produktów tych banków. Do wycieku danych doszło 30 marca w firmie obsługującej marketing e-mailowy Epsilon Data Management należącej do spółki Alliace Data System Corp. Twierdzi ona, że wysyła ponad 40 mld e-maili rocznie w imieniu i na rzecz ponad 600 zleceniodawców. JP Morgan Chase, Best Buy, Walgreen, New York & Co i co najmniej 14 innych podmiotów zakomunikowało o kradzieży danych ich klientów, jak wynika z komunikatów firmowych oraz prokuratury generalnej stanu Connecticut.
Koncentracja, outsourcing i inne metody „obniżenia kosztów” mają swoją cenę, oto ona.
Chiny zamierzają zakazać zagranicznym inwestorom budowania domów jednorodzinnych. Prawdopodobnie ma to związek z działaniami władz zmierzającymi do schłodzenia rozgrzanego rynku nieruchomości.
To wstrętne żółte zombiaki. Gdzie „biały człowiek” (z pejsami) ma teraz „inwestować” ?
Komputer "zasilany" ludzką krwią? Brzmi przerażająco, ale być może właśnie tak będzie wyglądała przyszłość. W Indiach opracowano już memrystory, czyli oporniki z pamięcią, wykorzystujące ludzką krew. Co ciekawe naukowcy wcale nie zamierzają na tym poprzestać i już zapowiadają, że to dopiero początek eksperymentów.
Hinduscy naukowcy mają śmiałe plany co do wykorzystania płynów ustrojowych człowieka w technice. Twierdzą, że memrystory z ludzką krwią mogą zrewolucjonizować rynek komputerów. Okazało się, że krew pod wpływem przyłożonego napięcia zmienia swoją rezystancję, a co więcej zapamiętuje jej wartość przez około 5 minut.
Hinduscy naukowcy mają śmiałe plany co do wykorzystania płynów ustrojowych człowieka w technice. Twierdzą, że memrystory z ludzką krwią mogą zrewolucjonizować rynek komputerów. Okazało się, że krew pod wpływem przyłożonego napięcia zmienia swoją rezystancję, a co więcej zapamiętuje jej wartość przez około 5 minut.
To nie ja, ja tego nie wymyśliłem specjalnie do tego posta. To opublikowano naprawdę. Na zdjęciu pierwszy model Bloodputera.
Medialnym trzęsieniem ziemi okazała się opublikowana przez litewski dziennik "Respublika" wypowiedź europosła, lidera Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Waldemara Tomaszewskiego. - Polacy mieszkają na Litwie od zawsze, to nasza ziemia i to Litwini powinni się integrować - powiedział europoseł w odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób przedstawiciele mniejszości polskiej na powinni się integrować ze społeczeństwem litewskim.
No i w końcu ktoś się „sypnął” bo musiał. On tylko powiedział to, co polska prawica pod wodzą Jarosława myśli naprawdę. Oni wciąż uważają dawne ziemie I RP za „nasze”. Rewizjonizm Polski nie jest wymysłem komuchów, on jest jak „Night of living Death”.
75-letnia Gruzinka podczas poszukiwania miedzi na złom przypadkowo uszkodziła podziemny kabel i na kilka godzin zablokowała dostęp do internetu w sąsiedniej Armenii.
I tak się potrafią spotkać, nowoczesna technika z głodną staruszką. Zaiste What a Wonderful
World.
Rosjanie są częściowo winni katastrofie polskiego prezydenckiego samolotu w Smoleńsku, ale się do tego nie przyznają - powiedział premier Donald Tusk
Jajeczka Pana Premiera są „częściowo nieświeże” jak w słynnej anegdocie.
Instrukcja HEAD (czyli zasady przewożenia najważniejszych osób w państwie) zezwala na wykonywanie lotów samolotami wyłącznie z lotnisk czynnych. Takie obiekty są ściśle zdefiniowane w Regulaminie Lotów Lotnictwa Sił Zbrojnych RP.
Dziennikarze „Wiadomości” TVP1 dotarli także do tego dokumentu. Lotnisko Siewiernyj, według polskich norm, było lotniskiem zamkniętym. „Lotnisko zamknięte to (…) lotnisko, które zostało wykreślone z rejestru lotnisk.” – czytamy w paragrafie 9 punkt 16 Regulaminu Lotów Lotnictwa Sił Zbrojnych RP. Lotnisko Siewiernyj wykreślono już w 2009 roku. Wcześniej figurowało pod oznaczeniem kodowym XUBS. Tymczasem, jak ustaliły „Wiadomości” TVP1, w planach lotów na 7 i 10 kwietnia, miejsce lądowania oznaczone jest kodem ZZZZ (bo Smoleńsk, jako lotnisko wykreślone z rejestrów, nie używał już oznaczenia XUBS). W nomenklaturze lotniczej ZZZZ oznacza „lądowanie w terenie przygodnym” – na przykład na drodze, łące lub w polu.
Dziennikarze „Wiadomości” TVP1 dotarli także do tego dokumentu. Lotnisko Siewiernyj, według polskich norm, było lotniskiem zamkniętym. „Lotnisko zamknięte to (…) lotnisko, które zostało wykreślone z rejestru lotnisk.” – czytamy w paragrafie 9 punkt 16 Regulaminu Lotów Lotnictwa Sił Zbrojnych RP. Lotnisko Siewiernyj wykreślono już w 2009 roku. Wcześniej figurowało pod oznaczeniem kodowym XUBS. Tymczasem, jak ustaliły „Wiadomości” TVP1, w planach lotów na 7 i 10 kwietnia, miejsce lądowania oznaczone jest kodem ZZZZ (bo Smoleńsk, jako lotnisko wykreślone z rejestrów, nie używał już oznaczenia XUBS). W nomenklaturze lotniczej ZZZZ oznacza „lądowanie w terenie przygodnym” – na przykład na drodze, łące lub w polu.
Więc „w terenie przygodnym” powinien być długi, szeroki i równy pas do lądowania. Najlepsza wersja ILS’u , oświetlenie do lądowania w trudnych warunkach, nowoczesna wieża kontrolna. No i oczywiście Rosyjskie procedury (wydrukowane po polsku oczywiście) zawierające opisy podejścia do „terenu przygodnego” i inne tam takie fanaberie. Dzielna załoga TU-154 wykonała rozkaz i próbowała lądować tam gdzie kazali czyli „w terenie przygodnym” przy widoczności prawie zero więc skończyło się tak jak się musiało skończyć. I tyle Donek, kłamczuchu.
Tomasz Adamek w niedzielę około godziny 5.00 polskiego czasu stoczy pojedynek z Kevinem McBride'em. W tym samym dniu Polska będzie wspominać katastrofę samolotu prezydenckiego w Smoleńsku. Nasz bokser swoją walką chce oddać hołd ofiarom wypadku - czytamy w "Super Expressie". - W tym dniu odbędą się uroczystości kończące żałobę i upamiętniające katastrofę. Zrobię wszystko, aby w sposób godny uczcić to wydarzenie. To dla mnie ważne - mówi Adamek.
W hołdzie ofiarom tak „przypierdoli” Mc Bride’owi aż mu buty spadną, jak Polak Katolik po prostu.
Kompetentne organy Rzeczypospolitej Polskiej odpowiedziały jak dotąd tylko na dwa z sześciu wniosków skierowanych do Polski przez Komitet Śledczy FR. Przy czym - nie w pełnym zakresie - oświadczył rzecznik Komitetu Śledczego FR Władimir Markin, którego cytuje agencja ITAR-TASS.
Głupi Ruchal nie rozumie, że to gra DO JEDNEJ BRAMKI i to jego. Takie fair-play po Polsku. Co kretyn Samych Swoich nie oglądał ?
Poseł PSL Eugeniusz Kłopotek uważa, że Polska przegrała z Rosjanami bitwę o prawdę o katastrofie smoleńskiej. Gość Salonu Politycznego Trójki zwrócił uwagę, że polski rząd pozwolił na to, by świat przyjął rosyjską interpretację okoliczności katastrofy.
Och, jaki kłopot, jaki kłopot Panie …ośle.
Poseł dodał też, że będzie uczestniczył we wszystkich obchodach rocznicy tej tragedii, zarówno tych, organizowanych przez rząd, prezydenta, jak i Prawo i Sprawiedliwość.
Poseł Kłopotek w drodze między uroczystościami.
Polacy nie chcą uczestniczyć w oficjalnych obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej - wynika badań przeprowadzonych w marcu przez CBOS. W oficjalnych uroczystościach chce wziąć udział tylko 2% badanych.
To jest docelowy TARGET wyborczy Jarosława. Koniec wieńczy dzieło, do roboty pisiory : „Smoleńsk”, „Smoleńsk” i jeszcze raz „Smoleńsk”.
Czuję się oszukana. Liczyłam, że pan prezydent szybko zareaguje na takie doniesienia. Znał polskich generałów i wie, że niemożliwe jest, aby polscy generałowie pili alkohol. Z całą pewnością nie było tam żadnego alkoholu - mówiła Ewa Błasik.
Nie, Polscy generałowie piją jedynie „Cisowiankę „ i to bez gazu. Wódkę piją Ruscy generałowie i dlatego to oni są winni. Koniec i kropka.
Organizatorzy gigantycznej, niedzielnej demonstracji pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej, służby miejskie i policja w pełnej mobilizacji. Jest pierwszy kompromis: zwaśniony z Platformą komitet rocznicowych obchodów dogadał się z ratuszem w sprawie zakazu handlu zniczami i kiełbaskami na Krakowskim Przedmieściu
Tak dla zdrowej żywności.
Czy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaoszczędziła środki przeznaczone na budowę dróg w realu, czy na papierze - zastanawia się "Puls Biznesu". Wszystko zaczęło się w lutym br., gdy gazeta zapytała na swych łamach o 16 mld zł, zaoszczędzone na przetargach rozstrzygniętych w latach 2009 - 2010. Gdzie się podziały te pieniądze - nie wiadomo. W odpowiedzi, wystosowanej przez Ministerstwo Infrastruktury przeczytał, że przytoczona informacja prasowa "wprowadziła opinię publiczną w błąd". Jak więc należy rozumieć określenie "oszczędności", skoro jeszcze 14 lutego Minister Cezary Grabarczyk deklarował wykorzystanie oszczędności w kwocie 400 mln zł przy przetargu mającym wyłonić wykonawcę obwodnicy Augustowa, na modernizację dróg w Podlaskiem - zastanawia się "Puls Biznesu".
Znowu się Czarusia czepiają. A skąd on ma kurwa wiedzieć ? On jest taki zmęczony, tyle ma na głowie (poza brylantynowanymi włosami oczywiście), tysiące kilometrów dróg, pajęczyna kolei, lotniska i co tam jeszcze. Dajcie chłopu spokój bo jak się zdenerwuje to zabierze zabawki (maszyny drogowe) z piaskownicy i żadnych dróg nie będzie.
Na jedynym pasie do jazdy na wprost do trasy ekspresowej przez Bemowo - korek, na dwóch pozostałych pusto. Wykonawca trasy S8, czyli konsorcjum, którego liderem jest firma Budimex, wzięło się do poprawiania wytartych pasów na jezdni. W wielu miejscach, zwłaszcza na bocznych, są dziś kompletnie niewidoczne.
Po TRZECH miesiącach ruchu !!!
Jarosław Kaczyński nie widzi żadnych szans na porozumienie z PO i Donaldem Tuskiem. - Pojednanie możliwe jest w czasie pokoju, a nie w wojnie - mówi w wywiadzie dla portalu wp.pl, w którym po raz kolejny podkreśla odpowiedzialności rządu za katastrofę smoleńską. Były premier mówił także, o tym, że PO różnymi zagraniami uderza w jego chorą mamę. Nie mam wątpliwości, że ta kancelaria jest częścią machiny znajdującej się w centrum PO. Najbardziej obrzydliwe jest to, że takimi zagraniami uderzają w moją chorą mamę. No ale cóż, to ludzie, którzy przy każdych wyborach mają największe poparcie w więzieniach.
a ja wole moją mamę
co ma włosy jak atrament
złote oczy jak mój miś
może się uśmiechnie dziś
co ma włosy jak atrament
złote oczy jak mój miś
może się uśmiechnie dziś
Krytyczną ocenę wystawia także Donaldowi Tuskowi, o którym mówi, że choć jest zdolny, to stał się "niesłychanie cyniczny". Przy czym Kaczyński nie wyklucza, że kiedyś poda mu rękę, bo wszystko się może wydarzyć. - Jeśli zostanę premierem, nie będę robić scen i będę musiał podać rękę także Komorowskiemu. Na razie jednak sobie tego nie wyobrażam - dodał.
Na zdjęciu ręka Jarka podana Komorowskiemu.
Premier nie musi być szczęśliwy w życiu osobistym. Chodzi o to, by sprawnie rządził i angażował się w to, co robi. Znam wielu ludzi, którzy się wybili w polityce, choć w życiu osobistym mieli mniej szczęścia. Świadomość, że działam jako wykonawca testamentu mojego brata, zwiększa moją siłę.
Jestem premierem nieszczęśliwym:
I Zombie mi zżerają mózg
Bo choćbym nie wiem co i robił
To zawsze mi wychodzi Tusk!
I Zombie mi zżerają mózg
Bo choćbym nie wiem co i robił
To zawsze mi wychodzi Tusk!
Misja Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego
- Ruch Społeczny im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego zapewni kontynuację myśli państwowej prezydenta. Lech Kaczyński miał wizję rozwoju Polski, był specjalistą w wielu dziedzinach - wymiaru sprawiedliwości, prawa pracy - mówił Błaszczak. - Chodzi o to, by jego dorobek był upowszechniony - dodał.
- Ruch Społeczny im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego zapewni kontynuację myśli państwowej prezydenta. Lech Kaczyński miał wizję rozwoju Polski, był specjalistą w wielu dziedzinach - wymiaru sprawiedliwości, prawa pracy - mówił Błaszczak. - Chodzi o to, by jego dorobek był upowszechniony - dodał.
Wydamy czerwone książeczki z myślami prawnymi Lecha Kaczyńskiego ze szczególnym uwzględnieniem jego historycznych myśli o przewadze socjalizmu nad kapitalizmem w dziedzinie prawa pracy (patrz praca doktorska) . Zooombiaste.
No coś w tym stylu.
To prawda i o to zdanie miałem duże pretensje do Marcina, ale cóż mogę zrobić? Czy ja jestem jego zwierzchnikiem? Czy mogę powiedzieć Marcie: rozstań się z nim? Przecież to nie moja sprawa. Poza tym jestem katolikiem i trwałość rodziny jest dla mnie fundamentalną wartością. No i są dzieci, a o nie zawsze trzeba dbać w pierwszej kolejności.
Jarek, Marta nie ma ślubu KOŚCIELNEGO z Marcinem, bo to jej DRUGI mąż. Taka KATOLICKA rodzina.
Nie zgadza się też z postawionym mu zarzutem łamania statutu PiS. - To zarzut bardzo ogólny, nie wiem, o co chodzi. To chyba pani Kempa nie przestrzega statutu, więc powinna być wykluczona z partii - powiedział "Gazecie" Gosek. I dodał: - Jestem siedem lat w PiS, jestem wychowankiem posła Przemysława Gosiewskiego. Pracowałem dla Adama Bielana, byłem lojalnym członkiem. A teraz nawet nie mam możliwości rozmowy i obrony.
Co za debil. Nie dość, że był „wychowankiem” to jeszcze pracował dla ADAMA BIELANA i on NIE ROZUMIE, że złamał statut partii. Człowieku, gdzieś Ty się urodził ? To Zoombieland, tu jeden niewłaściwy ruch grozi śmiercią, nie tylko polityczną. Wiesz jak wygląda w PiS prawo do obrony ? Patrz, palancie i broń się :
Doda robi Zombie Loda
Nergal miał inną dziewczynę?!
Niewiele z Nergala zostało. Ale jak na pamiątkę po ukochanym to gadżet ciekawy.
Last but not least
Stefan i Erika Svanstorm postanowili ruszyć w swoją wymarzoną podróż dnia 6 grudnia 2010 roku. Przesiadali się w Monachium, gdzie natknęli się na poważne opady śniegu - te same, które szalały także w Polsce. Gdy przeczekali je na lotnisku, udali się wprost do Australii. Wybór padł na miasto Cairns. Niestety, kilka godzin później uderzył w nie jeden z najgroźniejszych cyklonów w historii kraju. Młoda para wraz ze swoją małą córeczką musiała przeczekać 24 godziny w pomieszczeniach centrum handlowego, wraz z 2,5 tys. innych uciekinierów. Szwedzi postanowili udać się do Brisbane - tam dopadła ich powódź. Zmęczona już para przejechała zatem pół kraju do Perth. Tam dla odmiany natknęli się na szalejące pożary buszu. W takiej sytuacji naturalnym wyborem wydała im się Nowa Zelandia. Wybór padł na urokliwe miasto Christchurch. Tutaj w zasadzie też wszystko odbyło się bez niespodzianek - oczywiście pechowa para trafiła na potężne trzęsienie ziemi, które nawiedziło ten kraj 22 lutego. Jak powiedział pan Svanstorm: Miasto wyglądało jak strefa wojny. Nie było sensu tam zostawać, więc udaliśmy się w wycieczkę po okolicy, a potem ruszyliśmy do Japonii. Tam dopadła ich ostatnia katastrofa - ostatnie wielkie trzęsienie ziemi i fala tsunami. Przeczekali to wszystko w Tokio, obserwując chwiejące się budynki i czekając na otwarcie lotnisk. Gdy tylko pojawiła się taka możliwość, polecieli do Chin. Tam (na szczęście) nie czekała już na nich żadna niespodzianka. Młodzi postanowili wypowiedzieć się na temat całego zdarzenia: Wiemy, że małżeństwa muszą przetrwać kilka prób, ale nam udało się przejść ich naprawdę dużo. Przeżyliśmy ilość katastrof przewyższającą średnią wśród innych par, ale najważniejsze jest to, że jesteśmy razem i czujemy się szczęśliwi.
I to jest podejście, które nam się bardzo podoba. Zarówno młodej Parze jak i wdzięcznym czytelnikom życzę pomyślnej ucieczki z kraju zombiaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz